Comments: 206
WhiteAngel77 [2013-12-27 10:33:56 +0000 UTC]
jakimi kredkami to robisz?
👍: 0 ⏩: 1
reddashie [2013-11-17 14:57:28 +0000 UTC]
ale śliczne
👍: 0 ⏩: 1
WhiteAngel77 [2013-11-11 19:20:57 +0000 UTC]
tototototototto jes super
👍: 0 ⏩: 0
MadBlackie In reply to JedielDaniel [2013-10-19 08:17:18 +0000 UTC]
Żediel mje wspomniał i Żediel mnie poleca ;_____; Wzruszyłom się <3
👍: 0 ⏩: 0
kirionek [2013-07-27 15:59:08 +0000 UTC]
Nie wiem co powiedzieć :C skrzydła są piękne, nie wspominając już o boskim tle. I Ty mówisz, że dobiero się uczysz cieniować. Masz talent i kropka. xD
👍: 0 ⏩: 1
m18garnek [2013-07-06 10:09:43 +0000 UTC]
Suuuuuper! To są kredki Koh-I-Nor? I czy to akrylowe czy nie?
👍: 0 ⏩: 1
PolishValsion [2013-06-06 17:34:40 +0000 UTC]
Jedi, kilku już się rozpisało przede mną, to ja powiem na swój sposób i, mam nadzieję, adekwatnie:
MOC JEST Z TOBĄ!
Człowieku, ona jest po prostu... po prostu... piękna. Nie wiem czemu, ale w ten konkretny rysunek Flowerywings przypomina mi albo Pani Jeziora z "Króla Artura" albo Galadrielę z "Władcy Pierścieni".
Coś mi się wydaję, żeb gdyby mój OCek, Paladin, zobaczył ją w takim momencie, to by po prostu oniemiał... może nawet się zakochał ^ ^"
👍: 0 ⏩: 1
Adalbertus In reply to JedielDaniel [2013-05-06 22:47:17 +0000 UTC]
heh
if any of my pictures turned out 100% as I planned... or 80%... <_<
👍: 0 ⏩: 1
Sabella12 [2013-05-02 19:33:51 +0000 UTC]
NAUCZ MNIE TAK CIENIOWAĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
👍: 0 ⏩: 1
Sabella12 In reply to JedielDaniel [2013-05-03 07:48:13 +0000 UTC]
według mnie są tylko mały ciutek lepsze XD
👍: 0 ⏩: 1
BlastWint [2013-04-23 07:22:14 +0000 UTC]
Wow jak zawsze mnie zadziwiasz... ale uchm... mało czasu mam więc dziś tylko taki komentarz :/
👍: 0 ⏩: 1
NeonRedWings [2013-04-21 21:41:41 +0000 UTC]
Beautiful!
👍: 0 ⏩: 0
PrincessWoona1 [2013-04-16 14:04:31 +0000 UTC]
Ależ ty ślicznie rysujesz ;-;
Powodzenia przy nastepnych, nie moge sie doczekac *U*
👍: 0 ⏩: 1
FogSmile [2013-04-16 13:53:41 +0000 UTC]
No, dobrze... Ten tego... Hm.
Wybacz, drogi Jedielu, ale twoje arty działają na mnie w doprawdy dziwny sposób i ciężko mi się zebrać na jakiś konstruktywny komentarz, bo pełna jestem wielu emocji i podziwu do twych dzieł. W dodatku sam obrazek mnie rozprasza... sądzę, że byłabym w stanie patrzeć na Twe rysunki całą wieczność i nigdy by mi się to nie znudziło. One po prostu mają w sobie taką magię, coś co przykuwa oko, że nawet drobne potknięcia wydają się perfekcyjne i w zasadzie nie mają one praktycznie żadnego znaczenia w stosunku do całego artu.
