HOME | DD | Gallery | Favourites | RSS
| Helaiah
# Statistics
Favourites: 1075; Deviations: 211; Watchers: 163
Watching: 151; Pageviews: 31378; Comments Made: 12426; Friends: 151
# Interests
Favorite movies: Sweeney Todd, 300, Death Race, A:TLAFavorite bands / musical artists: Korpiklaani, Ayu, SOAD, Iron Maiden, Blind Guardian, HappySad, Kult
Favorite writers: Białołęcka, Brzezińska, Salman Rushdie, Dick, Frank Herbert
Favorite games: RPG. not cRPG. True RPG
Favorite gaming platform: PC
Other Interests: I like cookies
# About me
Favourite cartoon character: Ashram, Lee, Gaara, Vicious, Van(gunxsword), Stork, Iroh, ZukoPersonal Quote: You evil woman!
# Comments
Comments: 1303
PrettyKitty-13 [2014-10-21 00:06:46 +0000 UTC]
You're a fan of dragon booster, so I though you should know that there's a new forum & petition
dbacademy.boards.net/
👍: 0 ⏩: 0
Ollika [2012-04-05 16:25:43 +0000 UTC]
Mam ci powiedzieć, iż zostałaś zaatagowana na moim profilu
👍: 0 ⏩: 0
SeraphineBlackheart [2012-03-31 11:49:42 +0000 UTC]
Wszystkiego najlepsiejszego! Nie wiem, czy wogóle to wpadasz jeszcze, ale: Stoooo Laaaat!
👍: 0 ⏩: 0
SeraphineBlackheart [2011-12-17 21:32:14 +0000 UTC]
Zostałaś uściśnięta - You've been hugged!
Spread the DA love around! (you can copy and paste this message on their userpage!)
RULES:
1- You can hug the person who hugged you!
2- You -MUST- hug 6 other people, at least!
3- You should hug them in public! Paste it on their user page!
4- Random hugs are perfectly okay!
5- You should most definitely get started hugging right away!
Send This To All Your Friends.
If You Get 7 Back You Are Loved!
👍: 0 ⏩: 0
SeraphineBlackheart [2011-09-15 16:58:15 +0000 UTC]
Dodałam cię. Wybornie się z tobą dyskutuje , to takie odświeżające intelektualnie.
Na ten najdłuższy post odpowiem ci pewnie dopiero jutro, bo mi się czas kończy a mam od hu-hu roboty .
👍: 0 ⏩: 1
Helaiah In reply to SeraphineBlackheart [2011-09-15 17:19:54 +0000 UTC]
Odświeżam intelektualnie jestem jak miętówki z kawą
(kawa miętowa?)
A robotę też mam, zaraz zrełaczuję ^^
👍: 0 ⏩: 1
SeraphineBlackheart In reply to Helaiah [2011-09-16 17:18:15 +0000 UTC]
Dzięki za re-wacza.
Kawa miętowa?
Może miętowa pitna czekolada?
O! Arabska miętowa herbata - pije się ją gorącą, w małych szklaneczusiach, jest słodka jak demon i uzależnia, ale za to świetnie odświeża.
Czy jesteś, gorąca, słodka, odświeżająca i uzależniasz?
👍: 0 ⏩: 1
Helaiah In reply to SeraphineBlackheart [2011-09-16 17:24:44 +0000 UTC]
...słodzenie herbaty miętowej, błe...
👍: 0 ⏩: 1
SeraphineBlackheart In reply to Helaiah [2011-09-16 18:29:23 +0000 UTC]
Arabskiej herbaty miętowej. To inna bajka jest.
👍: 0 ⏩: 1
Helaiah In reply to SeraphineBlackheart [2011-09-16 18:32:34 +0000 UTC]
Nie, to ciągle słodzona herbata.
Zbrodnia!
👍: 0 ⏩: 1
SeraphineBlackheart In reply to Helaiah [2011-09-17 10:54:40 +0000 UTC]
Ja słodzę herbatę. Całą płaską łyżeczkę. Bez niej sok z cytryny jest zbyt cierpki.
👍: 0 ⏩: 1
Helaiah In reply to SeraphineBlackheart [2011-09-17 13:12:19 +0000 UTC]
Kwestia przyzwyczajenia (chociaż z cytryną zdarza mi się pijać od swieta jedynie Ahmada klasycznego, reszta jakoś nie pasuje).
No i słodzona herbata smakuje cukrem, nie herbatą...
👍: 0 ⏩: 1
SeraphineBlackheart In reply to Helaiah [2011-09-18 17:21:48 +0000 UTC]
Muszę sprawdzić jak moja się nazywa.
Ale jestem tak przyzwyczajona, że bez cytryny nie wejdzie.
