HOME | DD

Description
IMIĘ I NAZWISKO: Yun Canelle
PŁEĆ: kobietka
WIEK: 15 lat
DATA URODZENIA: 1 czerwca
WZROST / WAGA: 166 cm / 60 kg
NARODOWOŚĆ: amerykańsko-chińska
________________________________________________________________________________________________________________________________________________________

KLASA: I
KLUB: tba
________________________________________________________________________________________________________________________________________________________

CHARAKTER: Tajemnicza, ekstrawagancka i jedyna w swoim rodzaju – oto cała Yun. Uwielbia ona wszystko, co nie mieści się w sztywnych normach, przez co sama też nie wpasowuje się w żaden schemat. Dziewczyna bezustannie poszukuje nowości, pragnie zmian, zmian i jeszcze raz zmian. To, co typowe i jednostajne po prostu ją nudzi. Miewa dziwaczne, niekiedy ledwie wykonalne pomysły (wystarczy kilka dni znajomości z nią, by się o tym przekonać), które mają jakoś wypełnić jej nadmiar wolnego czasu i robi absolutnie wszystko, co możliwe, żeby doprowadzić je do skutku. Czasem angażuje do ich realizacji innych ludzi, czasem wszystko pozostaje od początku do końca jej sprawką, ale bardzo dba o to, by nie wpędzić nikogo w większe kłopoty. Chociaż sama nie boi się podejmować ryzyka, resztki empatii podpowiadają jej, że nie każdy podchodzi do tego tak, jak ona, a nie chce dla nikogo być ciężarem. Ewentualnie kłopoty uznaje za coś upierdliwego. Obie opcje są bardzo prawdopodobne.
Yun wydaje się być ekstrawertyczką, biorąc pod uwagę jej wygadanie i zaskakującą charyzmę, ale tak naprawdę bliżej jej do samotnika, przebywanie w centrum uwagi przez zbyt długi czas bardzo ją męczy. Ma spore problemy z zaufaniem. Rzadko kiedy i mało komu opowiada o sobie, nie zdradza się ze swoją prywatnością, nie pokazuje nic poza tym, co chce, by ludzie widzieli, przez co też nie ma nikogo, kogo mogłaby nazwać przyjacielem (nie, żeby na to narzekała). Często kłamie lub nagina rzeczywistość, zataja fakty lub po prostu unika odpowiedzi na pewne pytania. Zdecydowanie bardziej woli poznawać osobowość innych osób i zastanawiać się nad nią, niż żeby to inni analizowali ją. Yun kryje więcej sekretów, niż ktokolwiek mógłby podejrzewać, ale z całą pewnością nie ma zamiaru dzielić się nimi z pierwszą lepszą osobą.
Co niektórym może wydawać się zaskakujące, dziewczyna ma wysoko rozwinięty kodeks moralny. Wierzy, że należy budować swoją pozycję własnymi staraniami, że należy bronić słabszych od siebie, a bezzasadną przemoc tępić, że złamanie obietnicy lub zdradzenie tajemnicy to coś absolutnie niedopuszczalnego. Nie uznaje za stosowne dzielić się tymi zasadami z innymi, głównie dlatego, że uważa je za oczywiste, ale z wielką chęcią karze wszystkich, którzy dopuszczą się ich naruszenia. Nie, żeby była szczególnie mściwa, po prostu lubi od czasu do czasu brać na siebie rolę obrońcy sprawiedliwości i dawać nauczkę tym, którzy – według niej – w pełni na nią zasłużyli.
Oczywiście, jak każda osoba, która ma o sobie dość wysokie mniemanie, nie potrafi przegrywać, bywa egoistyczna i arogancka, a przez swój nietypowy charakter i fakt, że wszelkie cieplejsze uczucia okazuje dość specyficznie, nierzadko zdarza jej się zrażać do siebie ludzi. Do osób, które uznaje za głupsze od siebie i/lub zbyt irytujące, podchodzi z ogromną dozą złośliwości i sarkazmu, nie do końca nawet świadomie. Co tu dużo mówić, nikt nie jest idealny. Jeśli jednak na czymś lub na kimś bardzo jej zależy, stara się jak najszybciej naprawić popełnione przez siebie błędy (co prawda z różnym skutkiem, ale przecież starania to już połowa sukcesu!).

