HOME | DD

kinga-saiyans — 04 PLAKAT - Dzien Polskiej Niezapominajki by-nc-nd

#myosotis #plakat #poster #niezapominajka #polishnature #15may #polishmyosotisday #dzieńpolskiejniezapominajki #15maja #polishnation
Published: 2016-05-13 09:11:42 +0000 UTC; Views: 345; Favourites: 1; Downloads: 0
Redirect to original
Description

PL:
Słyszeliście o Dniu Polskiej Niezapominajki? Jest to
święto obchodzone 15 maja. Święto przypomina o
polskiej przyrodzie i jej ochronie. Ale także o ludziach,
których kochamy, o rodzinie, o Polakach (narodzie),
tradycjach i polskiej historii itd.

Symbolem Dnia Polskiej Niezapominajki jest
niezapominajka.

Myślę, że to dobra inicjatywa, więc zaprojektowałam
kilka plakatów.

Użyłam trzech kolorów: biel, amarant, niebieski,
złoty.

Więcej Plakatów:
1. 01 PLAKAT - Dzien Polskiej Niezapominajki
2.
01 PLAKAT - Dzien Polskiej Niezapominajki, v. 2
3. 02 PLAKAT - Dzien Polskiej Niezapominajki
4. 02 PLAKAT - Dzien Polskiej Niezapominajki v. 2
5. 03 PLAKAT - Dzien Polskiej Niezapominajki
6. 03 PLAKAT - Dzien Polskiej Niezapominajki v. 2
7.
tutaj
8. 04 PLAKAT - Dzien Polskiej Niezapominajki v. 2


MOŻESZ ŚCIĄGNĄĆ WIĘKSZĄ WERSJĘ PRZEZ KLIKNIĘCIE "PURCHASE". KOSZTUJE 420
Dostaniesz polską wersję: 7277×10915pix (61cm x 91,5cm)
Pozwalam na drukowanie mojej pracy w celach prywatnych.
Pozwalam na korzystanie z mojej pracy dla celów niekomercyjnych.
Nie pozwalam na modyfikację mojej pracy.
Nie pozwalam na korzystanie z mojej pracy dla celów komercyjnych.


ENG:
Have you heard about Polish Myosotis Day? It's
celebrated on 15 May. Holiday remind about
polish nature and its protection. But also about
the people we love, about family, about Polish
people (nation), traditions, polish history etc.

The symbol of Polish Myosotis Day is flower -
Myosotis.

I think, it's a good initiative so I designed a few
posters.

I used three colours: white, amaranth, blue, gold.

More Posters:

1. 01 PLAKAT - Dzien Polskiej Niezapominajki
2.
01 PLAKAT - Dzien Polskiej Niezapominajki, v. 2
3. 02 PLAKAT - Dzien Polskiej Niezapominajki
4. 02 PLAKAT - Dzien Polskiej Niezapominajki v. 2
5. 03 PLAKAT - Dzien Polskiej Niezapominajki
6. 03 PLAKAT - Dzien Polskiej Niezapominajki v. 2
7.
here
8. 04 PLAKAT - Dzien Polskiej Niezapominajki v. 2


YOU CAN DOWNLOAD LARGER VERSION BY CLICKING "PURCHASE". IT COSTS 420
You'll get Polish version: 7277×10915pix (61cm x 91,5cm)
I allow personal print of my work.
I allow non-commercial uses of my work.
I don't allow modifications of my work.
I don't allow commercial uses of my work.


