HOME | DD

Nid15 — Capumon Kasanagi

Published: 2011-11-16 18:49:25 +0000 UTC; Views: 1578; Favourites: 26; Downloads: 90
Redirect to original
Description This is not my own fakemon. Its Capumon (rejected project of pokemon).

Orginal art: [link]
Related content
Comments: 26

ViviRouce [2011-11-22 16:35:47 +0000 UTC]

It looks like he is giving me the finger.... o_o

👍: 0 ⏩: 1

Nid15 In reply to ViviRouce [2011-11-22 23:11:50 +0000 UTC]

XDDDDDD

👍: 0 ⏩: 1

ViviRouce In reply to Nid15 [2011-11-23 03:17:18 +0000 UTC]

It does!! XD

👍: 0 ⏩: 0

Twarda8 [2011-11-17 16:14:36 +0000 UTC]

Też kiedyś zrobię parę z nich.

👍: 0 ⏩: 1

Nid15 In reply to Twarda8 [2011-11-17 17:08:01 +0000 UTC]

czemu kiedyś? :3

👍: 0 ⏩: 1

Twarda8 In reply to Nid15 [2011-11-17 17:16:45 +0000 UTC]

Bo teraz mi się nie chce.

👍: 0 ⏩: 0

Chicorii [2011-11-17 13:39:12 +0000 UTC]

Lol. Ja się nawet tak przyglądałam tym prototypom Pokemonów w artykule na Bulbie, i to wcale nie tak dawno temu, ale tego nie zauważyłam. No i teraz patrzę, że ten artykuł został zaktualizowany o nowe stworki (i prototypy Poliwaga czy Dragonaira, ten drugi podoba mi się nawet bardziej niż ten właściwy). Ten stworek najgorszy nie jest, imo chyba nawet ciekawszy niż Weedle (a jakby go dopracować to w ogóle byłby fajny) tylko te jego łapki kompletnie mi nie pasują. Dużo gorszy jest ten robaczek (?) wyżej w tym artykule [link] wygląda jak jakiś krzywy bałwanek narysowany przez dziecko z podstawówki ;D

Tak w ogóle to bardzo lubię oglądać/czytać o odrzuconych Pokemonach i innych postaciach czy patrzeć na beta wersje gier (pamiętam jaka byłam zaskoczona, gdy się dowiedziałam, że początkowo druga generacja Poków miała mieć premierę jeszcze na pierwszego, niekolorowego GameBoya i nawet miała mieć dwójkę w tytule) i o najróżniejszych odrzuconych pomysłach i takich tam. To bardzo fascynujące jak dla mnie. Tak samo jak bardzo lubię oglądać stare rysunki Sugimoriego (im starsze tym lepiej), patrzeć jak jego styl ewoluował na przestrzeni lat i porównywać stare rysnuki z nowymi, ot jak choćby to [link] z tym [link] .

👍: 0 ⏩: 2

Nid15 In reply to Chicorii [2011-11-17 22:17:43 +0000 UTC]

hehe, ja mam tak samo. Trochę szkoda mi tych odrzuconych stworków. Z Vapem wymyśliłam,że zanim wyszła pierwsza generacja to stworki musiały toczyć bój o to, kto zostanie pokemonem a kto polegnie i będzie skazany na wygnanie. Nawet zrobiłam lekko drastyczny rysunek jak Raichu pokonuje ognistego startera.

Co do bałwanka: [link] próbowałam T^T

👍: 0 ⏩: 1

Chicorii In reply to Nid15 [2011-11-20 23:56:03 +0000 UTC]

Niektórych faktycznie szkoda, ale większość jednak nie była udana (vide wspomniany bałwanek, to taki niedorobiony Weedle narysowany przez dziecko). Ale np. pomysł z żółwiem z tego arta [link] , bardzo fajny imo, został wykorzystany w najnowszej generacji (choć poczek identyczny nie jest, ale nawet lepszy niż to). Swoja drogą podoba mi sie dizajn chłopaczka z tego skanu, szkoda, że go odrzucono. A Raichu imo z niczym się nie musiał pojedynkować, a już w ogóle z tym niby ognistym starterem, bo on raczej do drugiej geny miał należeć, wydaje mi się, że tak jak Bulbie jest napisane, to taka wczesna wersja Cyndaquila, więc raczej z nim powinien się bić

