Description
#EDIT : Relacje i takie tam ♥
#EDIT : No i poprawa opisu MÓWIŁAM, ŻE BĘDĘ DUUUŻO EDYTOWAĆ
#EDIT : Dodany chibik (lol znowu coś mi nie pasuje XDD) no i chustka
#EDIT : Zmiana kolorków, bo trzeba było ją lekko opalić .. chibiś na razie pozostaje bez zmian gdyż już szykuję nowego i zostanie zastąpiony
Tak oto prezentuje się moje dziecko.. .które zapewne będę jeszcze edytować tak często jak to możliwe <3
_____________
› I m i ę: Skye
› N a z w i s k o: Martínez
› P o c h o d z e n i e: Hiszpanka
› K l a s a: II
›W i e k: 16 lat
›W z r o s t: 165 cm
›D a t a u r o d z e n i a: 22 kwietnia (byk)
›G ł o s: Cara Delevingne
›C h a r a k t e r:
|| ambitna ᴥ inteligentna ᴥ gadatliwa ᴥ charyzmatyczna ᴥ dusza towarzystwa ᴥ żywiołowa ᴥ ciekawska ᴥ lojalna ᴥ ||
Skye jest zmienna jak pogoda w marcu <3 Wesoła, czasem głośna, radosna i pogodna.
Wierzy w ogromną magię kobiecej przyjaźni (pewnie dlatego, że nigdy nie miała przyjaciółki). Nie ma dla niej znaczenia narodowość, kolor skóry czy orientacja gdyż każdy kto żyje na pewno jest SUPER na swój sposób.. a jak jeszcze lubi piłkę nożną to WOW!
Lojalna wobec swoich przyjaciół, ale zawsze gotowa poznać nowych. Uwielbia dobrą zabawę często zapominając o późniejszych konsekwencjach. Lubi być w centrum uwagi, szczególnie gdy na horyzoncie jest jakiś przystojny samiec szczególnie Hiszpan.
Dość łatwo ją zawstydzić (szczególnie gdy ktoś zalewa ją komplementami…. Wtedy zmienia się w chodzącego buraczka i trochę się jąka ).
Niemniej jest osobą bardzo emocjonalną i wszystko bierze do siebie, chociaż nigdy tego nie pokaże. Tak naprawdę można ją podzielić na dwójkę ludzi mieszających w niej. Jedną część, empatyczną, kochającą świat, etc – taką jaką pokazuje na co dzień oraz drugą której nikomu nie pokazuje.
Wbrew pozorom straszny z niej śpioch i leń, oczywiście tylko wtedy gdy może sobie na to pozwolić. Dzięki temu jest chodzącym pokładem niewykorzystanej energii.
Niewątpliwym minusem jest to, że jest bardzo ciekawska i lubi wtykać nos w nieswoje sprawy. Jest również bardzo odważna.. lecz często nie zna granicy i ta odwaga jest po prostu głupotą.
W głębi serca Skye jest osobą mającą bardzo dużo kompleksów, ale nigdy nie pokazuje tych „pff kobiecych słabości” innym gdyż nie znosi litości i współczucia – co wyniosła z treningów gdzie, jak wiemy, trenerki potrafią dokopać wyzwiskami i dość brutalnie zmieszać z błotem.
Nie dajcie się jednak zwieść. Jak każdy kotek lubi od czasu do czasu wystawić pazurki i może podrapać.
›L u b i:
Puzzle | Makaroniki | Bubble Tea | Psy | Sport | Spacery… i słoneczko.. i spacerki w ciągu pięknych słonecznych dni | .. nocą jeszcze bardziej! | Gry Karciane |Hiszpańską kuchnię |Piłkę nożną!! |Zakupy |Plażę | DRAMY i PLOTECZKI
›N i e l u b i:
Kawa |Marcepan | Fast Food #keep_fit |Koty |Wszystkiego co małe i młode.. tak mowa o zwierzątkach i dzieciokach | Nudy | Deszczu | i ogólnie pochmurnych dni
›B i o g r a f i a:
Zacznijmy może od tego, że latynoska wychowywała się większość życia w otoczeniu chłopców. Jej mama oraz młodsza siostra zginęły w wypadku samochodowym gdy dziewczyna miała 5 lat. Niemniej jednak jej życie nie było przepełnione smutkiem oraz udręką. Wręcz przeciwnie! Jako jedyna samica w stadzie jest najbardziej „rozpieszczoną” istotką w rodzinie. Chyba nie muszę tłumaczyć syndromu córeczki tatusia?
Zaczynając jednak od początku.
Skye urodziła się w Alicante. Była trzecim, wyczekanym dzieckiem Amelii i Ignacia Martínezów. Córeczka niedługo później zyskała młodszą siostrzyczkę.
Szczęście rodziny nie trwało jednak zbyt długo gdyż wypadek samochodowy zabrał ze sobą 2 osoby, mamusię oraz najmłodszą Adelę . Samotny ojciec nie miał jednak zamiaru poddać się nałogom. Obiecał sobie samemu, że wychowa dzieci jak najlepiej będzie umiał.
I tak powoli mechanizm ich rodziny na nowo zaczął działać.. powoli i niepewnie.