Related content
Comments: 9

el-e [2016-05-13 09:17:18 +0000 UTC]

wiesz dla mnie czczenie tylko jednego drzewa zakrawa na dyskryminacje...^^' no ale ja jestem wsciekle zielona ==' jak widze okaleczone drzewo które komus "przeszkadza" to mam ochote poobcinac raczki ktore tak sie wykazaly=='  

👍: 0 ⏩: 1

kinga-saiyans In reply to el-e [2016-05-13 09:28:15 +0000 UTC]

Tu akurat jest cytat z wiersza i może urwało sens. Ale chodzi o to, że dęby w słowiańszczyźnie i już w tej "chrześcijańskiej" Polsce zawsze miały szczególne znaczenie. Ale to temat rzeka, żeby o tym pisać. Ale moim zdaniem, idealnie pasuje bo jest element przyrody czyli dęby ale także pamiętać o dawnych dziejach bo w nich mądrość ale także o naszych przodkach. Dzień Niezapominajki jest właśnie o tym, że zwraca się uwagę na całą polską przyrodę. Od grzybków, kwiatków, krzaczków, ziół, drzew, te pospolite i zagrożone itd. Osobiście też jestem za wszystkimi drzewami, roślinkami i nie dyskryminuję na tle koloru kory drzewa

👍: 0 ⏩: 1

el-e In reply to kinga-saiyans [2016-12-01 10:47:13 +0000 UTC]

hahaha no i slusznie ze nie dyskryminujesz^^ tez lubie rosliniki ...a nawet z tego powodu mam mieszane uczucia wobec wegan^^'' niby sympatyczni ludzi nie jedzacy zwierzatek ale juz takie male bezbronne roslinki wsuwaj az im sie uszy trzesa...XD hehehe oczywiscie zartuje ale jakos tak postrzegam rosliny jakby mialy takie samo prawo do zycia jak zwierzeta... w koncu na Ziemi byly tutaj wczesniej niz zwierzatka;> 
taaa wiem dziwnie to widze XD
...a miala bym takie pytanko: orientujesz sie kiedy Celtowie (i ich potomkowie np ci z Anglii ) obchodzili cos na ksztalt igrzysk?  ...kiedys gdzies o tym czytalam ale nie moge teraz jakos znalezc szczegolow na ten temat ^^' to byla imperza zwiazna z jakimis uroczystosciami( moze ktoryms swietem)... moze nawet odbywala sie co kilka lat. Zbierano sie i stawano do zawodow. Bylo wiele konkurencji w ktorych mogli brac udzial wszyscy np biegi. 

👍: 0 ⏩: 1

kinga-saiyans In reply to el-e [2016-12-01 23:51:38 +0000 UTC]

Czasem też mam mieszane uczucia wobec wegan. Głównie chodzi mi o to, gdy zmuszają swoje zwierzaki być na wegetariańskiej diecie. Gdzie np.: wiadomo, że zwierzę jest mięsożerne albo mięso jest ważnym składnikiem ich diety. Słyszałaś o wegekotach i wegepsach? Gdy ja o tym usłyszałam to aż chwyciłam się za głowę Albo gdy wege-ludzie krzyczą na zwykłych ludzi z ulicy, że są mordercami, bo zajadają się mięsem. Ale nie za bardzo chce im się protestować pod fermami, korpo-pastwiskami, ubojniami itd. Ale do samej wege-diety nic nie mam. Jak człowiek nie chce jeść mięsa to OK. Sama też ograniczyłam spożywanie mięsa. Rośliny też w jakiś sposób żyją. Nie mają główek, rączek, otworów gębowych ale żyją i są bardzo nam potrzebne. Od tlenu, ziołolecznictwa po pożywienie. W końcu musimy się czymś pożywiać, żeby żyć

Celtowie, igrzyska, biegi...? Pierwsze co mi przyszło na myśl to ten film "Igrzyska Śmierci" Nie wiem dlaczego, ale tak mi się skojarzyło, hahahaha Długo myślałam nad tym, bo wydaje mi się, że o Celtach wiem mniej, niż o Słowianach, ale przypomniało mi się, że podczas poszukiwania informacji o sidhe/sidhu/sidthe coś czytałam o tzw. "igrzyskach". Takie igrzyska (zapasy, biegi, konne wyścigi, walki) były ku czci zmarłych podczas "drugiego pogrzebu"-zbiorowego-rodowego(?), gdy dusza opuszcza ciało, siada na kamień-menhir i czeka na nowe życie. Czyli reinkarnacja. Byś musiała wejść bardziej w zwyczaje pogrzebowe Celtów To chyba jest związane ze świętem Luga (Lugnasad/Lughnasadh). To może o to Ci chodzi.