👍: 0 ⏩: 0

Twarda8 In reply to Chicorii [2011-11-17 16:14:10 +0000 UTC]

[link]

👍: 0 ⏩: 3

Chicorii In reply to Twarda8 [2011-11-18 15:32:54 +0000 UTC]

Dzięki za link, choć większość z tych rzeczy widziałam. Te rysunki z Pokami z drugiej geny na tle angielskich okładek Goldów i Silverów wyglądają mi na robotę fana i to niezbyt dobrego w rysowaniu (tak wiem, że gdzieś tam na dole napisałaś, że to może pochodzić z jakiegoś fanowskiego zina, czytałam wszystko), i nie chodzi tylko o to, że są krzywe i niezbyt urodziwe delikatnie mówiąc, ale część wygląda zupełnie niepokemonowo (np. Espeon z tym swoim psim pyszczkiem albo Misdreavus), już arty z tych wszystkich naklejek, tazosów i innego badziewia o wiele bardziej się trzymają pokemonowego stylu niż to. Tego artykuł niżej z jakiegoś, jak mniemam, amerykańskiego pisemka też nie wiedziałam (i na tym nieznane mi wcześniej rzeczy się kończą), ciekawi mnie skąd to masz, nigdzie na to nie trafiłam. Widzę, że to niby z 1998 roku, a wtedy ledwo co wyszło Red i Blue w Stanach (i zaczęła się emisja badziewnego anime Choć tu muszę przyznać, że samiusieńki początek anime, do wejścia Popiołu, bardzo mi się podoba, czarnobiały, gameboyowy opening z klasyczną ośmiobitową muzyczką Junichiego Masudy, przechodzący płynnie do ligowego pojedynku, już w stylu anime, z orkiestralną wersją muzyki w aranżacji Shinjiego Miyazakiego, to był świetny pomysł i bardzo fajnie to wyszło :>). Swoja drogą ciekawi mnie czemu autor tego tekstu pisze Pockemon, a nie Pokémon (ewentualnie bez tej kreseczki nad "e"), czyżby to było jeszcze przed wyjsciem gier w Stanach? Ale wtedy po co pisać o kontynuacji gier, które jeszcze nie wyszły w USA ._.
Tamto zdjęcie pokłądki jakiegoś japońskiego magazynu, całkiem u góry po prawej można znaleźć na Bulbapedii zeskanowane w całej okazałości i lepszej jakości [link] . Mnie osobiście ten różowy stwór bardzo przypomina Cleafairy, szczególnie tego z pierwszej pokemonowej mangi [link] nazwanej bardzo oryginalnie Pocket Monsters, z obrzydliwą kreską, ale jest okropny, więc bardzo dobrze, że z niego zrezygnowano.
Natomiast te karty z Poakmi pierwszej geny mam od jakiegos czasu (wg Bulbapedii pochodzą z 1997 roku, a Pokemony wykonują na nich ataki [link] ) pierwszy raz znalezione przypadkiem na 4chanie (poprzez wyszukiwarkę Google'a, sama tam nie zaglądam). Swoją drogą bardzo podobaja mi się te arty (pomimo mdłych kolorów i wręcz białych świateł, jak to w starym stylu Sugimoriego bywa), Pokemony wyglądają jak żywe (taki Pikacz wygląda uroczo, zdecydowanie wolę jego stary dizajn) i te "brutalne" sceny jak KIngiel miażdżacy Ditto, Exeggutor deptajacy Digletta, wybuchający Koffing czy Dratini ściskajacy Charmandera.
Ten komiks całkiem na dole po środkiu, to z tego co czytałam instrukcja jak robić pokemonowe origami ( ile dobrze pamietam), mam więcej skanów tegoż (swoją drogą czy tylko ja uważam, że pierwszy dizajn Reda był okropny, szczególnie strój, z naciskiem na czapkę?). Ale za to dziewczyna wygląda super, cieszę się, że wykorzystali ją jako Blue w mandze Pokemon Special. Sprite'y Poków z dwóch pierwszych generacji wiadomo, że znane, ale fajnie je widać na jednym obrazku, dużo łatwie porównać ze soba. I dojść to wniosku, że np. moim zdaniem Blastoise z japońskiego Reda i Greena wyglą dużo lepiej niźli ze światowego Reda i Blue (no i japonskiego Blue czego nie dodałaś ) a nawet Yellow (tzn. poza jest fajna, ale wykonanie już nie). Taki Pidgeot też wygląda lepiej na najpierwszych Pokegierkach niż tych trochę nowszych. A przy back sprite'ach to nie miałam pojęcia, że te z Crystala potrafią się różnić czymś więcej niż kolorami z tymi z Golda i Silvera. Nigdy tego nie zauważyłam choć grałam i w wersję Srebrną i Kryształową. Np. taki Houndoom ma zupełnie inny backsprite, wow :> A takie back sprite'y z RSE to żzynka z Crystala (pomijając te z trzeciogeneracyjnych Poków, oczywiście), cóż za leniwce, a za czasów II geny to chciało im się rysować osobne sprite'y dla Golda i Silvera ( w obu wersjach imo bardzo udane).
Linie ewolucyjne Bulby czy Czarka na tych artach z soundtracku do Red/Green/Blue juz wyglądaja całkiem współcześnie (te pazurki u Bulby i Ivysaura to imo taki szczegół, wynikający raczej z niedbalstwa Sugimoriego), a ten Charizard (tudzież Blastoise, bo ten art też jest w booklecie do soundtracka [link] ) już sie znalazł na okładkach niejapońskich wydań gier. Osobiście wydaje mi sie, że te arty są nowsze od tych co znalazły się na japońskich okładkach gier [link] [link] [link] [link] .

