HOME | DD
RejPiekielnyGrabarz — Vampire-Blood on the Snow
Published: 2012-11-22 12:27:36 +0000 UTC; Views: 692; Favourites: 19; Downloads: 5
Redirect to original
Description
Mój nowy art. Pokazuje Tu naturę Rej.Fakt, stara się nie pić krwi. Ale czasami musi.
Po za tym jako osoba o dziwo czułą [ mimo, że to ukrywa]
Ma dusza artysty. Zakochała sie w widoku krwi na śniegu. W końcu czerwień i biel ładnie się ze sobą komponują.
Bałam się, zę ten art zwale.
Ale nie jest najgorzej.
Trochę sie pogięło pod wpływem wody.. ale nic na to nie poradzę [ korektor xD]
No dobra, dobra, krew nie jest taka jaka być miała.
Chaba potrzebuje prawdziwej qWQ'
Related content
Comments: 184
No ba ona tak zawsze.. i nie nie jest jej zimno xD
👍: 0 ⏩: 1
Jednak musi mieć silną wolę, skoro lubi widok krwi i stara się ją pić tylko w ostateczności.
👍: 0 ⏩: 1
No... wiesz.. czekolada to dobry rozpraszać xD
👍: 0 ⏩: 1
bardzo mi sie podoba i sukienka zacna i to bardzo (:
Rej urocza tutaj
👍: 0 ⏩: 1
Wiem... Chyba aż za urocza xD
👍: 0 ⏩: 0
Kre...kre...krew!!! *rzuca się na śnieg* Krrrreeeeewwwww! *tarza się po śniegu z zacieszem na twarzy* xD
👍: 0 ⏩: 1
Tak krew *uśmiech*
👍: 0 ⏩: 0
Nic tu nie zwaliłaś, oprócz lekko różowawej krwii : 3
👍: 0 ⏩: 1
Wiesz mi...robiłąm to mogłam by była czerwona =_='
Ale tak schnęłą nic na to nie poradza
👍: 0 ⏩: 1
No.. Rej wykorzystała całą butelkę ketchupu XD
👍: 0 ⏩: 1
Ketchup nie jest "różowy" xD
👍: 0 ⏩: 1
ja raz taki miałam o:
👍: 0 ⏩: 1
Ja miałam brązowy ._.'
I był słodki...
👍: 0 ⏩: 1
mój był taki jakiś dziwny xnx gorzki D:
👍: 0 ⏩: 1
Jest fajnie. Serio. I podoba mi się jej twarzyczka :3
Ian: *zachodząc dziewczynę od tyłu* Nie za zimno, księżniczko?
👍: 0 ⏩: 1
Mi właśnie tez.. temu na to zwaliłam około 8 lineartów xD
R: *wystraszyła się i wywaliła się z kucki* Nie strasz @W@'
👍: 0 ⏩: 1
Łooo~ Ale udało się. I to Ci się chwali ^^
Ian: *uśmiechnął się kącikiem ust* Wybacz. *podał jej rękę by mogła wstać*
👍: 0 ⏩: 1
Dziękuje Ci.
Najtrudniejsze to i tka postawa.... Ciężko mi rysować jak ktos kuca @w@'
R: *Skorzystała z propozycji. Wstała i się otrzepała* Dziekuje
👍: 0 ⏩: 1
Ależ nie ma za co ^^
Ja mam zawsze problem z pozycjami... Dlatego podpatruje je u innych.
Ian: *odgarnął jej kosmyki z twarzy* Ładna korona.
👍: 0 ⏩: 1
Ja tez. Nawet w zdjęciach QWQ'
R: *spojrzała na śnieg* Dzięki... *zdjęła koronę z głowy* Szkoda, że ją nie założę publicznie.Przed.."poddanymi"
👍: 0 ⏩: 1
Ian: Ależ dlaczego, wasza wysokość?
👍: 0 ⏩: 1
R: Po pierwsze. Nie mów do mnie "Wasza Wysokość": Nigdy nie lubiłam tych arystokrackich - królewskich milaśnych słówek.
Po drugie. Zostałam zdegradowana... *szczery uśmiech*
👍: 0 ⏩: 1
Ian: *przez chwilę trawił to co powiedziała* Rej? Skąd ty tak właściwie pochodzisz?
👍: 0 ⏩: 1
R: Z Europy. Ze Ślaska tak dokładniej mówiąc. Ojciec Pochodzi z Rumuni jest Bratem i prawą ręką władcy wampirów w Europie...
*przekręciła oczyma jak by ją to coś interesowało* Mnie zdegradowano przez bycie dziewczyną... w koncu tylko męski potomek sie liczy i przez to, że moja matka kimś była. Ale nie wiem kim.
👍: 0 ⏩: 1
Ian: *wpatrywał się w nią uważnie* Więc należysz do królewskiej rodziny...
👍: 0 ⏩: 1
R: *zacisnęła pięści* I tak i nie...
👍: 0 ⏩: 1
Ian: *przyciągnął ją do siebie i przytulił* Wybacz. Mam złe wspomnienia co do królewskich wampirów...
👍: 0 ⏩: 1
R: *wystraszyła sie nagłym pociągnięciem, a przez fakt, ze ja przytulił sie zarumieniła* C...Czemu?
👍: 0 ⏩: 1
Ian: Byłem kiedyś z wapmirzycą. Kochałem ją bardzo. Jednak ona chciała mnie tylko dlatego, że moja krew działała na nią w sposób...piękny. Dzięki mojej krwi była młoda, piąkna i...niezwykle seksowana. Kiedy się o tym dowiedziałem i chciałem odejsć rzuciła na mnie klątwę.
👍: 0 ⏩: 1
R: ou.. Nie za fajnie. To pewnie były te głupie wampiry magowie...Nie za silne... z tego co wiem. Ale zaklęcia mają okropne.
👍: 0 ⏩: 1
Ian: Nie mam pojęcia. *ujął jej twarz w dłonie* Kiedy z nią byłem tylko ona się liczyła.
👍: 0 ⏩: 1
R: Rozumiem. Albo chociaż staram sie zrozumieć...
👍: 0 ⏩: 1
Ian: *uśmiechnął się i zbliżył swoje usta do jej ust. Nie pocałował jej. Obserwował jej reakcję, nie wiedział na ile może sobie pozwolić*
👍: 0 ⏩: 1
R:*odsunęła się lekko kuląc przy tym* Przepraszam
👍: 0 ⏩: 1
Ian: *ucałował jej czoło* Nie masz za co przepraszać.
👍: 0 ⏩: 1
R: Jesteś chyba... fecetem nie licząc opiekunów [ 2]
Co sa tak blisko mnie...
👍: 0 ⏩: 1
Ian: Czasem kazdy potrzebuje ciepla. *usmiechnal sie* Bede zawsze przy tobie. Na tyle ile mi pozwolisz.
👍: 0 ⏩: 1
R:... To miłe. Naprawde... i ciesze się..że..że to usłyszałam...
👍: 0 ⏩: 1
Ian: *pogladzil jej policzek* Lubie cie. To dlatego.
👍: 0 ⏩: 1
R: Ja ciebie tez...
👍: 0 ⏩: 1
Ian: Chodz. Zabiore cie do siebie. Rozgrzejemy cie. *sciagnal plaszcz i zarzucil ho na jej ramiona, po czym chwycil za dlon i pociagnal w strone wioski*
👍: 0 ⏩: 1
| Next =>