HOME | DD

Sinarii — DW: Aiden Rosse

Published: 2013-08-01 19:55:37 +0000 UTC; Views: 1297; Favourites: 27; Downloads: 0
Redirect to original
Description Imię i nazwisko: Aiden Rosse
Wiek: 21lat
Rasa: Człowiek
Wzrost: 195cm
Typ Energii: Energia Pyłu
Umiejętności: Bardzo dobrze radzi sobie w walce wręcz – posiada naprawdę duże doświadczenie z przeszłości. Potrafi przywołać szeroki wachlarz wszelkiej broni, którą posługuje się nienagannie. Jednak najczęściej wybiera zmechanizowane ostrze, które dowolnie kształtuje za pomocą Energii. Tylko do tego odkrył swoją Energię. Na razie.
Broń: zmechanizowany miecz, pistolet kalibru 8mm
Charakter: Aiden jest osobnikiem skrytym i milczącym, zwykle ukrywa swoje uczucia. Pośrednie osoby nie mogą liczyć na wylewność z jego strony, chociaż nie wiadomo też czy to ulegnie zmianie w stosunku do pokochanej przez niego osoby. Jest troskliwy i opiekuńczy, co wyraża tylko w czynach, które uważa za swój obowiązek – nie oczekuje podziękowań. Nie przeszkadzają mu bójki, jednak nie wtrąca się, jeżeli nie widzi takiej potrzeby. Czasami zlewa na niektóre rzeczy, totalnie je ignorując. Jest świetnym obserwatorem. Samotnik.
Historia: Od najmłodszych lat Aiden był bardzo skryty, można by rzec, że bał się otaczającego świata i ludzi. Nie utrzymywał z nikim kontaktu, prócz oddanej przyjaciółki, z którą spędzał większość czasu, ale w późniejszych latach swojego dzieciństwa postanowił zaufać rówieśnikom. Wrobili go we włamanie do domu ważnej osobistości i w wieku 14lat trafił do poprawczaka, gdzie zaczął wchodzić w świat bójek i przemocy. W tym okresie stał się pełnokrwistym emo metalem, co oczywiście nie spodobało się pewnej grupce terroryzującej pozostałych. Pobili Aidena i ścieli mu jego długie włosy, uważając, że metal z krótkimi włosami to nie metal. Niedługo potem uciekł z poprawczaka i trafił na ulicę, gdzie stawał się coraz większym awanturnikiem i buntownikiem. Uczestniczył z chęcią w bójkach, które były dla niego jedynym sposobem na utrzymaniu w miarę dobrej pozycji w społeczeństwie. Od tego czasu przeistoczył się w street fightera i zapragnął dołączyć do większej organizacji. Zawsze starał się pomagać ludziom i ofiarować im to, czego sam nie zaznał, czyli sprawiedliwości i troski.
Cele: Opanowanie całkowicie swojej Energii, dokonanie zemsty
Grupa: Bojownicy

To na razie tylko wyjściowa karta postaci mojego metala, ale zapewniam, że jeszcze się ciutkę zmieni. Zapewne w kwestii jego historii i charakteru. Zwykle nosi zapiętą koszulę, ale tutaj pozwoliłam mu ją rozpiąć *w* To jest moja pierwsza postać z nazwiskiem, jestem taka dumna...

Mam nadzieję, że się spodoba. Można zaczepiać ;]
Related content
Comments: 1001

Sinarii In reply to ??? [2014-01-28 17:59:50 +0000 UTC]

Ledwo wrócił, a już się czepia... Oj, Aiden to jedna z moich ulubionych postaci i zapewniam, że nie zawiodę z historią~ On jest pełen niespodzianek

👍: 0 ⏩: 1

SoldierNoctis In reply to Sinarii [2014-01-28 18:01:53 +0000 UTC]

Liczę na to. Oj, tak z pewnością ulubiona i dlatego łazi z gołą klatą, jak Shayr? Jesteś przewidywalna ^^ 

👍: 0 ⏩: 1

Sinarii In reply to SoldierNoctis [2014-01-28 20:17:41 +0000 UTC]

Odczep się od nich! Po prostu tak im wygodniej walczyć -___-

👍: 0 ⏩: 1

SoldierNoctis In reply to Sinarii [2014-01-29 15:26:35 +0000 UTC]

Hahaha, jasne, jasne, ja wiem i tak swoje

👍: 0 ⏩: 0

ZelokowyRobaczek [2013-11-04 21:31:24 +0000 UTC]

hmmm się pokusze o zaczepienie xp miminka-mimi.deviantart.com/ar…

Marana: *obserwuje nie znaną sobie osobę, mimo że stroni od chłopców jakoś ciekawi ją ta postać tylko czemu.... nie odrywa wzroku od obcego zastanawiając się co ją ciekawi  w tej osobie*...... 