A przed chwilą znalazłam cos ciekawego, co prawda to karty z atakującymi Pokami rysowanymi w stylu anime, ale fajne to, nigdy wcześniej tych artów nie widziałam [link] .

👍: 0 ⏩: 1

Twarda8 In reply to Chicorii [2011-11-18 16:27:53 +0000 UTC]

D:

Skąd masz tak dobrej jakości obrazki?

Podejrzewam, że ktoś ze sprajtów rysował te kijowce z 2nd geny.

Kiedy ja to robiłam nie było tego skana na Bulbapedii, tylko słabej jakości powycinany obraz.
Podobnie zresztą jak tych kart. Znalazłam te karty przypadkiem, po kilku godzinnym szukaniu, ktoś pokazywał je w segregatorze a ja zapisałam obrazki na cpu.
Dopiero niedawno zauważyłam, że Bulbapedia się też do nich dobrała.

Mangę znam.

Sugimori rysował kijowo ludzi, tacy kanciaści i wogle.

Japoński blue wg mych informacji nie różni się od światowego RB.

Rhyhorn też się różni. A spritowanie to robota ciężka, jakby ci przyszło ze 300 stworów w ciekawych pozycjach pixel po pixelu robić to też byś użyła póz ze starszych gier. Zresztą ostatnio wogóle używają starszych sprajtów w nowszych grach.

Też tak uważam odnośnie tych artów, szczególnie, że Charmander był w gazecie z opisem tychże gier. Ale nawet wtedy pokemony wydawały się wciąż zmieniać postać. Dopóki anime nie przyszło i nie stało się kanonem.
Btw, poszukaj różnice w Scizorze...
To ciekawe że na Bulbapedii jest coraz więcej artworków, ktoś się stara.