Zapomniałam napisać, że przepraszam Cię jeszcze raz, że Cię nie łoczowałam Doprawdy nie mam pojęcia, jak to się stało, więc postaram się to jakoś nadrobić i mimo spóźnienia, postaram się napisać coś sensownego. Choćby dla mojego spokoju i choć trochę polepszenia Twojego humoru, że ot którejś tam z kolei osobie, w dodatku nastolatce i to totalnej amatorce w rysowaniu - podobają się Twe rysunki i poruszają serce. Mówię poważnie i wcale sobie tego nie wyolbrzymiam. Naprawdę każdy Twój art trafia w moje serce i pobudza wyobraźnię, a także inspiruje i dodaje motywacji do doskonalenia własnych zdolności. Powiedzmy, że jesteś takim moim małym natchnieniem do działania ^_^ A także i czymś w rodzaju odskoczni od świata realnego, pełnego problemów, które sprawia, że czasami brak mi już sił i zwyczajnie się poddaję. I wiesz co? Wtedy otwieram sobie galerię Jediela - wspaniałego artysty i oglądam jego rysunki. Najpiękniejsze jest to, że wkładasz w nie swoje serce. I ta naturalność, przykładanie uwagi do szczegółów, mimiki i wielu innych rzeczy sprawia... że to mnie uspokaja wewnętrznie. Nieważne, jak bardzo dynamiczny zdawałby się rysunek, to jednak każdy ma w sobie coś na kształt łagodności i spokoju. Wydaje mi się, że to przez to, że wkładasz w to serce, bo wydajesz mi się właśnie takim łagodnym, wrażliwym i spokojnym chłopakiem. Być może się mylę - i słusznie, gdyż nigdy Cię nie spotkałam, ale po tych paru "komentarzowych rozmowach", po Twych artach i Twoją pomocą i dobrocią skierowaną do innych osób po prostu wywierasz na mnie wrażenie takiej osoby. Jeśli w jakikolwiek sposób przeszkadza Ci moja opinia o Twej osobie, choćby dlatego, że jest nieprawdziwa - najmocniej przepraszam. Ja po prostu jestem szczerą osobą i mówię to, co uważam
Co do tego arta...
Postaram się wyrazić swą opinię na temat Twych rysunków, choćby dlatego, że artyści potrzebują znać opinię innych osób na temat ich dzieł do doskonalenia się i poprawiania błędów. Mam tylko jedno "ale". Otóż nie jestem do końca pewna, czy rozległa opinia amatora w rysowaniu ma jakiekolwiek znaczenie dla artysty o wiele bardziej rozwiniętego w tym kierunku. W każdym razie, postaram się pisać wszystko prosto z serca, szczerze i prawdziwie, i choć wiem, że nie jestem żadnym wspaniałym rysownikiem, niekoniecznie znam się na tym i po prostu zrozumiem, jak tego nie do końca weźmiesz do serca W każdym razie mam wrażenie, że jesteś osobą, która potrzebuje opinii i nieważne od kogo by została ona przekazana A przynajmniej tak mi się wydaje.
A więc:
Sam rysunek, jak każdy inny w Twej galerii sprawił, że odebrało mi mowę i to na kilka dni - naprawdę. Jedyne co potrafiłam zrobić od razu, to - . Potem tylko zastanawiałam się, jak powinnam się Tobie odwdzięczyć za Twe komentarze i stwierdziłam, że poczekam na przypływ weny i napiszę właśnie taki, jak ten rozległy, ogromny, być może nic nie wnoszący komentarz. *Przepraszam, że tyle piszę, nie wiem co mi się stało. Na początku nic nie mogłam z siebie wydusić, a teraz stukam w klawiaturę, jak najęta. Tap. Tap. Tap... *
Po prostu uwielbiam w Tobie to, że nie trzymasz się jednego szablonu. Chodzi mi tu nie tylko o tło, ale również o same pozy i mimikę kucyków ^_^ Bo zauważyłam, że znaczna ilość rysowników *w tym ja, trzeba przyznać* rysuje parę artów, w której coś się powtarza - najczęściej jest to poza. U Ciebie właśnie tak nie jest, a to kolejna rzecz z wielu, za co Cię niezmiernie podziwiam i podziwiać będę
