Comments: 14
Reaper1998 [2024-04-14 13:14:32 +0000 UTC]
👍: 0 ⏩: 0
SailorLi [2010-09-01 06:20:02 +0000 UTC]
Kiiivaaaaan <3 Mrau, ślicznie
👍: 0 ⏩: 1
Madalinka In reply to SailorLi [2010-09-02 20:57:46 +0000 UTC]
Dziękuję ślicznie.
Kivan jest jedną z najlepszych postaci w całej serii BG.
Zwłaszcza, gdy możesz z nim romansować.
chociaż nekromantą bym nie pogardziła (*^.^*)
👍: 0 ⏩: 1
SailorLi In reply to Madalinka [2010-09-02 21:25:29 +0000 UTC]
On jest zwyczajnie przesłodki <3
nekromanta...to mi przypomina, jak próbowałam romansu z Tsujathą.. _^_'
👍: 0 ⏩: 1
Madalinka In reply to SailorLi [2010-09-02 21:27:51 +0000 UTC]
Tsujatha i jego epilogi mnie zawiodły - nie ważne co wybierałam i tak za każdym razem na samym końcu ginął (>.<)
👍: 0 ⏩: 1
SailorLi In reply to Madalinka [2010-09-02 21:34:21 +0000 UTC]
Ginął?! Ale jakto?! O___O
Pozwalam na spoilery - mi ten mod nie działał w całości i np. urwał mi się w trakcie ToB (nie wyświetlały mi się dialogi - tylko pierwszy, ten w lesie miry i po którejś próbie), w SoA też pozjadał mi kilka dialogów.
A na forum moda znajduję komentarze w stylu 'och, co za świetny romans!', zero samego przewodnika po romansie _^_ (twórcy BG NPC Project i Kivan BG2 byli o tyle mili, że zamieścili obszerny opis questów i romansów).
👍: 0 ⏩: 1
Madalinka In reply to SailorLi [2010-09-02 21:55:59 +0000 UTC]
Dobrze, możne nie zawsze ginie, ale i tak pełno w jego epilogach jest dramatyzmu i angstów:
1)Wybierasz śmiertelność i bycie z nim - żyjecie jakiś czas szczęśliwie (i w zależności od odpowiedniego przeprowadzenia jednego z dialogów przed ostatnią walką, macie określoną ilość dzieci), ale po jakimś czasie wasi wrogowie zaczynają przeprowadzać na was zamachy i pewnego razu zostajesz otruta, więc Tsujatha wysysa truciznę z twego serca i ginie, a ty zrozpaczona znikasz z jego ciałem z powierzchni Torilu i nikt nie wie co się stało - możliwe że trafiliście do Gilalionu, by Tsujatha mógł spocząć w domu.
2) Wybierasz boskość, więc z nim zrywasz - Tsujatha wpada w depresję, nawet kapłani twojego kultu nie mogą go pocieszyć i wg legendy odwiedził Cię w niebiosach i już miał do ciebie dołączyć w panteonie bóstw, ale nagle pochłonęły go białe płomienie, a ty zostajesz boginią zakochanych.
3) Wybierasz boskość, ale nie byliście aż tak blisko - podróżuje po sferach i prawdopodobnie uwodzi parę dziewcząt i możliwe że udało mu się powrócić do domu i wprowadzić Cię do panteonu wyznawanych u niego bóstw
4)Wybierasz śmiertelność, ale nie byliście razem - podróżuje z Tobą, a po twojej śmierci osiedla się w ruinach Myth Drannor, gdzie buduje królestwo ściągając elfy z Krain, a po nim tron obejmuje jeden z jego nieślubnych synów - półdrow. Nie wiadomo nic o jego śmierci, lecz co do dalszych losów jego synów krążą przypuszczenia że postanowili, iż Sillara zapłaci za odrzucenie miłości ich ojca...
👍: 0 ⏩: 1
SailorLi In reply to Madalinka [2010-09-03 06:55:09 +0000 UTC]
cóż - ponury elf - ponura historia xp Chociaż spodziewałam się, że popełni samobójstwo, bo jest niegodzien miłości CHARNAME.
👍: 0 ⏩: 1
Madalinka In reply to SailorLi [2010-09-03 09:51:16 +0000 UTC]
Szkoda że tylko postaci o dobrym charakterze mogą z nim romansować, choć akurat ten warunek miał pewnie dodać modowy jakiegoś romantycznego wymiaru - harlequinowatego wręcz, bo nie potrafię traktować Tsujathy i jego melodramatyczności poważnie. XD
👍: 0 ⏩: 1
SailorLi In reply to Madalinka [2010-09-03 10:04:31 +0000 UTC]
najgorsze, że wszystkie odpowiedzi twojej postaci SĄ poważne, a nawet jeśli sobie zażartujesz, to On się wścieka _^_
Fajniejsze są mody romansowe z poczuciem humoru (pokłon dla Edwina).
👍: 0 ⏩: 1
Madalinka In reply to SailorLi [2010-09-03 10:30:23 +0000 UTC]
Lubię Edwina, bo z nim możesz się przynajmniej podroczyć, a dialogi z twoją i z innymi postaciami są bardzo zabawne. Dodatkowo autorka modu stworzyła nowy epilog dla romansu z Viconią.
👍: 0 ⏩: 0