BIOGRAFIA: Historia Yun zaczyna się, kiedy młoda Chinka, która to przybyła do Stanów Zjednoczonych wbrew rodzinie w poszukiwaniu lepszego życia, łamaną angielszczyzną zapytała nieśmiałego studenta o drogę. Ten, chcąc być miłym, odprowadził ją na miejsce, by na koniec umówić się z nią na spotkanie, potem następne i jeszcze następne, i tak przez kolejne cztery lata, by ostatecznie zdecydować się jej oświadczyć. Niedługo później wzięli oni ślub, a po upływie roku przyszła na świat ich jedyna córka - Yun.
Dzieciństwo spędziła szczęśliwie, w kochającej rodzinie. Dobrze się uczyła i dogadywała ze swoimi rówieśnikami, i wcale nie chciała niczego w swoim życiu zmieniać. Ale nie do niej należała ta decyzja. Kiedy Yun miała osiem lat u jej matki, od zawsze raczej słabej i chorowitej, zdiagnozowano nowotwór. Lekarze od razu podjęli walkę o jej zdrowie, początkowo dawali jej całkiem spore szanse, ale wkrótce okazało się, że hospitalizacja i leczenie nie przynosiło żadnych efektów. Z dnia na dzień stan kobiety pogarszał się.
W tym właśnie czasie charakter Yun zaczął się zmieniać. Załamana i zdezorientowana chorobą matki i pozbawiona uwagi ojca, który cały swój czas poświęcał żonie, zaczęła stawać się coraz bardziej zamknięta w sobie. Zatraciła kontakt z dotychczasowymi kolegami i koleżankami, opuściła się w nauce, coraz więcej czasu spędzała samotnie. A kiedy w końcu po dwóch latach walki z chorobą jej matka zmarła, Yun spakowała rzeczy, które najwyraźniej uznała za potrzebne, wyszła z domu i.. nie wróciła. Zniknęła. Uciekła. Oczywiście, jej ojciec od razu spanikowany zawiadomił policję, która rozpoczęła poszukiwania dziewczynki, ale nigdy jej nie znaleźli. Wróciła sama po dwóch tygodniach nieobecności. Nigdy nikomu nie powiedziała, dokąd dokładnie poszła ani jak sobie poradziła, ale zdaje się, że to wydarzenie zmieniło ją na dobre.
Na krótko potem ojciec Yun podjął decyzję o przeprowadzce do Kalifornii. Dotychczasowe miejsce zamieszkania przytłaczało go, wiązało się z nim wiele złych wspomnień, a córce chciał zapewnić nowy start. Zamieszkali w Morro Bay, gdzie dziewczyna dała się wykazać nowo zbudowanemu charakterowi. Znalazła sobie nowych znajomych i chodź nigdy nie prosiła się o rolę przywódcy, zawsze łaziła za nią jej mala grupka, żądna nowych przygód. Robiła różne, niekoniecznie miłe żarty rówieśnikom, nauczycielom, sąsiadom. Niekiedy wymykała się z domu na kilka dni, oczywiście bez pytania nikogo o zdanie. Ciagle wymyślała coraz to nowsze wybryki, czasem niekoniecznie zresztą zgodne z prawdą, ale zawsze udawało jej się jakoś umknąć konsekwencjom. W dużej mierze pomagał jej w tym ojciec, który czuł się winny, że nie był wsparciem dla Yun, gdy ta go potrzebowała i który kompletnie nie wiedzial, jak powinien wychować nastoletnią córkę. Kiedy przyszedł czas na wybór szkoły średniej, mężczyzna zaproponował jej Vale High School - szkołę zaproponowaną mu przez znajomego - licząc na to, że internat i przebywanie daleko od domu, w “podróży”, jaką to dziewczyna sobie wymarzyła, zmotywuje ją nieco do skupienia się na nauce i uspokojenia tego dziwnego buntu, przez który przechodziła.