Przyznam szczerze, że poza kucyka na tym rysunku jest dość ciekawa i bardzo realistyczna Dodatkowo idealnie współgra ona z samą mimiką zielonego zwierzaczka * o boziu moja humanistyczna dusza, która nakazuje nie powtarzać tych samych słów właśnie mnie teraz rozbawiła * Przyznam szczerze, że kucyk sprawia dziwne wrażenia. Jakby był... słaby? Taki osłabiony, nie ma sił już latać, ledwo kopytkiem muska taflę wody i oddycha głęboko, by nie wpaść całkiem do jeziora. W dodatku jest ochlapany. Nie mam pojęcia, jak to się stało. Staram się wyobrazić sobie akcję. Czy ona wpadła do wody i z niej wyszła? Czy ktoś ją ochlapał? Czy może jest tak, jak myślałam na początku? To naprawdę wzbudza wiele pytań i nadaje to coś na kształt tematyki refleksyjnej, jakbyś nie narysował czegoś wprost, a inni powinni domyśleć się, co się wydarzyło Ewentualnie druga opcja jest taka, że jestem mało spostrzegawcza
Cieniowanie jest naprawdę wspaniałe, kto wie, czy czasem nie idealne Zastanawia mnie tylko refleks na ogonie u góry... wygląda troszkę dziwnie, a przynajmniej dla mnie. Reszta refleksów mi się podoba Skrzydła są po prostu przecudne Ani zbyt proste, ani zbyt pierzaste... *chyba już gdzieś przeczytałam w jakimś komentarzu coś takiego W każdym razie zgadzam się z tym całkowicie *
Jeśli chodzi o wodę i tło...
No, powiem tak: nie jest to Twoje najlepsze tło Nie mam tutaj na myśli, że jest brzydkie! Oczywiście, że nie! Po prostu tutaj wydaje mi się, że popełniłeś parę stosownych błędów Jak już wcześniej zauważono - drzewa wydają się mało realistyczne. Nie wyglądają tragicznie, ale rzeczywiście powinny być bardziej kanciaste, różne, być może trochę więcej odcieni powinny posiadać, gdyż jak spojrzymy na korę drzew, to nie posiadają jednego odcienia Co do jeziorka, to przyznać muszę, że troszkę źle cieniujesz wodę, albo mi się wydaje Wydaje mi się, że woda posiada nierównomierne cienie i refleksy, nie jak to jest w przypadku ciała, czy włosów *tak, wiem, że nie umiem dobrze tłumaczyć, co mam na myśli * W każdym razie mam nadzieję, że zrozumiałeś... Woda na kucyku i przy kopycie też troszkę wygląda mało realistycznie moim zdaniem. Nie mam pojęcia, jak narysować to poprawnie, ale to wygląda, jakby miała przyklejoną, albo narysowaną wodę na kopytach Co do kwiatków, to też się zgadzam, że powinieneś pomyśleć nad tym, by je nieco "podtopić" to samo się tyczy tej... trawy? Czy jakkolwiek to nazwać, również powinno wyglądać, że to rośnie w wodzie. Choćby zmatowić trochę pod wodą tą trawę, jak trochę włosów z ogona, które są zamoczone na tym rysunku, jeśli wiesz co mam na myśli Wtedy będzie naturalniej wyglądać moim zdaniem
Reszta rzeczy według mnie bez zarzutu ^_^ Sam rysunek, jak wspomniałam wywiera na mnie duże wrażenie mimo iż nie jest on najlepszy ze wszystkich, które do tej pory narysowałeś Ma w sobie po prostu to COŚ, co sprawia, że nie mogę od niego oderwać wzroku Naprawdę bardzo mi się on podoba i podziwiam Twój talent, mój drogi
Na tym kończę mój komentarz. Nie mam pojęcia, czy on miał jakiekolwiek znaczenie, skoro sama popełniam o stokroć więcej błędów od Ciebie, ale mam wrażenie, że ja wiem, jak powinno być coś narysowane, ale nie potrafię tego odtworzyć na kartce W każdym razie, dziękuję za wszelkie Twoje ciepłe komentarze, dziękuję za to, że jesteś i rysujesz, bo po części dzięki Tobie, jeszcze nie oszalałam I choć nie znam Cię zbyt dobrze, już zdążyłeś zająć troszkę miejsca w moim serduszku Życzę Ci worka weny... a może lepiej worka czasu, bo weny chyba Ci nie brak Życzę Ci również, abyś doskonalił się w tym co robisz, nie poddawał się, nawet jeśli brak Ci tych cennych minut, by coś narysować i po prostu... bądź. Mam nadzieję, że jeszcze długo z nami zostaniesz i pozwolisz mnie i innym ludziom cieszyć się i podziwiać Twoje piękne rysunki.