👍: 0 ⏩: 1

Sinarii In reply to ZelokowyRobaczek [2013-12-30 22:41:25 +0000 UTC]

Och! Bardzo mi miło, że zainteresowałaś się Aidenem. Jednak już jakiś czas nie odwiedzam deva, co było widoczne lub nie. Nie wiem czy nadal chciałabyś prowadzić erpega

👍: 0 ⏩: 1

ZelokowyRobaczek In reply to Sinarii [2013-12-31 01:00:24 +0000 UTC]

^ ^
Było widoczne jednak zawsze warto zostawić wiadomość =3
Czemu miała bym nie chcieć? 

👍: 0 ⏩: 1

Sinarii In reply to ZelokowyRobaczek [2014-01-04 12:10:29 +0000 UTC]

W każdym razie będę na devie tak z doskoku, bo jak na razie nie mam stałego dostępu do komputera. Chociaż wiesz, Aiden już nie jest w Denwarn i nie wróci. Więc to zależy do Ciebie, czy chcesz pisać

👍: 0 ⏩: 1

ZelokowyRobaczek In reply to Sinarii [2014-01-04 12:13:14 +0000 UTC]

Ale rp zawsze mile widziane ;3
Nie jest nigdzie napisane, że nie można prowadzić rp
z innymi postaciami niż tylko te z DW =3

👍: 0 ⏩: 1

Sinarii In reply to ZelokowyRobaczek [2014-01-04 12:21:07 +0000 UTC]

W sumie możemy się tylko posłużyć zamkiem, by mieć, gdzie pisać


Aiden: *przeszedł korytarzem z rękami w kieszeni - jak zwykle. Miał przymknięte oczy, co w pełni ukazało różowe powieki, ale poruszał się miarowym krokiem, jakby brak wzroku mu nie przeszkadzał. Płaszcz poruszał się za nim lekko.. Nie zauważył obserwującej go postaci, a nawet jeżeli wyczuł, że ktoś go obserwuję, nie zareagował*

👍: 0 ⏩: 1

ZelokowyRobaczek In reply to Sinarii [2014-01-04 15:19:37 +0000 UTC]

Oczywiście że możemy, bynajmniej tak myślęMarana: *po dłuższym czasie obserwacji, nie znanego jej
chłopaka postanowiła się mu przyjrzeć z bliska, powoli i
spokojnie zaszła chłopaka od przodu chcąc zobaczyć czy on się zatrzyma,
oczywiście stanęła około 10 kroków od niego, majta spokojnie ogonkiem,
czekając na reakcję Aidena*

👍: 0 ⏩: 1

Sinarii In reply to ZelokowyRobaczek [2014-01-06 15:37:31 +0000 UTC]

Aiden: *zatrzymał się tuż przy niej. Chwilę stał tak zastanawiając się co też ta dziewczyna od niego chce - wyczuł już wcześniej, że jest obserwowany, ale nie zwracał na to zbytecznej uwagi* Mogę w czymś pomóc? *zapytał. Uniósł powiekę i spojrzał na nią złotym okiem* 

👍: 0 ⏩: 1

ZelokowyRobaczek In reply to Sinarii [2014-01-06 15:43:18 +0000 UTC]

Marana:.... Ja..... ja pierwszy raz cię widzę
więc pomyślałam.... że może miał byś ochotę
 się zapoznać? *wyciągnęła do niego rękę*
Mam na imię Marana.... ^ ^ Marana Morte.....
  *nie pewnie się uśmiecha..... z nadzieją
że nie wystraszyła chłopaka co też miała
w zwyczaju, poza byciem odludkiem*

👍: 0 ⏩: 1

Sinarii In reply to ZelokowyRobaczek [2014-01-06 15:51:52 +0000 UTC]

Aiden: *ujął jej dłoń* Aiden Rosse *nie odczuwał strachu i ze spokojem w oczach spojrzał na nią. Nic dziwnego, że widzi go pierwszy - on sam jest odludkiem i nie przepada za towarzystwem ludzi* 

👍: 0 ⏩: 1

ZelokowyRobaczek In reply to Sinarii [2014-01-07 11:34:24 +0000 UTC]

