HOME | DD

relssaH — creation

Published: 2014-08-17 16:17:43 +0000 UTC; Views: 802; Favourites: 40; Downloads: 6
Redirect to original
Description My oc, Edward. Last time I drew him in 2011 (but I'm working on his story everyday). I'm so happy, because I can finally draw his face almost properly. With brushes and shit, not only lineart like before.
His evolution over the years: link
Have some gif with progress: link


Tumblr (I don't know why I have this, but ok): link
Related content
Comments: 6

kunie-kunda [2014-08-19 16:00:08 +0000 UTC]

a jednak pomaranczowy!

👍: 0 ⏩: 1

relssaH In reply to kunie-kunda [2014-08-19 17:12:28 +0000 UTC]

Dużo go ostatnio rysuję i jakoś tak ,,po prostu’’ wybieram żółty (czy tam pomarańczowy). A tak w ogóle to fajnie, że zamówiłam u Ciebie ten rysunek. Przez to, że musiałam narysować referencje postaci to zaczęłam ją częściej rysować w ogóle. Bardzo mnie to cieszy, bo dzięki temu nauczę się w końcu rysować męskie postacie. Wcześniej nie miałam żadnej motywacji do ćwiczeń.

Ale wiesz, wciąż możesz zrobić wszystko na niebiesko, bo sama dalej jestem niezdecydowana :^D

👍: 0 ⏩: 1

kunie-kunda In reply to relssaH [2014-08-19 21:40:43 +0000 UTC]

ja skolei odrazu wybralam niebieski, ale jak teraz patrze na twoj zolty/pomaranczowy to coraz bardziej mi sie podoba!
hihi ciesze sie, ze na cos sie przydalam w takim razie! niedlugo skoncze rysunek dla ciebie, chce go zrobic jaknajlepiej dlatego tak dluugo...
ja sie troche uczylam na rysunek.... cotygodniowe 20-30 szkicow na pierwszym roku zmusilo do rysowania wielu poz. co nie znaczy, ze duzo takich sylwetek teraz rysuje :d

👍: 0 ⏩: 1

relssaH In reply to kunie-kunda [2014-08-19 22:01:16 +0000 UTC]

No, u mnie też trzeba było trzepać te szkice. Ale w ogóle się nie starałam. A że nie krytykował jakoś bardzo to dalej sprawę olewałam. W dodatku nie podobało mi się, że musiały to być szkice z natury. Wiem, że to jest dobre, tak się powinno robić i w ogóle, ale czuję, że dużo więcej mi daje szkicowanie tych wszystkich zdjęć z deviantartowych stockowych kont. Chwała im za te konta.

No, ta chęć rozwijania się zaszła tak daleko, że kupiłam sobie dzisiaj porządny szkicownik! Pierwszy w życiu. Niby nic, ale dla mnie jest to prawdziwy przełom. Dotychczas ćwiczyłam szkice na zwykłych kartkach, ale było tak, że zrobiłam jedną pozę na odwal się, nie wyszła, wyrzuciłam i przestawałam szkicować na kilka miesięcy. Teraz jest inaczej. Staram się rysując każdy szkic, bo przecież nie chcę zamienić tego szkicownika w śmietnik. Super sprawa. A jak już zapełnię te 100 stron to będę mogła zobaczyć progres.

Nie spiesz się z tym rysunkiem, naprawdę! Rób, kiedy masz ochotę. Pamiętam, jak kilka razy musiałam robić rysunki za deviantartowe punkty. To była najgorsza rzecz na świecie. Ale to może dlatego, że miałam kolosalny problem z anatomią i trudno przychodziło mi narysowanie czegokolwiek. Teraz z resztą nie lepiej, ale przynajmniej z tym walczę!

Ściana tekstu. Wybacz!

👍: 0 ⏩: 1

kunie-kunda In reply to relssaH [2014-08-21 21:28:56 +0000 UTC]

haha no tak, ja tez tak czuje, dlatego wiekszosc moich szkicow byla ze stockowych zdjec, albo strony posemaniacs :d profesorowie moze cos podejrzewali, ale naprawde mnie to nie interesuje. duzo mimo wszystko rysowalam z natury, ale byly to glownie portrety/autoportrety. a jak cala postac to w jakichs niespecjalnie interesujacych pozach (ile poz moze byc do zaobserwowania w codziennym zyciu? ciagle ktos siedzi, siedzi i czyta, siedzi przy kompie itp)

aww! pierwszy w zyciu! to gratuluje i zycze samych pieknych prac:> (i moze kiedys dane mi bedzie go obejrzec?)
szkicowniki to supersprawa, ja czuje sie nieswojo jak nie mam szkicownika, koncze jeden i odrazu zaczynam nowy.

okej! w takim razie nie bede sie spinac, wydaje mi sie, ze to tez bedzie na plus dla pracy! chociaz glupio mi, ze musisz czekac. ale skoo tak mowisz to juz sie nie przejmuje!

nie ma za co, milo czasem dostac sciane tekstu :d

👍: 0 ⏩: 1

relssaH In reply to kunie-kunda [2014-08-21 22:19:55 +0000 UTC]

O, kiedyś oglądałam ,,Przyjaciół’’. Często jest tak, że postacie siedzą sobie na kanapie i na krzesłach razem. Postanowiłam zrobić kilka takich beznadziejnych szkiców na szybko, jak pokazałam gościowi to był zachwycony z moich szkiców ,,ze spotkania rodzinnego’’ xD

Pięknych prac tam raczej nie będzie. Na razie robię same ćwiczenia w rysowaniu twarzy/anatomii. Tutaj strona czwarta. Randomowe ryje i.imgur.com/T4bVW42.jpg
a kolejna strona jest zawalona twarzami mojej postaci. Tyle lat jej nie rysowałam to teraz trzeba to nadrobić! Jak w szkole mnie kiedyś poznasz i będę miała przy sobie szkicownik to chętnie Ci pokażę! Ale pewnie mnie nie poznasz, bo jestem aspołeczna. Ale jakby co to też mi pokażesz swój!

👍: 0 ⏩: 0