~Foggy
👍: 0 ⏩: 1
JedielDaniel In reply to FogSmile [2013-04-16 15:11:42 +0000 UTC]
Słodka Celestio!!! Co za komentarz! I nie mam tu na myśli tylko wielkości, ale tez treść jestem Ci niezmiernie wdzięczny, że w ogóle chciało Ci się pisać aż tyle, tylko po to, żeby dać mi znać, jak bardzo cenisz to co robię. To tak wiele dla mnie znaczy Ale może po kolei, zanim zacznę nawijać kompletnie bez ładu i składu
Naprawdę nie przejmuj się tym watchem! Ja sam miałem kilka takich przypadków, a raz nawet Dev coś skopał i musiałem kogoś watchować dwa razy. Ale dla mnie liczy się to, nie kiedy, tylko, że w ogóle chcesz być informowana o moich kolejnych pracach Poza tym, każdy komentarz i każda opinia jest dla mnie ważna, a Ty sama jesteś bardzo utalentowana i już pokazałaś co potrafisz zrobić z kredkami, więc wiem dobrze, że mogę się wiele dzięki twoim słowom nauczyć
Dziękuję Ci również za opinię dotyczącą... mnie Przyznam, ze należę raczej do osób spokojnych i łagodnych, więc bardzo dobrze rozszyfrowałaś mój charakter, chociaż a tak dobry to ja nie jestem Ale to co powiedziałaś na temat mojej galerii i tego, że czasem pomaga Ci w motywacji... powiem szczerze, że łzy mi napłynęły do oczy... Taa, ja się łatwo wzruszam , ale sczesze te słowa są dla mnie wyjątkowo ważne. Nie wiem, jak Ci dziękować za to... staram się... zwłaszcza jak rysuję czyjegoś OC'ka, żeby każdy koleiny rysunek czymś się różnił... może dlatego tak długo mi to zajmuje
Tak czy inaczej dziękuję. Nigdy nie zapomnę tych słów
I tak, wiem, ze ten art ma problemy... gównie z tłem. I dziękuję Ci bardzo, za feedback, dzięki temu się naprawdę uczę (a na czym to człowiek uczy się lepiej, niż na własnych błędach ) Wiele z nich mnie samych zaskakuje, bo wydają się tak oczywiste, i gdzieś w głębi sam powinienem wiedzieć, ze powinienem zrobić inaczej. Cóż, dawno nie rysowałem wody, więc to skopałem, ale to nie powinna być wymówka w obliczu tak rażących przeoczeń. Zresztą sam apowiedziałaś to najlepiej i to jest problem, z którym sam często się borykam: "...mam wrażenie, że ja wiem, jak powinno być coś narysowane, ale nie potrafię tego odtworzyć na kartce..."
Co do interpretacji sceny... cóż, nie będę Ci psuł Twojej, zresztą arty powinny bronić się same bez względu na to, co mówi ich twórca, bo ważniejsze jest jakie odczucia wywołują w oglądającym, ale potwierdzę tylko, ze tak, Ona z tej wody wyszła i tak, jest chciałem, żeby wyglądało, że jest Jej... ciężko...
W każdym razie... jeszcze raz z całego serca Ci dziękuję. Worek czasu stanowczo się przyda , a zajęcie jakiegoś malutkiego kącika w Twoim serduszku, to prawdziwy przywilej.
Po prostu: dziękuję!