LUBI:
podróże, podróże i jeszcze raz podróże
książki (zwłaszcza te o podróżach ofc)
fotografię
projektowanie i przerabianie ubrań
zawieranie nowych znajomości, szczególnie takich niezobowiązujących
wszelkie zagadki i tajemnice
ostre potrawy
pływanie, bieganie, wspinaczkę
jazdę samochodem (czeka aż będzie mogła zrobić prawo jazdy)
oglądanie wschodów i zachodów słońca
farbowanie włosów
kolczyki
samotność
NIE LUBI:
rutyny
lekarzy, leków i szpitali
głupich i fałszywych ludzi
znęcania się nad słabszymi
makijażu
zapachu alkoholu
owoców morza
zimna
przeklinania

ZNAKI SZCZEGÓLNE: piegiiii, kolorowe włosy i oczy, cztery kolczyki w lewym uchu i trzy w prawym

INNE INFORMACJE:
naturalnie ma mysie włosy i niebieskie oczy, ale ponieważ uważa to za skrajnie nudne, farbuje kłaki na srebrno i nosi kolorowe soczewki (obecnie jej ulubione są fioletowe)
ma całkiem niezłą pamięć i jest za to wdzięczna losowi, bo nie przepada za spędzaniem godzin nad podręcznikami
ma doskonałą kondycję fizyczną
swoją przyszłość wiąże z fotografią, chciałaby jeździć po całym świecie i fotografować przyrodę lub zwierzęta
zna chiński i hiszpański na poziomie komunikatywnym, liznęła też trochę francuskiego
bywa teatralna w swoim zachowaniu i gestach, bywają one przerysowane, więc nic dziwnego, że nauczycielka teatru w jej poprzedniej szkole wprost za nią przepadała
pewien weteran wojenny, którego poznała w Kalifornii nauczył jej używać broni palnej, konstruować wytrychy do drzwi i ogólnie pokazał jej wiele ciekawych rzeczy z tej kategorii
nigdy nie rozmawia o matce, nie odpowiada na pytania na jej temat, wydaje się je ignorować lub w ogóle ich nie słyszeć, ale trudno powiedzieć, czy robi to świadomie czy nie, bo jak ognia unikała wszelkich podsuwanych jej psychologów
całkiem lubi swojego ojca, a dzięki jego nieźle płatnej pracy ma całkiem wysokie kieszonkowe (którym zresztą nie lubi się chwalić, bo uważa, że nie pasuje to do jej rebelianckiego wizerunku)
szalenie dba o swoje włosy, zmęczone ciągłym rozjaśnianiem i farbowaniem, ale za Chiny się do tego nie przyzna
jest leworęczna, a żeby przyszpanować wśród znajomych, notatki sporządza pismem lustrzanym
twierdzi, że nigdy w życiu się nie zakochała

Description
IMIĘ I NAZWISKO: Yun Canelle
PŁEĆ: kobietka
WIEK: 15 lat
DATA URODZENIA: 1 czerwca
WZROST / WAGA: 166 cm / 60 kg
NARODOWOŚĆ: amerykańsko-chińska
________________________________________________________________________________________________________________________________________________________

KLASA: I
KLUB: tba
________________________________________________________________________________________________________________________________________________________