👍: 0 ⏩: 1

Chicorii In reply to Twarda8 [2011-11-20 23:43:09 +0000 UTC]

O jakie obrazki chodzi? Jeśli o okładki soundtracka (oraz skany kart atakujących Poków rysowane w stylu anime) to te skany znalazłam całkiem przypadkiem na zajebistej stronce, skąd biorę wiele ważnych dla info o muzyce z gier/anime, takie info których nigdzie indziej nie mogłam znaleźć, a zawsze mi na nich zależało, np. głównie kto i co skomponował/zaaranżował. Lubię takie rzeczy wiedzieć. Ta stronka to [link] . Ti dla przykładu info z oficjalnego soundtracka do HGSS [link] . Dzieki temu dowiedziałam się np. tego, że Morikazu Aoki miał swój udział w tworzeniu muzyki już w Goldzie i Silverze, a nie jak kiedyś myślałam dopiero w Crystalu. Bo sie okazało, że za czasów GS Mirokazu niczego nie skomponował, ale zaaranżował parę utworków, napisanych jeszcze w czasach pierwszej geny (a aranżacja w muzyce jest nie mniej ważna niż sama kompozycja, nawet w przypadku ośmiobitowych popiskiwań :]), a dopiero w Crystalu napisał kilka swoich rzeczy (muzyka z Battle Tower oraz tematy Eusine'a i Clair). Albo tego, że Junichi Masuda trodzkę wprowadził w błąd na swoim blogu, jeszcze na długo przed wyjściem soundtracka z najnowszych filmów (taa, Japończycy wpadli na pomysł jak zarobić więcej nie męcząc sie za bardzo, robić dwie wersje jednego filmu, bo pewnie część japońskich dzieciaków pójdzie na oba .__.) pisząc, że filmy maja dwóch kompozytorów, a mają czterech (z czego jeden mało tematów napisał, to też sie liczy). A sama spowdziewałam się, ze muzyka w obu filmach bedzie bardzo podobna, co najwyżej w obu filmach będą trochę inne aranżacje tych samych melodii, a tu sie okazało, że muzyka sie nie powtarza, kompozycje są różne (co było powodem tego, że dwóch kompozytorów było odpowiedzialna za jeden film, Shinji Miyazaki z malutką pomocą innego za drugi, dobre rozwiązanie) a dodtakowo muzyka trzyma poziom, o wiele wyższy niż te z okresu DP (nie licząc pierwszego Dialga vs Palkia vs Darkrai, bo tu muzyka jest świetna, szczególnie trzy główne motywy, Dialgii i Palkii [link] , Darkraia [link] [link] [daję dwa linki, bo choć ta druga wersja dłuższa i lepsza, to pierwsza zaczyta się od organów piszczałkowych co daje świetny efekt i ma lepiej słyszalny i świetny chór] oraz Oracion [link] , który bezsprzecznie posiada jedną z piękniejszych melodii, którą Miyazaki kiedykolwiek skomponował, dodatkowo cudownie zaaranżowaną w tej wersji, od dzwonów rurowych z delikatnym podkładem smyczków do wejścia całej orkiestry, co tylko uwypukla piękno melodii, jego muzyka to jeden z tych powodów, dla którego to anime może sobie istnieć, szkoda tylko, ze przy okazji popsuło reputację Pokemonów i ogól ludzi uważa, że gry również są głupie jak anime, cóż ;/). Wracając do muzyki z pierwszych "czarnobiałych" filmów to od razu oczarował mnie pierwszy utwór [link] , partia fletu jest cudowna, bardzo klimatyczna, a dużo w tym zasługi tego kto na nim grał, kimkolwiek jest, ale utwór napisał Akifumi Tada, Miyazaki skomponował odpowiednik tegoż tematu z drugiego filmu [link] , który nie jest już tak dobry [gdzież tej zwyczajnej trąbce do genialnego fletu ), choć ma bardziej chwytliwą melodię, ale też jest bardzo dobry).