👍: 0 ⏩: 1
FogSmile In reply to JedielDaniel [2013-04-16 19:49:24 +0000 UTC]
Heh ^^ Bardzo się cieszę, że mój przydługi komentarz jednak coś wniósł, a tego do końca nie byłam pewna W każdym razie, pisałam co czułam, ponieważ sądziłam, że powinnam Ci to w jakiś sposób przekazać, choć sama nie do końca rozumiem skąd to wiedziałam
Aj... No, wiem, wiem, że nie powinnam się tak przejmować, ale ja już taka po prostu jestem i nic na to nie poradzę... Przejmuję się najdrobniejszymi problemami, choć wiele osób tego nie zauważy, bo większość rzeczy ukrywam
Ja - bardzo utalentowana? Umm... Chyba coś Ci się musiało pomylić Ja zupełnie nie dorównuję Ci do pięt w tym, co rysuję, a w kolorowaniu wcale też taka wspaniała nie jestem Dopiero się uczę. Narysowałam na poważnie kredkami dopiero trzy rysunki w moim życiu Szału nie ma.
Och Moja zdolność do rozszyfrowywania charakterów osób mnie przeraża chwilami
I przestań wciąż powtarzać, że nie jesteś wcale taki dobry! Co prawda nikt nie jest idealny, ale ty naprawdę wydajesz się osobą dobrą, która nie chce nikomu zaszkodzić, a wręcz przeciwnie A jeśli nie pasuje Ci określenie "bardzo dobry", to może użyję "z dobrym sercem".
Ojejku Wzruszyłeś się...?
Nie wiem, czy mam przepraszać, czy co robić... Często się kłopoczę, gdy z mojego powodu ktoś się wzrusza, a zauważyłam, że zawsze gdy piszę coś z serca, to wszyscy chcą ze szczęścia płakać
I proszę bardzo To sama prawda ^_^ A przynajmniej to, co ja uważam. Prosto z Foggistego serducha
Huuug ^_^ Ale, czekaj Nigdy nie zapomnisz? Dlaczego?
Co do samego rysunku, to przecież nie masz za co dziękować Każdy popełnia błędy. Te większe, czy mniejsze. Nawet profesjonaliści I ja sama wody poprawnie kolorować nie potrafię, a więc rozumiem ten ból
Wiesz... Po dłuższym zastanowieniu się i skojarzeniu paru faktów zdałam sobie sprawę, że jeśli ten kucyk jest OC'kiem twojej przyjaciółki, to w tej scenie chodzi o to, że pomimo wielu problemów *symbol wody* nadal coś ją zmusza do nie poddania się. Te skrzydła uparcie ciągnące w górę... A zarazem takie milutkie i wygięte w geście przytulenia... Być może to symbol właśnie tej przyjaźni? Że pomimo wszystko, tych wszelkich problemów przyjaźń wciąż pomaga jej powstać? W każdym bądź razie z każdym nowym spojrzeniem na tego arta mam wrażenie, że rozumiem go coraz bardziej, a i znajduję inne rzeczy, których wcześniej nie dostrzegłam. Choćby... brak odbicia na wodzie A przecież kuc jest tak blisko... Hm.
Aj, tam od razu przywilej Czemu od razu przywilej? To tylko ja...
...Zupełnie nikt.
Ahh... I przepraszam, że dopiero tak późno odpisuję... Niedawno wróciłam od psychologa Ale nie przejmuj się mną. Mi tam już chyba nikt nie pomoże A nie chcę by ludzie zanadto się martwili o mnie...
W każdym razie, zignoruj poprzedni akapit i po prostu dziękuję za Twoje wszystkie arty, które pozwalają mi się trochę uspokoić i po prostu cieszą moje oko Mam nadzieję, że z tego nie zrezygnujesz
👍: 0 ⏩: 1
JedielDaniel In reply to FogSmile [2013-04-17 12:39:00 +0000 UTC]
Ależ, nie, nie pomyliłem się. No właśnie zrobiłaś tylko trzy, a już widać, jak świetna w tym jesteś. Serio, ja bym przypuszczał, że masz z kredkami znacznie większe doświadczenie Pamięta, nie liczy się ilość, tylko jakość
Dziękuję Ci za te słowa... może mam nawet dobre serduszko, ale wiesz przybrudzone też jest
Cóż, widać masz taki dar do poruszania ludzi ^_^ Ale serio, ciężko się nie wzruszyć po usłyszeniu czegoś takiego
Nie zapomnę... bo nie ma dla mnie większej radości, niż świadomość, że moje rysunki do kogoś trafiły i że mogą kogoś uszczęśliwić, poprawić humor, a tym bardziej zainspirować.