👍: 0 ⏩: 1

el-e In reply to kinga-saiyans [2016-12-08 12:02:36 +0000 UTC]

fakt, wiekszosc wegan mocno przegina ==' mnie szczegolnie wkurzajac tymi pseudonaukowymi teoriami o agresji, hormonach i wplywu strachu, bolu i smierci na cos tam w miesie co wplywa na tych ktorzy je jedza i przez co miesozercy sami staja sie agresywni i "zli"...==' cholera nie rozumiem jak inteligentne osoby moga w cos takiego wierzyc =='' dobrze ze nie chca jesc miesa innych zywych istot kiedy nie musza, ale wymyslanie przeciez takich banialukow jest ponizej pewnego poziomu =='
jak dla mnie to nienatualne zmuszac miesozercow do jedzenia czegos co nie powinny, no coz, najwyzej zwierzatka poda, a wlasciciel kolejne uszczesliwia swoja dieta =='''  
oczywiscie cos zawsze "komus zabieramy" zycie aby przezyc, tak nas stworzono ^^' mi osobiscie podoba sie podjecie Indian Hopi ktorzy za kazdym razem jak cos jedza dziekuja duchom i prosza duchy by wybaczyly im ze odbraly zycie...
oooo, to o to chyba mi chodzilo dzieki, jestes boska *.*  
sama szukalam pod roznymi haslami ale jakos mi umykaly niektore informacje
   

👍: 0 ⏩: 1

kinga-saiyans In reply to el-e [2016-12-12 22:41:33 +0000 UTC]

Jak dla mnie to zwierzę musi sobie żyć na trawce, na wybiegu-pastwisku, biegać i być karmiony dobrą paszą a nie chemikaliami. I przede wszystkim preferują mniejsze, lokalne farmy. W żadnym wypadku tak jak jest w USA. Te wielkie molochy. A jak ma się go pozbawić życia to raz a porządnie. A nie tak jak to robią niektórzy aby mięso było koszer czy halal. Zwierzę umiera na haku i cierpi dopóki nie wykrwawi się. Mieć po prostu szacunek dla zwierzęcia. Tego małego i większego. Dokładnie tak jak piszesz. Coś takiego jak w Avatarze, gdy tam polowali na zwierzę.

Nie ma za co! Do czegoś tę informację potrzebujesz czy od tak "przypomniało mi się ale dokładnie nie pamiętam"? Ja tak czasem mam... np.: kiedyś czytałam o Adamie Mickiewiczu, legionach i relacji żołnierzy o mieszkańcach wiosek i miasteczek z Niemiec gdy z nimi porozumiewali się jak to określili "śmiesznym/łamanym polskim" i ich karmili, zajmowali się nimi. Okazało się, że trafili na Słowian Tych jeszcze niezgermanizowanych I tego nie mogę znaleźć!!! I nie mogę sobie przypomnieć, gdzie o tym czytałam Chyba przepadnie na zawsze... nie ma źródła, nie ma dowodu W każdym razie cieszę się, że mogłam pomóc

👍: 0 ⏩: 1

el-e In reply to kinga-saiyans [2016-12-16 15:29:28 +0000 UTC]