CHARAKTER: Tajemnicza, ekstrawagancka i jedyna w swoim rodzaju – oto cała Yun. Uwielbia ona wszystko, co nie mieści się w sztywnych normach, przez co sama też nie wpasowuje się w żaden schemat. Dziewczyna bezustannie poszukuje nowości, pragnie zmian, zmian i jeszcze raz zmian. To, co typowe i jednostajne po prostu ją nudzi. Miewa dziwaczne, niekiedy ledwie wykonalne pomysły (wystarczy kilka dni znajomości z nią, by się o tym przekonać), które mają jakoś wypełnić jej nadmiar wolnego czasu i robi absolutnie wszystko, co możliwe, żeby doprowadzić je do skutku. Czasem angażuje do ich realizacji innych ludzi, czasem wszystko pozostaje od początku do końca jej sprawką, ale bardzo dba o to, by nie wpędzić nikogo w większe kłopoty. Chociaż sama nie boi się podejmować ryzyka, resztki empatii podpowiadają jej, że nie każdy podchodzi do tego tak, jak ona, a nie chce dla nikogo być ciężarem. Ewentualnie kłopoty uznaje za coś upierdliwego. Obie opcje są bardzo prawdopodobne.
Yun wydaje się być ekstrawertyczką, biorąc pod uwagę jej wygadanie i zaskakującą charyzmę, ale tak naprawdę bliżej jej do samotnika, przebywanie w centrum uwagi przez zbyt długi czas bardzo ją męczy. Ma spore problemy z zaufaniem. Rzadko kiedy i mało komu opowiada o sobie, nie zdradza się ze swoją prywatnością, nie pokazuje nic poza tym, co chce, by ludzie widzieli, przez co też nie ma nikogo, kogo mogłaby nazwać przyjacielem (nie, żeby na to narzekała). Często kłamie lub nagina rzeczywistość, zataja fakty lub po prostu unika odpowiedzi na pewne pytania. Zdecydowanie bardziej woli poznawać osobowość innych osób i zastanawiać się nad nią, niż żeby to inni analizowali ją. Yun kryje więcej sekretów, niż ktokolwiek mógłby podejrzewać, ale z całą pewnością nie ma zamiaru dzielić się nimi z pierwszą lepszą osobą.
Co niektórym może wydawać się zaskakujące, dziewczyna ma wysoko rozwinięty kodeks moralny. Wierzy, że należy budować swoją pozycję własnymi staraniami, że należy bronić słabszych od siebie, a bezzasadną przemoc tępić, że złamanie obietnicy lub zdradzenie tajemnicy to coś absolutnie niedopuszczalnego. Nie uznaje za stosowne dzielić się tymi zasadami z innymi, głównie dlatego, że uważa je za oczywiste, ale z wielką chęcią karze wszystkich, którzy dopuszczą się ich naruszenia. Nie, żeby była szczególnie mściwa, po prostu lubi od czasu do czasu brać na siebie rolę obrońcy sprawiedliwości i dawać nauczkę tym, którzy – według niej – w pełni na nią zasłużyli.
Oczywiście, jak każda osoba, która ma o sobie dość wysokie mniemanie, nie potrafi przegrywać, bywa egoistyczna i arogancka, a przez swój nietypowy charakter i fakt, że wszelkie cieplejsze uczucia okazuje dość specyficznie, nierzadko zdarza jej się zrażać do siebie ludzi. Do osób, które uznaje za głupsze od siebie i/lub zbyt irytujące, podchodzi z ogromną dozą złośliwości i sarkazmu, nie do końca nawet świadomie. Co tu dużo mówić, nikt nie jest idealny. Jeśli jednak na czymś lub na kimś bardzo jej zależy, stara się jak najszybciej naprawić popełnione przez siebie błędy (co prawda z różnym skutkiem, ale przecież starania to już połowa sukcesu!).

BIOGRAFIA: Historia Yun zaczyna się, kiedy młoda Chinka, która to przybyła do Stanów Zjednoczonych wbrew rodzinie w poszukiwaniu lepszego życia, łamaną angielszczyzną zapytała nieśmiałego studenta o drogę. Ten, chcąc być miłym, odprowadził ją na miejsce, by na koniec umówić się z nią na spotkanie, potem następne i jeszcze następne, i tak przez kolejne cztery lata, by ostatecznie zdecydować się jej oświadczyć. Niedługo później wzięli oni ślub, a po upływie roku przyszła na świat ich jedyna córka - Yun.
Dzieciństwo spędziła szczęśliwie, w kochającej rodzinie. Dobrze się uczyła i dogadywała ze swoimi rówieśnikami, i wcale nie chciała niczego w swoim życiu zmieniać. Ale nie do niej należała ta decyzja. Kiedy Yun miała osiem lat u jej matki, od zawsze raczej słabej i chorowitej, zdiagnozowano nowotwór. Lekarze od razu podjęli walkę o jej zdrowie, początkowo dawali jej całkiem spore szanse, ale wkrótce okazało się, że hospitalizacja i leczenie nie przynosiło żadnych efektów. Z dnia na dzień stan kobiety pogarszał się.
W tym właśnie czasie charakter Yun zaczął się zmieniać. Załamana i zdezorientowana chorobą matki i pozbawiona uwagi ojca, który cały swój czas poświęcał żonie, zaczęła stawać się coraz bardziej zamknięta w sobie. Zatraciła kontakt z dotychczasowymi kolegami i koleżankami, opuściła się w nauce, coraz więcej czasu spędzała samotnie. A kiedy w końcu po dwóch latach walki z chorobą jej matka zmarła, Yun spakowała rzeczy, które najwyraźniej uznała za potrzebne, wyszła z domu i.. nie wróciła. Zniknęła. Uciekła. Oczywiście, jej ojciec od razu spanikowany zawiadomił policję, która rozpoczęła poszukiwania dziewczynki, ale nigdy jej nie znaleźli. Wróciła sama po dwóch tygodniach nieobecności. Nigdy nikomu nie powiedziała, dokąd dokładnie poszła ani jak sobie poradziła, ale zdaje się, że to wydarzenie zmieniło ją na dobre.
Na krótko potem ojciec Yun podjął decyzję o przeprowadzce do Kalifornii. Dotychczasowe miejsce zamieszkania przytłaczało go, wiązało się z nim wiele złych wspomnień, a córce chciał zapewnić nowy start. Zamieszkali w Morro Bay, gdzie dziewczyna dała się wykazać nowo zbudowanemu charakterowi. Znalazła sobie nowych znajomych i chodź nigdy nie prosiła się o rolę przywódcy, zawsze łaziła za nią jej mala grupka, żądna nowych przygód. Robiła różne, niekoniecznie miłe żarty rówieśnikom, nauczycielom, sąsiadom. Niekiedy wymykała się z domu na kilka dni, oczywiście bez pytania nikogo o zdanie. Ciagle wymyślała coraz to nowsze wybryki, czasem niekoniecznie zresztą zgodne z prawdą, ale zawsze udawało jej się jakoś umknąć konsekwencjom. W dużej mierze pomagał jej w tym ojciec, który czuł się winny, że nie był wsparciem dla Yun, gdy ta go potrzebowała i który kompletnie nie wiedzial, jak powinien wychować nastoletnią córkę. Kiedy przyszedł czas na wybór szkoły średniej, mężczyzna zaproponował jej Vale High School - szkołę zaproponowaną mu przez znajomego - licząc na to, że internat i przebywanie daleko od domu, w “podróży”, jaką to dziewczyna sobie wymarzyła, zmotywuje ją nieco do skupienia się na nauce i uspokojenia tego dziwnego buntu, przez który przechodziła.