Taa, błędy A ten z brakiem odbić najbardziej mnie rozwalił, jak go sobie uświadomiłem... serio, jak ja mogłem przegapić takie proste rzeczy?
Cóż powiem tak - rozmawiałem z Bellcią (twórczynią tego OC) ostatnio i ma Ona bardzo szlachetne ideały, ale życie ciągle ściąga Ją w dół tym, że inni w ogóle ich nie cenią i przez to mają łatwiej w życiu. Ale mimo to się nie poddaje i stara się dalej trzymać własnych zasad
To AŻ Ty! Foggy - znakomita artystka i przemiła i skromna osoba. Dla mnie to przywilej
Ojejku, mam nadzieję, że to nic poważnego. Ale mam nadzieję, że jednak Ci pomoże. Jeśli nie On, to coś innego, a może nawet Sama poczujesz poprawę. Życzę Ci z całego serca, żeby tak właśnie było
O to się nie musisz martwić, nie wyobrażam sobie, żebym mógł z tego zrezygnować
👍: 0 ⏩: 1
FogSmile In reply to JedielDaniel [2013-04-17 12:56:54 +0000 UTC]
Takie słowa od Ciebie usłyszeć... Niezmiernie mi to schlebia Bardzo Ci dziękuję, że tak uważasz. Mam nadzieję jednak, że będę lepiej kolorowała, bo póki co nie bardzo mi się to podoba, co tworzę
Nie masz za co dziękować, mój drogi Nie ma ludzi idealnych. Każdy ma trochę brudu w sercu. Jedni mniej, drudzy więcej... Ale liczy się to, czy Ci ludzie pragną tak brudzić, czy nie. Przynajmniej, ja tak uważam. I jeśli ktoś ma dobre intencje, wtedy brud nie ma znaczenia, a jak już to niewielkie.
Bardzo się cieszę, że Ty się cieszysz, Jedielu To miłe, że moje słowa tak Cię poruszyły i wwierciły w pamięci
Hahahaha Nie przejmuj się, ja też po narysowaniu czegoś dopiero sobie zdaję sprawę z błędów jakie popełniłam Nie ma ludzi idealnych, jak mówiłam, a więc popełnianie nawet takich błędów jak te nie są czymś złym
I bardzo dobrze, że się nie poddaje Mimo, że nie znam jej dobrze, to w duchu trzymam za nią kciuki, aby przetrwała trudne chwile i wciąż kurczowo trzymała się swych zasad oraz nie smuciła się, że inni jej nie doceniają. Kiedyś na pewno ktoś to zrobi. Potrzeba tylko czasu
Aż ja... No, cóż... Powiem krótko: być może się wydaję przemiła tutaj, ale w rzeczywistości wcale taka nie jestem. To jeden z moich problemów. Sprzeczne komunikaty. Jestem z natury kimś innym, niż pokazuję, a tylko niewielu widzi, jaka jestem Bo ja już nie mam siły do walki, zbyt wiele problemów i na siłę pokazuję ludziom, że nie jestem słabym, wrażliwym człowiekiem... a w rzeczywistości jedyne co mi się udaje to ranić i być złą osobą Ale nieważne...
Widzisz, drogi Jedielu, nawet się przejmujesz kimś takim jak ja, choć nie powinieneś Ale powiem jedynie, że to nie należy do spraw niepoważnych.
Po prostu życie mnie mocno kopnęło w du... w kość ogonową I po paręnastu latach moja psychika nie wytrzymała. Ale dziękuję, że dobrze mi życzysz. Szkoda tylko, że ja sama sobie dobrze nie życzę...
To dobrze Bardzo się cieszę z tego powodu
👍: 0 ⏩: 1
JedielDaniel In reply to FogSmile [2013-04-17 13:16:56 +0000 UTC]
Ale każdy jest w internecie trochę inny, niż w rzeczywistości. Ja na przykład jestem tak nieśmiały, ze odezwanie się w grupie sprawia mi wielki problem, a tutaj nie mam z tym problemu. No i też nie jestem tak do końca dobrą osobą i zdarza mi się ranić innych... Ale najważniejsze jest to, kim się jest naprawdę wewnątrz... tak mi się wydaje...