Marana: Bardzo ładne nazwisko..... moje imie jak i nazwisko znaczą to samo.... 
Miło mi cię poznać Adenie Rosse.... *stara się przełamać i mówić jak najwięcej
jako że jej postanowieniem jest by się zmienić na rozmowną i miłą osobę....*

👍: 0 ⏩: 1

Sinarii In reply to ZelokowyRobaczek [2014-01-07 17:01:26 +0000 UTC]

Aiden: *nie przepadał za swoim nazwiskiem nie jeden raz przysparzało mu niemało kłopotów i kiedyś wolał go unikać* To samo? *uniósł brew. Puścił jej dłoń, a swoją schował od razu do kieszeni*

👍: 0 ⏩: 1

ZelokowyRobaczek In reply to Sinarii [2014-01-07 17:05:46 +0000 UTC]

Marana: Tak.... Moje imię i nazwisko mają to samo znaczenie.... 
Nie jest to ani miłe ani specjalnie fajne.... *mizia ręką swój ogonek*
Marana, Morte to w różnych kulturach słowa nadające imię śmierci.
Nie za ciekawie co nie?.... ale przynajmniej nie wiele osób o tym wie.... 

👍: 0 ⏩: 1

Sinarii In reply to ZelokowyRobaczek [2014-01-07 17:22:24 +0000 UTC]

Aiden: *nigdy przedtem nie spotkał się z podobnym zjawiskiem. Od dziecka dorastał wśród ludzi i magia była mu znana tylko z bajek. Potem spotkał kilku street fighterów czy członków mafii, którzy nadawali sobie podobne imiona, by wzbudzić strach wśród pozostałych. Nie zawsze to skutkowało* Czemu więc mi o tym mówisz? *nie bardzo rozumiał, dlaczego dziewczyna mu to zdradziła. On jak najdłużej wolał pozostać nierozpoznany* 

👍: 0 ⏩: 1

ZelokowyRobaczek In reply to Sinarii [2014-01-07 17:28:36 +0000 UTC]

Marana:.... *spojrzała na niego zaskoczona pytaniem,
w sumie to nie wie czemu akurat jemu zdradziła
znaczenie swojego imienia i nazwiska* Ja....
Ja, jak mam być szczera to nie wiem.... może dla tego
że bardzo spodobało mi się twoje nazwisko.... nie
wydaje się by miało coś wspólnego ze śmiercią....

👍: 0 ⏩: 1

Sinarii In reply to ZelokowyRobaczek [2014-01-07 17:38:51 +0000 UTC]

Aiden: *miał inne zdanie na ten temat, ale nie sprzeczał się. Zresztą nikt z tych, którzy przez niego zginęli nie znali jego prawdziwego imienia i nazwiska* Powinnaś uważać na to co mówisz, a swoje sekrety zdradzać jedynie bliskim osobom *Położył rękę na jej głowie* Inni mogą to wykorzystać przeciwko tobie *spojrzał na nią uważnie złotymi oczami. Wiedział o czym mówi*

👍: 0 ⏩: 1

ZelokowyRobaczek In reply to Sinarii [2014-01-07 18:22:27 +0000 UTC]

Marana:.... Nie mam bliskich osób..... *przymknęła
oczy gdy chłopak położył dłoń na jej głowię*
Mam tylko siebie..... *lekki smuteczek* no ale
ponoć wszystko można jakoś zmienić..... 

👍: 0 ⏩: 1

Sinarii In reply to ZelokowyRobaczek [2014-01-07 18:32:50 +0000 UTC]

Aiden: Na pewno kogoś takiego znajdziesz... *zabrał rękę* ...prędzej czy później. I owszem, wszystko da się zmienić, a to zależy od siły i chęci przeważnie *popatrzył na nią uważnie. Był żywym dowodem na to, ze można zmienić wszystko*

👍: 0 ⏩: 1

ZelokowyRobaczek In reply to Sinarii [2014-01-07 18:52:45 +0000 UTC]

Marana: Mam taką nadzieje.... nie najlepiej mi idzie....
nie za dobrze sobie radzę z rozmowami z nowo poznanymi
osobami.... *westchnęła* jeżeli zacznę dziwnie się zachowywać
to przepraszam. 

