Comments: 7
Kikifuko [2014-06-21 20:31:45 +0000 UTC]
A jakich farbek używasz?
👍: 0 ⏩: 1
Esperoart In reply to Kikifuko [2014-06-22 19:22:01 +0000 UTC]
Białe Noce to były moje pierwsze akwarele w kostkach. Kupiłem je jak zaczynałem malować akwarelami. Długo, długo uważałem, że są najlepszymi akwarelami (i nadal tak uważam, jeśli chodzi o tańsze farbki). Ale po dwóch latach zauważyłem różnicę, kiedy wyciągnąłem starsze obrazki i chciałem im zrobić nowe zdjęcia. Niestety te malowane Białymi Nocami wyblakły i to tak konkretnie. Wyglądają zupełnie inaczej niż na początku. A te malowane Winsorami cały czas są takie same, mocne, żywe kolory. Między innymi dlatego przerzuciłem się na farby z serii profesjonalnej.
Schmincke są dobre, na pewno są tańsze niż Winsory, mają dużo kolorów do wyboru, mają fajną konsystencję (inną niż Białe Noce, mniej taką miodową jak mają Białe Noce). Trzeba spróbować, bo nie ma tego jak opisać jak się nie wypróbuje. Teraz używam tylko Winsorów i Schmincke. Powybierałem sobie kolory, których używam najczęściej. Jeśli Schmincke czegoś nie ma, to ma to Winsor i na odwrót.
👍: 0 ⏩: 1
Kikifuko In reply to Esperoart [2014-06-23 11:45:05 +0000 UTC]
Białe Noce tańszymi farbkami??? Ojoj, nie zgodziłabym się, pudełeczko wyglądające jak paczka aspiryny za 80 zł, no cóż
Nie wiedziałam, że tak płowieją! Swoje kupiłam jakieś 1,5 roku temu, ale nie używałam ich zbyt dużo, ze względu na to że były takie "ekskluzywne". Nie przypatrywałam się też obrazkom, czy wypłowiały... Zaraz po użyciu kolory są cudowne, a farbki mają bardzo przyjemną konsystencję.
Hm, muszę aż spróbować z ciekawości tego Schmincke'go. Ciekawe czy na sztuki można kupić?
W ogóle, dziękuję bardzo za te farbkowe porady, są bardzo cenne
👍: 0 ⏩: 1
Kikifuko In reply to Esperoart [2014-06-23 12:36:33 +0000 UTC]
Hm, mam Winsory, które były prezentem, więc nie wiem ile mogły kosztować i mam Noce, a uważam, że te rosyjskie posiadają intensywniejszą barwę. Ale to może jeszcze kwestia papieru, czy coś...
Heh, ale tak swoją drogą, abstrahując, uwielbiam tą "indiańską czerwień" w Winsorach arcykolor! <3
Ceny faktycznie astronomiczne! Aż strach używać tych kostek A jakby mi taka zginęła albo spadła i się rozkruszyła, to chyba by mi serce stanęło...
Och i dzięki za linka, już obczajam
👍: 0 ⏩: 0