👍: 0 ⏩: 1
Helaiah In reply to SeraphineBlackheart [2011-09-19 16:47:02 +0000 UTC]
Ja piję również sporo zielonej i różnych dziwadeł okołoherbacianych oraz mieszanki, więc z czystego lenistwa zrezygnowałam z dodatków do herbaty. Plus do parzenia stosuję dzbanek, trochę dziko rzucać do dzbanka cytrynę ^^
Za to chyba kupięsyrop waniliowy jak znajdę, do kawy. Piłam ostatnio jakąś takąudziwnioną i gdyby obciąć połowę spienionego mleka, a dorzucić bonusowe espresso... i tak była mocna, więc wyszłoby coś fajneeego ^^
👍: 0 ⏩: 1
SeraphineBlackheart In reply to Helaiah [2011-09-20 16:17:53 +0000 UTC]
Ja też parzę w dzbanku. Soczek dolewam już w szklance. A skoro dodatki: miód?
Coś, po czym przez tydzień byłabyś hiperaktywna i biegała dookoła internatu?
👍: 0 ⏩: 1
Helaiah In reply to SeraphineBlackheart [2011-09-20 21:20:45 +0000 UTC]
Miód - spadziowy jeśli już i sporo imbiru.
A najlepiej zalewajka z soku z całej cytryny, łyżki miodu i łyżeczki imbiru.
Draństwo ma moc i przepala infekcję gardła lepiej niż wódka.
Kawa - e, raczej byłabym przyjemnie obudzona. Ja po obalenia dbanka mocnej kawy nie łażę po ścianach, więc dodatkowe espresso w kawie raczej nie zainstaluje mi bonusów do przemieszczania się...
👍: 0 ⏩: 1
SeraphineBlackheart In reply to Helaiah [2011-09-21 14:44:41 +0000 UTC]
Dzięki za dobry przepis. Jak coś złapię (a złapię, znając życie), to na pewno wypróbuję.
Ja jak się napiję kawy (takiej normalnej) to zwykle zasypiam. Nie wiem czemu, ale kawa mnie nie pobudza. Jakoś na mnie nie działa. I mi nie smakuje. Wolę inkę. I co najśmieszniejsze, po ince nie zasypiam.
👍: 0 ⏩: 1
Helaiah In reply to SeraphineBlackheart [2011-09-21 15:00:54 +0000 UTC]
Najlepiej pić to w miarę często jak jest pora zachorowań. o ile da radę przełknąć coś tak ostrego, bo mielony imbir ma moc nawet w małych ilościach.
Ja kawę uwielbiam, ale to chyba jakaś forma memu w mojej rodzinie - cała familia pije kawę, w której łyżka sztorcem staje i czyta książki w ilościach hurtowych.
Todd za to kawy nie znosi, bo gorzka, herbaty nie lubi, bo gorzka... truskawkowe zalewajki robią mu dzień. A jak dorwie truskawkowo-waniliowe to już w ogóle (czuć to na naprawdę spore odległości, może spokojnie robić za saszetki zapachowe do szafy)
👍: 0 ⏩: 1
SeraphineBlackheart In reply to Helaiah [2011-09-22 15:12:41 +0000 UTC]
To ja poczekam, aż będę dość zdesperowana.
U mnie nie. Też zaczytuję się w książkach, ale robię to przy Herbacie Szatana.
Truskawki i wanilia... jedna z moich ulubionych kombinacji w herbatkach owocowych, ale dobra jest też truskawka i pigwa.
👍: 0 ⏩: 1
Helaiah In reply to SeraphineBlackheart [2011-09-22 16:39:41 +0000 UTC]
Co za różnica z czym te truskawki? To truskawki! ^^
(osobiście preferuję wiśnie, ewentualnie maliny, bo nie są słodkie _^_)
Ja ogólnie zawsze mam coś w kubku, dziwnie mi bez czegoś ciepłego w zasięgu ręki.
👍: 0 ⏩: 1
SeraphineBlackheart In reply to Helaiah [2011-09-22 18:48:41 +0000 UTC]
A to nie było o herbacie? Z miodem, cytryną i imbirem? Na gardło?
Ja wypijam jak tylko przestygnie na tyle, żebym sobie otworu gębowego nie wyparzyła, bo później robi się zimna a nie ma nic gorszego od zimnej herbaty (ice-tea się nie liczy).
👍: 0 ⏩: 1
Helaiah In reply to SeraphineBlackheart [2011-09-22 18:59:06 +0000 UTC]
co konkretnie o herbacie?
Bo w sumie czasami akapity mi się przestawią, a skoro wątek herbatki się zamknął...
Zimna herbata - zależy jeszcze jaka. Senscha i Greenfield nie robią się gorzkawe jak ostygną, za to Gunpowder to koszmar na zimno.
👍: 0 ⏩: 1
SeraphineBlackheart In reply to Helaiah [2011-09-22 19:36:45 +0000 UTC]
No, że dobra na gardło.
Nie chodzi o smak, jedne się robią, inne nie. Chozi o temperaturę. Na zimno wchodzą mi tylko gazowane (ale ich nie piję od dość dawna) i jogurty pitne. Reszta ma być obowiązkowo na ciepło.