Co do tych fan artów z drugogeneracyjnymi pokami, to nie jestem tego pewna czy ze sprite'ów. Bo niektóre są sprzeczne nawet z nimi (trio bestii szczególnie, a np. taki Teddiursa nie ma księżyca na czole, choć na sprite'ach ma). Nie mam pomysłu na czym by nie kiepskie rysuneczki miały być wzorowane.

No właśnie rysował. Teraz rysuje ich znacznie lepiej. W tym wczesnym stylu Sugimoriego denerwowała mnie nie tyle kanciastość (bo ja jej nawet za bardzo nie zauważałam, ale pewnie masz racje), co proporcje, szczególnie dzieci, Red czy Green z wczesnych artworków wyglądają jakby mieli 5 lat jeśli nie mniej, albo byli rysowani w stylu chibi.

Ja nie napisałam, że japońskie Blue się od nich różni, bo się nie różni. Gdyż silnik Reda i Blue co wyszły w świat jest wzięty prost z japońskiego Blue.

Ja wiem, wiele Poków przeszło metamorfozę (patrz Gastly, na początku to była żywa kula gazowa z oczami i ustami, późnien stała się kulą otoczoną gazem, a poza tym spójrz na te wczesne szkice koncepcyjne, jest taki obrazek z Gaslym i Blastoisem, jaki tam Gastly jest wielki ._.). I wiem, że sprity nie tak łatwo rysować (sam w swoim czasie bawiłam się w robienie prostych pikslelków i wiem co to za udręka), ale grafikom za to płacą, by się wzięli do roboty, jak nie wyrabiają to mogą zatrudnić następnych. Oraz zauważam to, że za czasów GS chciało im robić dwa typy obrazków osobno dla Golda i Silvera, a potem dla Crystala następne (i dodatkowo świetnie animowane, o imo o niebo lepiej niż w Emeraldzie, w Crystalu Chikorita tak świetnie rusza lisciem, a w Emeraldzie to podskakiwanie zupełnie mi sie nie podoba). A też mogli wtedy dać sobie z tym spokój.

Niestety anime za dużo ma przy Pokemonach do powiedzenia, wydaje mi się, że zmiana (imo na gorsze) dizajnu Pikacza to wina tej bajeczki (a ciekawe czy gdyby nie anime to ten zółcioch byłby maskotą Pokemona, której wszędzie pełno).
A o jakich to różnicach u Scizora mówisz, bo ja jakoś nie wiedzę nic takiego, patrząc na sprite'y z wszystkich gen i oficjalny art z HGSS i GS.

Na Bulbie można znaleźć fajne rzeczy i fajnych rzeczy się dowiedzieć, o wielu aspektach pokemonowego Uniwersum, ale o muzyce nei za wiele. Artykuły u muzyce są akurat słabe, dużo więcej można się dowiedzieć, ze strony jaką wcześniej podałam, to moja biblia jeśli idzie o pokową muzykę.

👍: 0 ⏩: 0

Nid15 In reply to Twarda8 [2011-11-17 22:38:27 +0000 UTC]

[link]

👍: 0 ⏩: 1

Twarda8 In reply to Nid15 [2011-11-18 16:29:17 +0000 UTC]

Strasznie słaba jakość.

No i z tego co widzę to te tazosy które są raczej podróbami.
Czyli możliwe że to po prostu jakiś głąb rysował aby zbić kasę.
Jak ja mam dziwaczne naklejki z Pikachu, Meowth, Squirtle itp.

👍: 0 ⏩: 0

Nid15 In reply to Twarda8 [2011-11-17 22:34:14 +0000 UTC]

Ten prototyp Baylefa mam na jednym tazo

👍: 0 ⏩: 1

Chicorii In reply to Nid15 [2011-11-18 15:39:28 +0000 UTC]

Szkoda, że to zdjęcie tak słabej jakości (robione komórką, co? ), ale coś mi mówi, że to na pewno nie oficjalne tazo. Pamiętam, ze sama miałam (a może jeszcze gdzieś mam, tyle że pochowane) jakieś podróbki tazosów z napisem Pokemone zamiast Pokemon (ale wykorzystujące oficjalną czcionkę), albo nawet z napisem Pokemon, ale wykonane z nędznego papieru.
Tudzież bardzo badziewne, świecące naklejki, z okropnymi rysunkami (gdzie Poki i postacie z anime mają pozmienane kolorki), mam to po dziś dzień. W czasie Pokemanii pełno takiego badziewia oprócz rzeczy oficjalnych u mnie można było kupić.
Ale tylko z Pokami pierwszej geny, już takich "cudów" z nowszymi generacjami nie mam.

