Description
Numer seryjny: 17
Frakcja: Wytrwała
Imię: Peya
Nazwisko: McRaster
Pseudonim: -
Wiek: 26
Płeć: Kobieta
Wzrost: 175cm
Waga: 73kg
Umiejętności Specjalne:
Nie odczuwa bólu;
Gojenie się ran - Nie jest to jakieś wybitnie szybkie. Zależy też co. Małe rany goją się dość szybko, przy większych, najlepiej by było jakby Peya się położyła i dała się ciału zregenerować. Po tych większych i głębokich ranach zostają też blizny.
Wygląd: Peya ma bardzo krótkie włosy, koloru ciemnego brązu. Dolną część, tyłu głowy ma wygoloną, a z tego co zostało wiąże w mały kucyk. Jak na swój charakter, ma dość łagodne rysy twarzy. Przez większość czasu, wygląda na dość znudzoną bądź obojętną. Przez podkrążone oczy, wygląda jakby miała zasnąć na stojąco, ale ze złością też jej do twarzy. Ma liczne blizny na plecach i ramionach. Warto też dodać, że ma małą bliznę na policzku. Jest dobrze zbudowana.
Historia z laboratorium: Buntownik
Peya od samego początku była małym koszmarem każdego naukowca, który musiał z nią pracować. Krzyczała, drapała, biła, kopała i gryzła wszystkich, którzy śmieli podnieść na nią choć jeden paluszek. Jeszcze śmieszniej było jak nauczyła się przeklinać. Wtedy to każdy eksperyment był przepięknym koncertem wyzwisk i bluzgów w stronę pracowników laboratorium (a trzeba było przyznać małej Peyi, że jak na swój wiek była bardzo kreatywna w tym temacie). Bardzo szybko im spadła w rankingu ulubionych "pacjętów", z czego dziewczyna sobie nic nie zrobiła. Ba, sama nadała naukowcom numerki, których potem używała z przekąsem. Z wiekiem, bunt Peyi się "uspokajał". Dziewczyna przestała się szarpać i rwać. Nadal była pyskata, kłótliwa i mówiła do naukowców po numerkach, ale do większości eksperymentów dochodziło bez żadnych problemów. Naukowcy zastanawiali się czy zmiana zachowania nastąpiła na wskutek eksperymentów, czy wkońcu złamali tą cholerną 17. Tego drugiego nie byli pewni. Dość często wybuchała furią, jak jakiś eksperyment się jej wyjątkowo nie spodobał.
Charakter: Po opuszczeniu laboratorium Peya nie miała już powodu, żeby bić i krzyczeć na wszystkich naokoło. W końcu miała święty spokój, o którym tak marzyła. No nie do końca. Peya ceni sobie ciszę i samotność. Niecierpi, wręcz nienawidzi "rozmów o pogodzie". Dlatego też jeżeli nie masz konkretnego powodu, żeby z nią porozmawiać to możesz odpuścić sobie zaczepianie jej. Do wszystkiego stara się podchodzić rozsądnie, ale wiernie wierzy, że odpowiedzią na wszystko jest porządny lewy sierpowy w ryj. Zwłaszcza, gdy ma przyjebać jakiemuś debilowi, który zgubił gdzieś swój rozum. Ci to potrafią ją wyprowadzić z równowagi w sekundę. Takich typów, bardzo szybko skreśla i jak ma okazje to wyświadcza światu przysługę w pozbywaniu się takich śmieci. Co do wyprowadzania z równowagi. Uważaj na te niebieskie oczka. W jednej chwili są znudzone, a w drugiej przeobrażają się w wściekłe spojrzenie furii wypełnionej nienawiścią (a w trzeciej prawdopodobnie leżysz na ziemi z obitym ryjem). W pewnych sytuacjach doprowadzenie Peyi do furii, wydaje się być bardzo prostym zadaniem, jednakże nie daje się podpuszczać z byle jakiego powodu, a przynajmniej stara się tego nie robić. Nie mówiąc o tym, że jest strasznie podejrzliwa i nieufna. Nie mówi o sobie, nie chce mówić o sobie i nie wiem jak bardzo pijana, by musiała być, żeby zaczęła o sobie mówić. Jest materialistką i nie lubi się niczym dzielić.
Dodatkowe informacje:
nie lubi towarzystwa innych ludzi. Zwłaszcza takich, którzy zadają za dużo niepotrzebnych pytań;
Całkiem dobrze walczy wręcz.
jest leworęczna;
Od zawsze fascynowały ją maszyny, które widziała w laboratorium. Zadawała wiele pytań na ich temat, ale przez jej zachowanie rzadko uzyskiwała odpowiedzi na nie;
inne urządzenia też ją interesują;
ma nietypowe poczucie humoru;
bardzo lubi pić alkohol ;
i do tego ma dość mocną głowę;
jest też uzależniona od papierosów;
nie lubi jak ktoś ją dotyka;
"Umiesz liczyć, licz na siebie";
Statystyki:
Siła: 3 (+1)
Zręczność: 2
Wytrzymałość: 3(+3)
Inteligencja:4
Peya by M3xD
for