HOME | DD

ajzen — Wspomnienia deszczu pt. 1
Published: 2012-12-23 22:39:47 +0000 UTC; Views: 530; Favourites: 4; Downloads: 0
Redirect to original
Description  Ósmy Kenpachi, cyniczny egoista z większością instniejących nałogów, siedział naburmuszony na progu budynku dywizji Shinsuia, swojego dawnego przyjaciela. Pod nosem przeklinał, jednak starał się by jego złość nie była zbyt widoczna. I doskonale mu to wychodziło.

- Sosuke, jak Cię złapię, tooo… – mruczał pod nosem niby do siebie, niby do własnego Żniwiarza Dusz*, katany, którą trzymał pod ręką, czule gładząc jej ostrze. To właśnie ona, Uro Zakuro, będąca duszą jego broni, była jedyną osobą dzięki której nie oszalał podczas pobytu w więzieniu. I to jej był za to niezmiernie wdzięczny…

- Kyouraku Shinsui miał tu być godzinę temu! Przynajmniej według Sosuke…

Wysoki, blady jak ściana, chudy niczym patyk… Lata więzienia były widoczne zarówno w wyglądzie byłego kapitana, jak i zachowaniu. Zamknięty w sobie, milczący, jakby nieobecny obserwator nieba nie zawsze był dziwakiem. Aż trudno uwierzyć, że w czasach kapitańskich potrafił nawet zdobyć się na uśmiech! Mimo wszystko, obecnie wyglądał na arystokratę bardziej niż sam wielmożny Byakuya Kuchiki. Poważna mina, charakterystyczna poza, włosy i jeszcze to spojrzenie…

 Zastanawiał się, czy Kyouraku go pozna. W końcu kiedyś byli przyjaciółmi…Zegar wybił godzinę ósmą, słońce wzbiło się wysoko na niebo, w powietrzu zaczynał unosić się żar, a tymczasem Pan Kapitan nie nadchodził. Co jest…?

Soya Azashiro zastanawiał się, co robić. Czy szukać nadal, czy może wrócić? Ale gdzie wrócić, do mieszkania Sosuke, by znowu siedzieć mu na głowie…?

Myśl o tym, że Aizenowi mimo wyroku jak stąd do innej galaktyki, z którego zdołał odsiedzieć zaledwie rok, nie odebrano mieszkania, a jemu? Sytuacja przeciwna, mimo mniejszej cyferki wszystko, co posiadał, prysnęło niczym mydlana bańka…

 Wtem ktoś przeraźliwie krzyknął. Całkiem niedaleko. Czy to możliwe? Ten głos… Soya rozpoznał go od razu. To głos Shinsuia. Tego samego, z którym puszczali kaczki na stawie, ściągali na sprawdzianie z matmy i denerwowali przełożonych… A potem? Potem on wywołał bunt, który został szybko stłumiony, i został zupełnie sam. Już, już miał lecieć z pomocą, gdy kapitan sam przybiegł.

I to jaki! Cały czerwony ledwo ubrany i cuchnący alkoholem na odległość. Na dodatek goniony przez młodą kobietę, sądząc po odznace na ramieniu, jego porucznik. Cóż, na pierwszy rzut oka, mimo upływu lat, nic się nie zmienił. Zwykle luzacki, lecz gdy trzeba potrafi walczyć o swoje.

Nie zastanawiając się zbytnio, wyciągął miecz i przystawił jej do szyi.

- Chciałaś zabić kapitana… – nader poważnie wysyczał, przeszywając Nanao Ise, bo tak się nazywała, zabójczym spojrzeniem. Ale przecież ona tylko chciała zagonić tego lenia do pracy!

- Kenny, kope lat! – kapitan, gdy tylko poznał przyjaciela, od razu rzucił się mu na szyję. – Nanao, poznaj Soyę Azashiro, mojego najlepszego przyjaciela!
Related content
Comments: 18

mrsCarterx3 [2012-12-23 22:47:40 +0000 UTC]

polskiFanfic szerzy się wśród deviantartowców niczym gruźlica w płucach Ukitake, nice ;3

👍: 0 ⏩: 1

ajzen In reply to mrsCarterx3 [2012-12-23 22:56:49 +0000 UTC]

Heh, oby nie tak samo - w jakimś wywiadzie wyczytałam że on ma wyzdrowieć XD" Thx :*

👍: 0 ⏩: 1

mrsCarterx3 In reply to ajzen [2012-12-23 23:30:18 +0000 UTC]

Mwahahaha, ozdrowiały Ukitake Chciałabym to zobaczyć! Jakoś ciężko jest mi to sobie wyobrazić ;D

👍: 0 ⏩: 1

ajzen In reply to mrsCarterx3 [2012-12-23 23:37:55 +0000 UTC]

Mi tak samo! Jego osobowość straciłaby na tym! Ciekawe jak zareaguje na fakt iż jego przyjaciel został generałem - może zazdrość? XD

👍: 0 ⏩: 1

mrsCarterx3 In reply to ajzen [2012-12-23 23:41:09 +0000 UTC]

Wąąąątpię, on jest taki kochaniutki, że zazdroszczenie nie byłoby w jego stylu...
Aczkolwiek skoro Unohana to tak naprawdę Kenpachi, to wszystkiego można się spodziewać TT^TT

👍: 0 ⏩: 1

ajzen In reply to mrsCarterx3 [2012-12-24 22:33:35 +0000 UTC]

Kochaniutki ^^? Aizenek też był kochaniutki...
Niedługo okaże się, że dziadek Yama był tak naprawdę... Babcią Yama XD" Jakoś nie zdziwiłabym się XD

👍: 0 ⏩: 1

mrsCarterx3 In reply to ajzen [2012-12-24 23:08:08 +0000 UTC]

Punkt dla Ciebie -,-
Ale w takim razie Ukitake musiałby być mistrzem nad mistrzami, bo Aizena przynajmniej Hirako () podejrzewał i nie tolerował, a Juuśka wszyscy kochają.