Tak mi przykro to słyszeć... niestety życie nie oszczędza zwłaszcza dobrych ludzi Ale mam nadzieję, że uda Ci się pozbierać... chciałbym móc Ci jakoś pomóc... czasem czuję się tak bezsilny... Ale przede wszystkim to Ty musisz uwierzyć, że będzie lepiej, bo nikt Ci nie będzie w stanie pomóc, jeśli nie będziesz tej pomocy chciała przyjąć, a bardzo by szkoda było, takiej osoby jak Ty
👍: 0 ⏩: 1
FogSmile In reply to JedielDaniel [2013-04-17 13:29:10 +0000 UTC]
Ja też jestem bardzo nieśmiała W tłumie nieznajomych w życiu nie podejdę i się nie przedstawię pierwsza
Też mi się tak wydaje... Ale u mnie ciężko to dojrzeć, jak się mnie krótko zna. Chyba tylko w internecie staram się być sobą...
Naprawdę nie przejmuj się tym niepotrzebnie. Mnie już życie uczy zła od dzieciństwa i ten mrok, w którym się wychowywałam odcisnął na mnie piętno, którego nie pozbyłam się w ciągu kilkunastu lat, a ostatnio jest ze mną coraz gorzej. Zwłaszcza, że problemów wciąż przybywa. Nawet straciłam jakąkolwiek nadzieję na lepsze jutro. Jedyne co robię, to użalam się nad sobą i oświadczam uroczyście światu, że ze mną wszystko w porządku. Mało osób orientuje się, że to kłamstwo...
A ja... Mi już od dawna wszystko jedno. Jedyną rzeczą, która tłumaczy mi, że nie powinnam ze sobą skończyć to ludzie, którzy mnie kochają. I tak naprawdę... to tylko oni są jedynym powodem tego, że pozwalam sobie pomóc. Bo mi na tym nie zależy.
👍: 0 ⏩: 1
JedielDaniel In reply to FogSmile [2013-04-17 13:38:42 +0000 UTC]
Ale wiesz... to w Tobie jest to, na czym im zależy, więc musisz też zadbać o Siebie. Wiem, że życie bywa bardzo ciężkie i naprawdę mi przykro, że tak Ci dało w kość, ale proszę nie daj się zniszczyć. Za dużo już widziałem osób, które się poddało, dlatego, że było im ciężko. Są osoby, którym zależy na Twoim szczęściu, ale wolałbym, żeby Tobie samej też na nim zależało. Wierzę, że los się jeszcze do Ciebie uśmiechnie i w końcu poczujesz szczęście
👍: 0 ⏩: 1
JedielDaniel In reply to FogSmile [2013-04-17 18:57:28 +0000 UTC]
Fog'y... ja powiem tak... nie mam zamiaru prawić Ci kazań, bo to po prostu nie działa, wiem z doświadczenia, że jeżeli ktoś jest w takim stanie, to żadne głupie słowa mu nie pomogą, nie ważne jak szczere, dopóki On sam nie będzie chciał sobie pomóc.
Ale wiem, też z doświadczenia, że gorszą rzeczą od tego, co mogło/może Ci zrobić życie, jest to, co możesz zrobić sama Sobie. Bo możesz któregoś dnia się obudzić i żałować. Żałować, że nic nie zrobiłaś, że nie próbowałaś być szczęśliwą i zmarnowałaś życie na rozpamiętywaniu przeszłości i nie walczeniu o przyszłość. A uwierz mi, nie ma uczucia gorszego od żalu do samego Siebie. Więc kiedy tylko będziesz chciała, wiedz, że są ludzie, którzy Ci pomogą i ja postaram się też zrobić co mogę, choć mogę niewiele Ale bez tej wiary, sama Sobie i innym krępujesz ręce, a nie chcę patrzeć jak kolejna osoba upada przez ten jeden błąd...
👍: 0 ⏩: 1
| Next =>