👍: 0 ⏩: 1

Nid15 In reply to Chicorii [2011-11-18 17:05:02 +0000 UTC]

w sumie jakość jest słaba, bo wzięta z tego zdjęcia ^^'

[link]

Tazo były sprzedawane na sztuki w kiosku wraz z kartami pokemon 2-giej geny. Wtedy miały jeszcze nazwy japońskie a w polsce nikt nie słyszał o Miltankach (przyniosłam kartę z miltankiem i wszyscy mieli wielki WTF co jest XD)

👍: 0 ⏩: 1

Chicorii In reply to Nid15 [2011-11-20 23:55:34 +0000 UTC]

Heh, wtedy tak. Tak sie składa, że to tazo jest najbardziej zamazane na całym zdjeciu.

Te karty to pewnie też jakieś fejki? Heh, to fajnie miałaś mając drugą generację tak szybko. Ja o jej istnieniu dowiedziałam sie jak przypadkiem trafiłam na pierwszy johtowski odcinek na niemieckim RTL 2 (i wtedy sie chwaliłam koleżance, że widziałam jakieś nowe Pokemony). A na pierwszą "bzdurkę" z nimi jak do nas trafiły świecące w ciemnościach tazo (i sama posiadam tylko tazosy z Pokami nie pochodzącymi z pierwszej geny). Internet w domu założono mi dopiero w czasach 4 generacji, a o moje pierwsze spotkanie z trzecia geną było w gazetce reklamowej Media Marktu albo czegos w ten deseń. A tam były małe obrazki okładek Ruby&Sapphire, sama sie zdziwiłam, że stworki wyglądajace jak Groundon i Kyogre mogą być Pokami, wtedy wyglądały dla mnie zupełnie niepokemonowo, choć nawet spodobały się. I wtedy nie mogłam sie doczekać, by zagrać w te gierki, a jak w końcu dorwałam Szafirka to jaka radość była i ten zachwyt nad wielkim skokiem graficznym, nawet takie bzdurki jak ślady pozostawiane przez postacie na piasku cieszyły.

👍: 0 ⏩: 0

Mack-chan [2011-11-16 21:54:01 +0000 UTC]

Ten stworek wygląda przyzwoicie, ale nie zrozumiałem... czym on jest?

👍: 0 ⏩: 1

Nid15 In reply to Mack-chan [2011-11-16 23:04:25 +0000 UTC]

Capumonem (capsule monsters)tak pierwonie miały się nazywać pokemony. Tak są też nazywane prototypy, które zostały odrzucone przez twórców.

👍: 0 ⏩: 0

Kspmill [2011-11-16 21:13:13 +0000 UTC]

co jak co, ale projekt jego pancerzyków ułożonych jeden na drugim jest śietny
jakiś ok mógłby mieć coś takiego, zajefajny koncept :3

👍: 0 ⏩: 0

Arshes91 [2011-11-16 19:54:15 +0000 UTC]

Wow so this is a very very early prototype of cartepie O.O

👍: 0 ⏩: 0

zadelistol [2011-11-16 19:52:32 +0000 UTC]

Is this the one that eventually became caterpie?

👍: 0 ⏩: 1

Nid15 In reply to zadelistol [2011-11-16 19:54:01 +0000 UTC]

I dont think so. Hmmm for me it looks like Kritecune

👍: 0 ⏩: 0

zukori [2011-11-16 19:07:34 +0000 UTC]

wyglada jak niedorobiony kriketun X3

👍: 0 ⏩: 0