Description
Narew river
in Poland
Coś bardzo pociągającego jest w odbiciach. Może wydawać się, że są tylko gorszą repliką tego, co istnieje, tym bardziej że i odwracają rzeczywistość. Ale czy to tylko imitacja z odjęciem? Odbicia przez swoją naturę każą się zatrzymać, przycupnąć, zapatrzeć, inaczej poskładać to, co już poskładane, pokazują zmienność świata, jego pracę samą w sobie, wykształtność. I pozwalają zrozumieć, że życie nie jest dane raz na zawsze w jednej możliwości istnienia. Jest w odbiciach zmienność i twórczość, i pewien rodzaj podpowiedzi, że akt stwarzania powinien dokonywać się nieustannie. One dają odczucie głębi. Uzmysławiają, że na to samo trzeba patrzeć różnie. Sądzę, że Pan Bóg, stwarzając świat, stworzył też odbicie właśnie po to, byśmy mogli świat i Boga zrozumieć, byśmy wiedzieli, że ich odbicie trzeba nosić w sobie. I czasami wydaje się mi, że bez drogi Narcyza pochylającego się nad źródłem, trudno dojść do samego siebie, do swojego “ja”, że jest to niemożliwe bez dostrzegania odbić, przyjmowania ich w siebie. Człowiek zatrzymujący się - ten jest mi bratem, siostrą - powie artysta życia.
Leży się potem cicho w nocy z duszą migocącą odbiciami, które raz po raz wypływają z tej dziwnej głębiny powstałej z odbić codzienności. I boi się człowiek wtedy poruszyć, by nie rozpłynęły się w jednej chwili, bo są tak ulotne, tak nietrwale w swojej trwałości. A więc leży się, przygląda odbiciom...I wtedy rodzi się miłość. Wtedy najbardziej słychać oddech kochania. Ta zdolność widzenia odbić powoduje, że to, co niby przemija, jest... więc Ty, który myślisz, że przeminąłeś, pamiętaj, że bywają takie noce, że ktoś leży i łowi odbicia tak, że jesteś bardziej niż byłeś.
Łowić odbicia. Stwarzać. Kochać.