HOME | DD

Description
Od razu mówię: Do mojego opowiadania dodałam postać Kopy ale tylko wygląd i imię zostawiłam, reszta to prze zemnie wymyślona jest. Tak samo jak Kovu i Kiara nigdy się nie spotkali ale o tym kiedy indziej .

Kiara i Kioo leżały przy wodopoju i delektowały się nic nie robieniem. Nagle Kiara zaczęła dosyć ciężki dla Kioo temat.
-Powiedz, podoba ci się Kion?- zapytała z łobuzerskim błyskiem w oku.
-C-co? N-nie! Kion to tylko przyjaciel...- zarumieniła się co nie uszło uwadze Kiary.
-Och naprawdę? Przecież w cale się nie rumienisz..- patrzyła z satysfakcją jak przyjaciółka rumieni się jeszcze bardziej
-C-co?!- lekko spanikowała, że tak bardzo to widać. Musiała znaleźć szybko jakiś inny temat.
-A tobie na pewno podoba się Kopa- tym razem to Kiara się zarumieniła,.
-No...um...- zaczęła.
-O, możesz mu to powiedzieć właśnie idzie, hej Kopa!- wrzasnęła Kioo a lew odwrócił w ich stronę i podbiegł do nich. Przez cały ten czas Kiara mordowała ją zwrokiem.
-Cześć Kioo, cześć Kiara, o co chodzi?- uśmiechnął się tak szczerze, że Kiara nie omal się rozpłynęła (oczywiście nie dała tego po sobie poznać i cały czas mordowała Kioo wzrokiem).
-A bo wiesz Kiara chciałaby ci coś powiedzieć a ja jako swatka pomagam jej to zrealizować- wiedziała, że przy ponownym spotkaniu z Kiarą ale to jest idealna okazja aby ich zeswatać.
-Jako swatka?- Kopa był wyraźnie zdezorientowany.
-Spokojnie, Kioo miała na myśli PRZYJACIÓŁKA- powiedziała Kiara kładąc bardzo duży nacisk na słowo ,,przyjaciółka.
-To ja was zostawię samych...- uśmiechnęła się słodko i zaczęła odchodzić.
-Powodzenia z Kionem!- krzyknęła na odchodne Kiara a Kioo przystanęła w miejscu.
-Kiaaraa? Co ty kombinujeeesz?- zapytała Kioo z podejrzliwością.
-Nic, nic!- zaczęła się śmiać a Kioo odeszła przewracając oczami. ,,Co ty wymyśliłaś Kiara?''

Możecie dawać swoje propozycje co takiego wymyśliła ta nasza Kiara. Miłego dzionka! <3

Description
Od razu mówię: Do mojego opowiadania dodałam postać Kopy ale tylko wygląd i imię zostawiłam, reszta to prze zemnie wymyślona jest. Tak samo jak Kovu i Kiara nigdy się nie spotkali ale o tym kiedy indziej .

Kiara i Kioo leżały przy wodopoju i delektowały się nic nie robieniem. Nagle Kiara zaczęła dosyć ciężki dla Kioo temat.
-Powiedz, podoba ci się Kion?- zapytała z łobuzerskim błyskiem w oku.
-C-co? N-nie! Kion to tylko przyjaciel...- zarumieniła się co nie uszło uwadze Kiary.
-Och naprawdę? Przecież w cale się nie rumienisz..- patrzyła z satysfakcją jak przyjaciółka rumieni się jeszcze bardziej
-C-co?!- lekko spanikowała, że tak bardzo to widać. Musiała znaleźć szybko jakiś inny temat.
-A tobie na pewno podoba się Kopa- tym razem to Kiara się zarumieniła,.
-No...um...- zaczęła.
-O, możesz mu to powiedzieć właśnie idzie, hej Kopa!- wrzasnęła Kioo a lew odwrócił w ich stronę i podbiegł do nich. Przez cały ten czas Kiara mordowała ją zwrokiem.
-Cześć Kioo, cześć Kiara, o co chodzi?- uśmiechnął się tak szczerze, że Kiara nie omal się rozpłynęła (oczywiście nie dała tego po sobie poznać i cały czas mordowała Kioo wzrokiem).
-A bo wiesz Kiara chciałaby ci coś powiedzieć a ja jako swatka pomagam jej to zrealizować- wiedziała, że przy ponownym spotkaniu z Kiarą ale to jest idealna okazja aby ich zeswatać.
-Jako swatka?- Kopa był wyraźnie zdezorientowany.
-Spokojnie, Kioo miała na myśli PRZYJACIÓŁKA- powiedziała Kiara kładąc bardzo duży nacisk na słowo ,,przyjaciółka.
-To ja was zostawię samych...- uśmiechnęła się słodko i zaczęła odchodzić.
-Powodzenia z Kionem!- krzyknęła na odchodne Kiara a Kioo przystanęła w miejscu.
-Kiaaraa? Co ty kombinujeeesz?- zapytała Kioo z podejrzliwością.
-Nic, nic!- zaczęła się śmiać a Kioo odeszła przewracając oczami. ,,Co ty wymyśliłaś Kiara?''

Możecie dawać swoje propozycje co takiego wymyśliła ta nasza Kiara. Miłego dzionka! <3