HOME | DD

Necrocop — Studia
Published: 2008-11-24 13:41:45 +0000 UTC; Views: 243; Favourites: 0; Downloads: 3
Redirect to original
Description Technikum w Sławnie, żywieniówka, czwarty rok, matura. Jak zwykle w takiej sytuacji trzeba się zastanowić co dalej, mianowicie podjąć pracę czy kontynuować edukację.
Wybrałem to drugie ale jaki kierunek? Takie kierunki jak ekonomia, zarządzanie,
turystyka itp. nie są dla mnie a humanistyka nie da mi chleba. Któryś dzień
okazał się punktem zwrotnym. Dorwałem informator z jakiejś zapuszczonej uczelni w jakiejś jeszcze bardziej zapuszczonej miejscowości. Oprócz typowych kierunków
zobaczyłem też takie jak teoria kanibalizmu, masturbatologia, koprologia czy
dildologia. Po konfrontacji wibratorów z masturbacją wybrałem to drugie. Wymagana była głownie matura z biologii i zdanie egzaminów wstępnych. Cóż po kilku tygodniach
intensywnej nauki przystąpiłem do matury. Jakimś cudem zdałem ją na siedemdziesiąt procent. Teraz pozostało mi tylko przygotować się do egzaminów. W końcu nadszedł dzień próby. Jakoś udało mi się zdać. Pytania egzaminacyjne dotyczyły głównie budowy narządów rodnych, składu chemicznego poszczególnych płynów wydzielanych przez nie i mechaniki wytrysku. Dwa tygodnie później zamieszkałem w internacie i zacząłem poznawać ludzi.
Jesus kurwa ja pierdole, myślałem że jestem seksualnie blisko zboczonym dewiantem a na tle tej zbieraniny "Wybitnych indywidualności" wypadłem delikatnie mówiąc blado.
Nie rozwodząc się nimfomanki, erotomani, sadomasochiści, amatorzy ciekawych łóżkowych gadżetów itp. Każdego niemal dnia zmiatałem tynk z podłogi a w kiblach znajdywałem zużyte prezerwatywy, puste tubki po wazelinie i pozostawione same sobie dildoły - jednak samotność w łóżku ma swoje zalety. Kilka dni później zaczęły się zajęcia. Na początku typowe: budowa członka i waginy tylko że dokładniej i uzupełnione o łacińską terminologię.
Potem zaczęło robić się ciekawiej. Poznawaliśmy stosunek do masturbacji na przestrzeni dziejów, rożnego rodzaju schorzenia ją utrudniające jak testykularna trauma kołnierz hiszpański czy waginalna obstrukcja, negatywne skutki jej braku lub przedawkowania jak losy biednych więźniów politycznych w Chinach którzy dostawali pierdolca bez seksu i masturbacji tudzież umierających na zawał starców którzy wzięli się za ręczną robotę o kilkanaście lat za późno, wpływ rożnych czynników takich jak piercing czy usuwanie pewnych części narządów rodnych na doznania płynące z masturbacji. Mieliśmy też sesje w prosektorium.Cholera mogliśmy tam robić dosłownie co nam się podobało. Raz widziałem jak jedna ze studentek odcięła fiuta jakiemuś truposzowi i schowała sobie w dekolt.
Tymczasem wykładowca podawał ile czasu po śmierci trwa erekcja i kiedy może jeszcze wtedy nastąpić ejakulacja. Najbardziej szokującym doświadczeniem na studiach był widok aktu masturbacji piłą łańcuchową. Ten sport jest jednak zarezerwowany dla elitarnej kasty ludzi którzy urodzili się ze zwiększonym potencjałem regeneracyjnym. A propos wcześniej wspomnianej studentki - weszłem kiedyś do jej pokoju i zobaczyłem kilka gablotek. Pod szybą były porozkładane według kształtu i rozmiaru spreparowane wacki. Odruchowo zajrzałem do kosmetyczki - znalazłem tam fiolkę z etykietką "Wyciąg z fiuta". Kurwa lepiej zacznę się bunkrować na noc bo jeszcze mi coś zrobią. Moja swoista nocna izolacja trwała do końca nauki
na uniwerku. Po dwóch latach kucia, piętnastu miesiącach praktyki i pół roku stażu zostałem oficjalnie masturbatologiem. Jestem lekarzem od masturbacji a sam się nie masturbuje.
Co za ironia co?
Related content
Comments: 3

MJ-Saverem [2009-02-19 11:38:40 +0000 UTC]

Dooobre xD a pytałam isę wczoraj kumpla czy są takie studia jak masturbologia... xD

👍: 0 ⏩: 1

Necrocop In reply to MJ-Saverem [2009-02-21 16:31:19 +0000 UTC]

Jestem ciekaw co powiedział. Pewnie o takowych nie słyszał.

👍: 0 ⏩: 1

MJ-Saverem In reply to Necrocop [2009-02-21 17:19:29 +0000 UTC]

ano raczej nie.

👍: 0 ⏩: 0