Tak rozpoczęła się historia „złotych dzieci z Alicante” bo takim mianem po czasie zaczęto określać 3. rodzeństwa.
Dziewczyna wychowywała się w obecności chłopców. Stąd też jej zamiłowanie do sportu, a szczególnie do piłki nożnej. Chcąc pokazać, że jest równie pracowita i silna co „samce” codziennie chodziła na liczne treningi, z różnorakich dziedzin sportowych. Do końca zachowało się tylko niewiele z nich. Pływanie, akrobatyka, gimnastyka sportowa i artystyczna – to dziedziny którym dziewczyna oddała serce. Oczywiście jej talent w tych dziedzinach ukażą zarówno uginające się od pucharów półki, jak i obwieszone medalami ściany. A TU TAKIE MAŁE O CO POTRAFI
Dziewczyna przechodziła dość spore problemy. Na to złożyło się wiele czynników jednakże głównymi przyczynami było między innymi śmierć bliskich, brak akceptacji ze strony rówieśników oraz słowa trenerek i trenerów.
Bo jednak kogo by nie ruszyły ciągłe teksty w stylu „grubasie, powinnaś schudnąć” „masz nóżki jak galaretki” „jesteś niczym słoń”.
Nikomu o tym mówi gdyż twierdzi, że zwyczajnie nie ma o czym ~ przecież trzeba być chodzącym szczęściem. Jednakże bliskie jej osoby mogą czasami zauważyć tu i ówdzie ślady po tamtych zdarzeniach.
Gdy już zdarzy się że mówi o „tamtych czasach” lubi to przedstawiać na podstawie tego co myśleli o niej rówieśnicy, np.
Najpierw byłam „tą dziwną chłopczycą bez matki”, potem „tą głodzącą się i tnącą kujonką” by potem stać się „tą popularną co wszyscy chcą znać."
Ciężkim do przejścia etapem dla młodej hiszpanki była edukacja gdyż wykańczające treningi oraz zawody często gęsto uniemożliwiały jej naukę. Za każdym jednak razem powtarzała sobie zdanie „Gdyby mama tu była na pewno dałaby radę” i szła dalej zyskując najlepsze wyniki zarówno w sporcie jak i w edukacji.
Oczywiście największe oparcie znalazła w rodzinie. Często wspólnie zarywali noce aby sobie pomóc, a gdy tylko kończyli pracę wychodzili na plaże i wtuleni w siebie pod kocami wpatrywali się w gwiazdy i opowiadali sobie różne historie, które zdarzały się danego dnia.
Wyjątkiem były dni meczy. Cała czwórka zwalniała się z wszelakich zajęć dodatkowych, specjalnie sprzątali w domu oraz rodzinnie gotowali. Wszystko po to aby wspólnie móc wydzierać się na ulubionych piłkarzy jedząc przy tym wcześniej przygotowane potrawy prosto z garnka.
O SAIKO dowiedziała się od dyrektora jej ówczesnej szkoły, który wręcz nakazał jej złożyć tam papiery. Dziewczyna z początku bardzo nie chciała jechać i do teraz czasami zastanawia się czy dobrze zrobiła, lecz narastające zainteresowanie mediów jej życiem prywatnym skłoniło ją do podjęcia decyzji – ucieczki gdzieś gdzie niewiele osób ją „rozpozna” , gdzieś gdzie będzie mogła prowadzić normalne życie nastolatki.
›R o d z i n a:
› [*] Amelia Martínez - matka
› [*] Adela Martínez – siostra
› Ignacio Martínez – tatuś
› Mateo Martínez – brat /5 lat starszy/
› Enrique Martínez – brat /3 lata starszy/
› Chubby i BonBon - piesełki
›R e l a c j e:
/♥boyfriendo♥/ Francisco Garza
/braciszek/ Samir El-Amin
/bae/ Hildegard Hjort
/bae #2 / Charlotte Russell
›D o d a t k o w e I n f o r m a c j e:
› Przez 4 lata reprezentowała Hiszpanię w akrobatyce oraz gimnastyce sportowej, mistrzyni oraz 2u-krotna vice-mistrzyni świata w gimnastyce artystycznej.
› TUMBLR GIRL
› Kocha swoje paznokcie.. i dba o nie… BARDZO
› NO MEJKAP … no chyba że chodzi o szminki… BO ICH MA DUUUUUŻO!
› Uwielbia hiszpańską kuchnię…
› Ale do kuchni radze jej nie wpuszczać
› ALE SIĘ STARA !
› Jej rodzina często wysyła jej paczki z jedzonkiem i zdjęcia mi bo jak to twierdzą „to tak jakbyś tu z nami była”
› Chce zostać architektem
› Jej dzień rozpoczyna się od szklanki smoothie i godzinnego biegu
› W każdej wolnej chwili śpi
› Albo ogląda seriale
› Albo czyta ploteczki
› Albo siedzi na plaży
› Uwielbia twórczość Cervantesa
› Potrafi płynnie porozumiewać się w 4 „dialektach” hiszpańskich, zna jako tako francuski no i oczywiście prawie perfekcyjnie po ANGIELSKU czasami ma delikatne problemy ze składnią
› Często śpiewa.. często - tylko wtedy gdy jest pewna, że nikogo nie ma w okolicy
Skye© and art by me