Kim by nie był Yama-jii i tak go nie lubię TT^TT

👍: 0 ⏩: 1

ajzen In reply to mrsCarterx3 [2012-12-24 23:25:35 +0000 UTC]

Tym razem punkt dla Ciebie XD Ukitake nie wygląda na mistrza w tej dziedzinie ani trochę! Powiedziałabym że wręcz przeciwnie... Też lubię Hirako ^^
E tam, Yamajii, Kubo też go nie lubił, toteż zniknął szybko i bezboleśnie, co najważniejsze na zawsze ^^

👍: 0 ⏩: 1

mrsCarterx3 In reply to ajzen [2012-12-24 23:29:21 +0000 UTC]

Borze, borze, borze, nikt z mojego otoczenia nie lubi Hirako... przez zęby chyba -,-

Brawo Tite! Ale Kiry i oka Kyouraku to mu nie wybaczę o_O

👍: 0 ⏩: 1

ajzen In reply to mrsCarterx3 [2012-12-25 11:29:11 +0000 UTC]

On jest wyjątkowo oryginalny, może dlatego ^^ I niedojrzały, może dlatego go lubię?
Kyouraku bez oka wygląda jak pirat, a Kira pewnie ożyje jak większość w te serii. Ale cieszę się że Byakkyn jednak ożył!

👍: 0 ⏩: 1

mrsCarterx3 In reply to ajzen [2012-12-25 11:37:23 +0000 UTC]

Tsak -,- teraz jeszcze bardziej są ze Starrkiem do siebie podobni - bezocy, długowłosi, nieogoleni pacyfiści --,--

Jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić, ale tak bym chciała, żeby Izuru zmartwychwstał, ubóstwiam Wabisuke a Bleach bez Byakuyi to nie to samo :3

👍: 0 ⏩: 1

ajzen In reply to mrsCarterx3 [2012-12-26 00:08:50 +0000 UTC]

Bezocy, długowłosi, nieogoleni pacyfiści..? Nie wiem czemu ale ten opis skojarzył się mi z Kurtem Cobainem z Nirvany, choć on miał oczy OO"
Na pewno, bo nie było oficalnego potwierdzenia jego śmierci. Prawda, że Ginuś też może ożyć?

👍: 0 ⏩: 1

mrsCarterx3 In reply to ajzen [2012-12-26 20:30:13 +0000 UTC]

What the... skąd to skojarzenie ?
... ale Ginek żegnał się już z życiem... więc... ah, gdyby wrócił to by było

👍: 0 ⏩: 1

ajzen In reply to mrsCarterx3 [2012-12-26 21:12:33 +0000 UTC]

Dobre pytanie! Nasz nowy generał chyba nie grywa na gitarze... Która postać najbardziej pasuje do gitary? Widziałam gdzieś w necie chibiAizena jako metalowca O.o'
Ginuś raczej nie wróci... Szkoda, był fajny... Zginął w paskudny sposób Lepiej byłoby gdyby gnił w pace razem z Aizenem

👍: 0 ⏩: 1

mrsCarterx3 In reply to ajzen [2012-12-26 21:24:41 +0000 UTC]

Hisagi grający na elektrycznej *^* TO-JEST-TO !
Eee, Aizen = metalowiec ... coś mi tu nie gra ... zamiast Małysza w reklamie Tekkane, pół biedy, ale nie jako meeeetal :/

Tak! Beznadziejnie umierał, tak słodko i smętnie, przez niego miałam doła -,- i jak śmiał tak zostawić Rangiku?! o_O

👍: 0 ⏩: 1

ajzen In reply to mrsCarterx3 [2012-12-28 17:18:21 +0000 UTC]

Hisagi do tego bardzo pasuje XD O ile dobrze pamiętam to przyjechał na motorze do SS XD
Swoją drogą Małysz do tekkane nie za bardzo pasuje. Fajnie by było gdyby się okazało że Rangiku jest z nim w ciąży Byłby mały Ginuś! Fakt, chamsko ją zostawił :/ dla hollowów...

👍: 0 ⏩: 1

mrsCarterx3 In reply to ajzen [2012-12-28 20:24:27 +0000 UTC]

* Jak za pierwszym razem rzuciłam okiem na ten komentarz i zobaczyłam SS to "matko! Co ją z Bleacha na Schutzstaffel przeniosło" ... ale jak się wczytałam to Soul Society było oczywiste XD *

No właśnie ponoć przyjechał, ale jakoś mi to umknęło ^^'

Wiesz, że to brzmi tak, jakby to Rangiku miała być w ciąży z Małyszem
Ale on to w sumie robił, żeby ona miała lepsze życie, to po to wydymał Aizena... a bynajmniej takie wrażenie odniosłam :3

👍: 0 ⏩: 1

ajzen In reply to mrsCarterx3 [2012-12-30 22:18:16 +0000 UTC]

W sumie to mi też umknęło ale tak wszyscy mówią, więc to musi być prawda...
Rangiku z Małyszem? Lool!
Ja też odniosłam wrażenie że wydymał Aizena by poprawić jej życie, ale wg mnie więcej dobrego by zrobił gdyby został z nią i się nią zwyczajnie opiekował, nawet tylko był obok. Jego plan raczej się nie powiódł, Aizen go przejrzał, zabił, i dalej robił co chciał :/
Ginuś był słodki.. Te jego oczka i uśmieszek... I ten ton mówienia...Ahh^^

👍: 0 ⏩: 0