👍: 0 ⏩: 1

Sinarii In reply to ZelokowyRobaczek [2014-01-07 19:04:17 +0000 UTC]

Aiden: Nie możesz się poddawać. Znajdzie się ktoś, komu nie będzie w niczym przeszkadzać twoja innośc *jemu to zresztą nie przeszkadzało, bo sam czasami zachowywał się dziwnie i wiedział o tym. Chociaż teraz nieco się to zmieniło* 

👍: 0 ⏩: 1

ZelokowyRobaczek In reply to Sinarii [2014-01-08 21:15:01 +0000 UTC]

Marana: Mam taką nadzieje..... a....
przypadkiem nie przeszkadzam ci 
w niczym?.... Nie miałeś żadnego 
umówionego spotkania mam nadzieje
że nie.... strasznie bym się czuła jeżeli
przeze mnie byś nie poszedł na 
spotkanie z dziewczyną czy kimś.....

👍: 0 ⏩: 1

Sinarii In reply to ZelokowyRobaczek [2014-01-09 16:26:00 +0000 UTC]

Aiden: Nie. Nie przeszkadzasz *odpowiedział tylko. Dalsze wyjaśnienia uważał za zbędne jednak nie dlatego, że jej nie ufał, ale taki był z nautry - nie zdradzał zbyt wiele i nie był wylewny* 

👍: 0 ⏩: 1

ZelokowyRobaczek In reply to Sinarii [2014-01-10 00:05:11 +0000 UTC]

Marana: uf.... już się bałam że zajmuje
tobie czas, przeznaczony dla kogoś innego.  
Tak... tak się zastanawiam ile ty masz w
sumie lat..... *zamyślając się cały czas
utrzymuje z nim "kontakt wzrokowy"*

👍: 0 ⏩: 1

Sinarii In reply to ZelokowyRobaczek [2014-01-10 13:59:12 +0000 UTC]

Aiden: Gdybym był z kimś umówiony zwyczajnie nie zatrzymałbym się *uniósł lekko brew do góry* 21 *nie bardzo rozumiał do czego potrzebny jest jego wiek*

👍: 0 ⏩: 1

ZelokowyRobaczek In reply to Sinarii [2014-01-10 14:28:09 +0000 UTC]

Marana: huu.... fajny wiek.... po za tym
 nie którzy starają się być "mili" i
zatrzymują się pomimo umówionych
spotkań. 

👍: 0 ⏩: 1

Sinarii In reply to ZelokowyRobaczek [2014-01-10 15:33:51 +0000 UTC]

Aiden: Być może *jakoś dziwił się sam sobie, że sam to zrobił. Nie chciał być "miły" jak to dziewczyna określiła. Jako samotnik unikał towarzystwa* Długo jesteś na zamku?

👍: 0 ⏩: 1

ZelokowyRobaczek In reply to Sinarii [2014-01-24 19:29:45 +0000 UTC]

Marana: Nie długo..... nie dawno tu przybyłam.... ale.... nie wiem czy tu zostanę....
*oparła się o ścianę*

👍: 0 ⏩: 1

Sinarii In reply to ZelokowyRobaczek [2014-01-24 19:45:39 +0000 UTC]

Aiden: Dlaczego nie wiesz? *stanął przy niej i spojrzał na nia*

👍: 0 ⏩: 1

ZelokowyRobaczek In reply to Sinarii [2014-01-24 19:55:47 +0000 UTC]

Marana: Po prostu chyba tu nie będę pasowała..... *mruknęła*

👍: 0 ⏩: 1

Sinarii In reply to ZelokowyRobaczek [2014-01-24 20:52:03 +0000 UTC]

Aiden: Nie możesz tego tak z gory zakładać. Myślę że prędzej czy później każdy odnajdzie własny kąt *te słowa odnosiły sie do niego samego. Nie sądził by w takim miejscu znalazł kąt dla siebie a jednak*

👍: 0 ⏩: 1

ZelokowyRobaczek In reply to Sinarii [2014-01-24 21:09:23 +0000 UTC]

Marana: Każdy..... myślisz że takie coś jak ja też się tu odnajdzie?
..... *utkwiła swoje oczy w chłopaku wyczekując odpowiedzi jak
gdyby nie wiedząc czemu jego słowa miały dla niej duże znaczenie*

👍: 0 ⏩: 1

Sinarii In reply to ZelokowyRobaczek [2014-01-24 22:05:22 +0000 UTC]

Aiden: Uważam że zwłaszcza ktoś taki jak ty. Musisz po prostu w to uwierzyć *odwrócił sie lekko i zamknął oczy*

👍: 0 ⏩: 1

ZelokowyRobaczek In reply to Sinarii [2014-01-24 22:09:26 +0000 UTC]

Marana:..... Zwłaszcza ktoś taki jak ja?..... *uśmiechnęła się*
Spróbuje w to uwierzyć.... *przygląda się zachowaniu chłopaka*
coś nie tak?..... 