No i masz sluszne podjescie. Ja mam nadzieje ze ludzie stopniono beda zmniejszac ilosc miesa ktore jedza bo nie da sie porownac nawet "kosztow wyprodukowania" kilograma miesa i kilograma zieleniny, na czym cierpi srodowisko naturalne a to mnie strasznie wkurza ^^' Ale oczywiscie nie mozna nikogo zmuszac do jarskich dan i miesko powinno zostac w diecie ludzie ale tak tylko raz na jakis czas i jako dodatek, a nie gora miecha co dzien ;>
I tez jestem za szybkim i bestresowym zabijaniem zwierzat hodowlanych. To nieludzkie meczyc tak zwierze ktore i tak chcemy juz zjesc.        
Dla mnie to pociagajaca koncepcja, bo pokazuje miejsce ludzie nie na szczycie piramidy (powiedzmy zywieniowej ale raczej w kregu... cos bierzemy, cos oddajemy, niczego "nie mamy" na zawsze, tylko pozyczamy.  
baaardzo mi pomogalas XD
Ogolnie lubie stare wierzenie, legendy, basnie i takie tam historyjki;> a tej konkretnej informacji potrzebowalam do powiesci ktora pisze o Kornwalli, no wiesz celtyckie poganskie wierzenia i zwyczaje zaadoptowane do chrzescijanstwa ;>Lubie celtyckie motywy i pisze tez inna powiesc o Szkocji, o bardzo kobiecej czarnej magii i potworach^^... a akurat te tereny wybrałam, bo mam slabosc do menhirow, kamiennych kregow i takich tam cudow dawnych epok;> Planuje tez powiesc fantasy o wspolczesnych Slowianach ale to jeszcze przede mna, i na razie zbieram materialy =3  
...mowisze Mickiwiecz i legiony...hmm? ok, bede czujna i moze gdzies to wypatrze;>

👍: 0 ⏩: 1

kinga-saiyans In reply to el-e [2016-12-31 15:57:05 +0000 UTC]

Kiedyś to mięso jadło się w niedzielę i w ważne święta i przy wydarzeniach typu wesele itd. Ten cały syf to z zachodu tzw. konsumpcja i makdonaldyzacja. Cieszę się, że to się zmienia. Przynajmniej u nas w PL.
Bardzo fajnie, że tworzysz powieści w celtyckich klimatach. Jeśli znasz się na tym i lubisz to to czemu nie. Najpiękniejsze jest to, że można dzielić się własnym dziełem. A my możemy trochę liznąć tej celtyckości

👍: 0 ⏩: 1

el-e In reply to kinga-saiyans [2016-12-31 22:29:29 +0000 UTC]

ano za duzo miesa szkodzi... kiedys ograniczano miesne potrawy... choc taki smalczyk to byl dodawany prawie do wszystkiego ;>
mnie tez cieszy ze coraz wiecej osob przejmuje  i swoim zdowiem i dieta, choc niektorzy to przeginaja i nawet dzieci trzymaja na odchudzajacej diecie ^^' albo dziwne dla mnie alergika jest to ze niektorzy czegos nie jedza... co jak dla mnie jest przesada, bo jak mozna cos jesc to sie powinno z tego korzystac, nasi przodkowie byl wszystkozerni i dzieki nich diecie przezylismy rozne szalenstwa przyrody;> ja nie moge pewnych rzeczy jesc ale to moj organizm i geny przodkow taka mnie urzadzili  
no to sa dopiero moje proby => lubie kulture celtycka i rozne inne stare cywilizacje, ale czuje ze moje historie nie maja jeszcze odpowiedniej "melodii" (kazda kultura ma wlasna melodie podobnie jak opowiesc ale jestem uparta i wyrobie sie;> a cud wznawianych wydan polega na tym ze kolejne moga byc poprawione;>
z ta wiedza to jest tak ze zawsze mozna wiedziec wiecej, a ja czuje ciagly niedosyt wiedzy... i jak na razie to skupiam sie na tym by nie popelnic za duzych bledow i lawiruje miedzy prawda a swoimi wyobazeniami ^^'  najzabawniejsze w czytaniu recenzji jest to ze kazda osoba zauwaza cos innego (inne beldy, niedociagniecia i "puste plamy")  ale zadna nie widzi tego wszystkiego co wiem ja jako tworczyni i konstruktorka tej opowiesci... hehehe taaa i dzieki temu mam niezla zabawe ;>          

👍: 0 ⏩: 0