👍: 0 ⏩: 1
Helaiah In reply to SeraphineBlackheart [2011-09-22 20:49:44 +0000 UTC]
No bo dobra na gardło i poprawia system odpornościowy.
Co nie zmienia faktu, że imbir jest ostry w smaku i nic nie da się zrobić z tym fantem.
Ja jedynie gunpowdera i kawy na zimno nie przełknę. W przypadku kawy działa mikrofalówka, gunpowder jednak ląduje w zlewie.
👍: 0 ⏩: 1
SeraphineBlackheart In reply to Helaiah [2011-09-23 16:57:43 +0000 UTC]
Dlatego wypiję, jak będę zdesperowana.
A u mnie w zlewie ląduje zimna herbata (i tak zwykle wypita do połowy).
👍: 0 ⏩: 0
Helaiah In reply to SeraphineBlackheart [2011-09-08 22:37:32 +0000 UTC]
A tak rzuciło mi się w oczy, fajne jest^^
👍: 0 ⏩: 1
SeraphineBlackheart In reply to Helaiah [2011-09-09 19:50:51 +0000 UTC]
Ja wybrałam Szalonego Naukowca (ale teraz już tego nie widać, bo mam upgradeowany profil) bo lubię eksperymentować z mieszaniem programów graficznych, rzadko używam tylko jednego.
👍: 0 ⏩: 1
Helaiah In reply to SeraphineBlackheart [2011-09-09 20:27:47 +0000 UTC]
A ja mam, bo przysysam się do różnorakich rzeczy z taką wariacką, naukowo-obsesyjną fascynacją ^^'
👍: 0 ⏩: 1
SeraphineBlackheart In reply to Helaiah [2011-09-09 21:40:08 +0000 UTC]
A śmiejesz się czasami jak skończony świrus typu dr. Frankenstein (nie mylić z Potworem) i kończysz wybuchem kaszlu, którego pozazdrościł by ci gruźlik?
👍: 0 ⏩: 1
Helaiah In reply to SeraphineBlackheart [2011-09-09 21:42:21 +0000 UTC]
Psychopatyczny śmiech usiłuję opanować na potrzeby RPG...
Chociaż ja mam miły i cichy głos, to problema jest w tym względzie
👍: 0 ⏩: 1
SeraphineBlackheart In reply to Helaiah [2011-09-10 10:37:01 +0000 UTC]
Od mojego głosu rdzewieją nadproża w samochodach. Głos mam dość niski, ale potrafię skrzeczeć jak Obcy ósmy pasażer Nostromo i hamująca lokomywa w jednym jeśli stracę panowanie nad strunami głosowymi (wynik trzech przebytych angin w tym dwa razy z utratą głosu).
W dzieciństwie szczebiotałam w dorosłości skrzeczę.
👍: 0 ⏩: 1
Helaiah In reply to SeraphineBlackheart [2011-09-10 11:18:36 +0000 UTC]
Mnie przeważnie dziwne rzeczy nie łapią, więc głos miewam raczej w normie. To pewnie przez to, że niewiele bakcyli jest w stanie przetrwać ilość ostrych przypraw, jakiej używam do gotowania.
Za to aleria jest w stanie zafundować cuda-niewidy w innych kwestiach.
👍: 0 ⏩: 1
SeraphineBlackheart In reply to Helaiah [2011-09-10 17:10:20 +0000 UTC]
Alergie... heh... To znaczy, ja nie narzekam, u mnie to tylko alergia na UV (lekka, kończy się pokrzywką, przynajmniej jak na razie), ale znałam dziewczynę z alergią na pyłki traw - chyba wszystkich możliwych. Od wiosny do jesieni, całe lato zasmarkane i zapłakane. Moja mama pracowała z dziewczyną uczuloną na orzechy (żadnych batoników, cukierków czekoladowych itp.). Mnoży się tego cholerstwa, nie ma co.
👍: 0 ⏩: 1
Helaiah In reply to SeraphineBlackheart [2011-09-10 18:09:18 +0000 UTC]
History of my life. Z tymi pyłkami.
I na zajęciach uczyliśmy się identyfikować TRAWĘ po KWIATOSTANACH. Rzucono nam listę dwudziestu roślinek, kopę siana na środek sali i trzeba sobie było znaleźć materiał naukowy... to było gorsze od robienia odkrywki na mokradełku.
Ale... drobne wymieszanie leków antyhistaminowych załatwia sprawę.
Ze słońcem też miewam problemy, więc siłą rzeczy mam karnację trzydniowych zwłok.
👍: 0 ⏩: 1
SeraphineBlackheart In reply to Helaiah [2011-09-11 00:48:39 +0000 UTC]
Na szczęście pyłki mnie nie ruszają. Chociaż możliwe, że brzoza tak, ale to mogło być moje zwykłe przedwiosenne przeziębienie.
Taa... moja skóra jest prawie przezroczysta.
👍: 0 ⏩: 1
| Next =>