👍: 0 ⏩: 1

Sinarii In reply to ZelokowyRobaczek [2014-01-25 15:54:46 +0000 UTC]

Aiden: *zmarszczył brwi* Nie. Nic. *spojrzał na nią* Dlaczego tak sądzisz? *nim zdążyła odpowiedzieć, rozległ się pisk i na parapecie okiennym wylądował czarny sokół. Chłopak wystawił rękę i podleciał do niej* Poznaj Falcona. 

👍: 0 ⏩: 1

ZelokowyRobaczek In reply to Sinarii [2014-01-25 20:05:36 +0000 UTC]

Marana: *spojrzała z uśmiechem na zwierzę* łal sokół tak?
śliczny jest..... *przygląda się zwierzęciu jednak nie pcha
rąk by głaskać zwierze* ja nie mam żadnego zwierzaka.....
przyjaciela...... 

👍: 0 ⏩: 1

Sinarii In reply to ZelokowyRobaczek [2014-01-25 21:46:54 +0000 UTC]

Aiden: *pogłaskał go delikatnie pod dziobem wzdłuż brzucha* Falcon dostałeś komplement od tej miłej panny *spojrzał wyczekująco na sokoła, a ten zamrugał oczami i popatrzył na dziewczynę. Otworzył dziub, ale nie wydostał się stamtąd żaden dzwięk* Możesz go pogłaskać, jeżeli chcesz *patrzył na nią* Po tylu latach doszedłem do wniosku, że zwierzęta mogą być jedynymi prawdziwymi przyjaciółmi. 

👍: 0 ⏩: 1

ZelokowyRobaczek In reply to Sinarii [2014-01-25 22:33:30 +0000 UTC]

Marana: *zrobiła krok w stronę chłopaka i jego ptaszka xp
następnie nie do końca pewnie wyciągnęła rękę i przejechała
palcami po piórach zwierzęcia*..... milusie..... zwierze
bynajmniej nie zdradzi.... *przygląda się zwierzęciu* 

👍: 0 ⏩: 1

Sinarii In reply to ZelokowyRobaczek [2014-01-25 23:35:10 +0000 UTC]

Falcon: *przymknal.oczy najwyraźniej rozkoszujac się dotykiem*
Aiden: Są wierne aż do końca. Jednak mają też swoje wady - nigdy nie przemówią ludzkim głosem *patrzył chwilę na sokoła po czym przeniósł spojrzenie na dziewczynę*

👍: 0 ⏩: 1

ZelokowyRobaczek In reply to Sinarii [2014-01-25 23:46:53 +0000 UTC]

Marana: Co prawda, to prawda..... nie przemówią....
a szkoda na pewno były by wdzięcznymi rozmówcami....
*delikatnie dotykała zwierzęcia po czym zabrała rękę*
Naprawdę jest piękny^ ^

👍: 0 ⏩: 0

yukifubuki [2013-08-27 18:16:24 +0000 UTC]

świetne kolorowanie i wygląda na interesującą postać!

👍: 0 ⏩: 1

Sinarii In reply to yukifubuki [2013-08-27 19:07:04 +0000 UTC]

Dziękuję tobie bardzo kochana i witaj z powrotem

👍: 0 ⏩: 1

yukifubuki In reply to Sinarii [2013-09-16 20:01:24 +0000 UTC]

Nie ma za co (:
i na witaj spowrotem to jeszcze nie czas : D

👍: 0 ⏩: 0

clodieen [2013-08-21 16:27:36 +0000 UTC]

Kin: * spacerując po korytarzu gapila się w podłogę. Szła,szła i szła aż w końcu wpadła na kogoś* O... przepraszam!* złapała się za głowę*

👍: 0 ⏩: 1

Sinarii In reply to clodieen [2013-08-21 18:27:03 +0000 UTC]

Aiden: Wszystko ok? *zapytał patrząc z uniesioną brwią na dziewczynę* 

👍: 0 ⏩: 1

clodieen In reply to Sinarii [2013-08-22 08:21:39 +0000 UTC]

Kin: * kręci głową* Taak....

👍: 0 ⏩: 1

Sinarii In reply to clodieen [2013-08-22 12:29:35 +0000 UTC]

Aiden: Następnym razem bardziej uważaj, gdzie idziesz, bo następnym razem mozesz nie skończyć tylko na wpadnięciu na kogoś *jego głos zdradzał troskę* 

👍: 0 ⏩: 1


| Next =>