LUBI:
podróże, podróże i jeszcze raz podróże
książki (zwłaszcza te o podróżach ofc)
fotografię
projektowanie i przerabianie ubrań
zawieranie nowych znajomości, szczególnie takich niezobowiązujących
wszelkie zagadki i tajemnice
ostre potrawy
pływanie, bieganie, wspinaczkę
jazdę samochodem (czeka aż będzie mogła zrobić prawo jazdy)
oglądanie wschodów i zachodów słońca
farbowanie włosów
kolczyki
samotność
NIE LUBI:
rutyny
lekarzy, leków i szpitali
głupich i fałszywych ludzi
znęcania się nad słabszymi
makijażu
zapachu alkoholu
owoców morza
zimna
przeklinania

ZNAKI SZCZEGÓLNE: piegiiii, kolorowe włosy i oczy, cztery kolczyki w lewym uchu i trzy w prawym

INNE INFORMACJE:
naturalnie ma mysie włosy i niebieskie oczy, ale ponieważ uważa to za skrajnie nudne, farbuje kłaki na srebrno i nosi kolorowe soczewki (obecnie jej ulubione są fioletowe)
ma całkiem niezłą pamięć i jest za to wdzięczna losowi, bo nie przepada za spędzaniem godzin nad podręcznikami
ma doskonałą kondycję fizyczną
swoją przyszłość wiąże z fotografią, chciałaby jeździć po całym świecie i fotografować przyrodę lub zwierzęta
zna chiński i hiszpański na poziomie komunikatywnym, liznęła też trochę francuskiego
bywa teatralna w swoim zachowaniu i gestach, bywają one przerysowane, więc nic dziwnego, że nauczycielka teatru w jej poprzedniej szkole wprost za nią przepadała
pewien weteran wojenny, którego poznała w Kalifornii nauczył jej używać broni palnej, konstruować wytrychy do drzwi i ogólnie pokazał jej wiele ciekawych rzeczy z tej kategorii
nigdy nie rozmawia o matce, nie odpowiada na pytania na jej temat, wydaje się je ignorować lub w ogóle ich nie słyszeć, ale trudno powiedzieć, czy robi to świadomie czy nie, bo jak ognia unikała wszelkich podsuwanych jej psychologów
całkiem lubi swojego ojca, a dzięki jego nieźle płatnej pracy ma całkiem wysokie kieszonkowe (którym zresztą nie lubi się chwalić, bo uważa, że nie pasuje to do jej rebelianckiego wizerunku)
szalenie dba o swoje włosy, zmęczone ciągłym rozjaśnianiem i farbowaniem, ale za Chiny się do tego nie przyzna
jest leworęczna, a żeby przyszpanować wśród znajomych, notatki sporządza pismem lustrzanym
twierdzi, że nigdy w życiu się nie zakochała