HOME | DD

Description
Random title is random.

~

SPAM!

Rysowanie tego nie miało nic na celu, po prostu zechciałam przetestować swoje umiejętności w rysowaniu i jednocześnie sprawdzić czy przypadkiem nie zapomniałam, jak się rysuje. ''''D
I zdaje się, że chyba zapomniałam...

Później dam do scrapów.
Chciałam też przekazać wam, że staram się od paru dni wziąć się w garść i zamiast oglądać anime i wyłazić z mamą na zakupy, wreszcie coś NARYSOWAĆ i to WSTAWIĆ.
Ciężko mi jest samej sobie wytłumaczyć, że te dwa tygodnie są po to, żeby zrobić coś ambitniejszego jak czytanie mang i wymyślanie ich dalszych ciągów.
Nawet teraz nauka się nie liczy, na nią będę miał czas w następnym tygodniu. Teraz chcę choć trochę oczyścić swoją listę to-do. ._.

Co do rysunku, i samego No.6: (kto się skapnął już wcześniej, że to Shion? XD)
Czytałam mangę, choć nie całą. Oglądałam dwa razy anime, na którym ryczałam jak nieogarnięta małolata na występie popowej gwiazdki, lub jeszcze lepiej. Siostra widziała moje spazmy przed monitorem, może opowiedzieć. 'D
Co się okazało, najlepszym wyborem na sposób poznania No.6 jest nowela. Po wczytaniu się w nią i ochłonięciu moich instynktów fanki shonen-ai i ukesiowego Shiona, który w anime dostał rolę głównego wkurwiacza i niesamowitej cioty, stwierdziłam, że Shion wcale a wcale nie jest taki zły, i ta seria jest jeszcze bardziej rozbudowana i bogata w wątki. Co jak co, twórcy anime spłaszczyli fabułę do krytycznego stopnia.
Nowelę przetłumaczoną na polski macie tu: [link]
Polecam, naprawdę. ;u;
A rysunek wyszedł mi... jako tako. Tak, wiem że skopałam anatomię.

A teraz ja idę spać, bo niedługo będzie trzecia. W nocy. '''D
Będę musiała pamiętać, zeby to dać rano do scrapów...

Description
Random title is random.

~

SPAM!

Rysowanie tego nie miało nic na celu, po prostu zechciałam przetestować swoje umiejętności w rysowaniu i jednocześnie sprawdzić czy przypadkiem nie zapomniałam, jak się rysuje. ''''D
I zdaje się, że chyba zapomniałam...

Później dam do scrapów.
Chciałam też przekazać wam, że staram się od paru dni wziąć się w garść i zamiast oglądać anime i wyłazić z mamą na zakupy, wreszcie coś NARYSOWAĆ i to WSTAWIĆ.
Ciężko mi jest samej sobie wytłumaczyć, że te dwa tygodnie są po to, żeby zrobić coś ambitniejszego jak czytanie mang i wymyślanie ich dalszych ciągów.
Nawet teraz nauka się nie liczy, na nią będę miał czas w następnym tygodniu. Teraz chcę choć trochę oczyścić swoją listę to-do. ._.

Co do rysunku, i samego No.6: (kto się skapnął już wcześniej, że to Shion? XD)
Czytałam mangę, choć nie całą. Oglądałam dwa razy anime, na którym ryczałam jak nieogarnięta małolata na występie popowej gwiazdki, lub jeszcze lepiej. Siostra widziała moje spazmy przed monitorem, może opowiedzieć. 'D
Co się okazało, najlepszym wyborem na sposób poznania No.6 jest nowela. Po wczytaniu się w nią i ochłonięciu moich instynktów fanki shonen-ai i ukesiowego Shiona, który w anime dostał rolę głównego wkurwiacza i niesamowitej cioty, stwierdziłam, że Shion wcale a wcale nie jest taki zły, i ta seria jest jeszcze bardziej rozbudowana i bogata w wątki. Co jak co, twórcy anime spłaszczyli fabułę do krytycznego stopnia.
Nowelę przetłumaczoną na polski macie tu: [link]
Polecam, naprawdę. ;u;
A rysunek wyszedł mi... jako tako. Tak, wiem że skopałam anatomię.

A teraz ja idę spać, bo niedługo będzie trzecia. W nocy. '''D
Będę musiała pamiętać, zeby to dać rano do scrapów...