HOME | DD

Description

Postać do grupy

Imię i nazwisko: Camellia Breen

Pseudonim: brak

Płeć: Kobieta

Żywioł i poziom: Natura, poziom B

Wiek: 19 lat

Wzrost/waga: 166 cm / 54 kg

Charakter: Ogólnie jest osóbką z miłym usposobieniem, kiedy już nawiąże się z nią jakiś kontakt. Dużo się uśmiecha i potrafi być energiczna, ale cierpi na chorobliwą nieśmiałość i łatwo ją zawstydzić. Po takim zawstydzeniu przez długi czas będzie unikała kontaktu z osobą, która ją w ten stan wprowadziła. Mimo to nie jest pamiętliwa i unika bardziej z zażenowania samą sobą niż z żalu do tej osoby. Nie za bardzo wie jak obchodzić się z innymi ludźmi i dlatego nie zaczepiona nie odezwie się do obcych, chyba, że sytuacja będzie tego absolutnie wymagać. Za to często gada do samej siebie, albo nuci sobie pod nosem. Oczywiście może przez to z boku wyglądać na szurniętą, więc stara się unikać tego gdy ktoś jest w pobliżu. Pod wpływem niebezpieczeństwa potrafi nawijać jak opętana. Nie jest może typową chorągiewką która pójdzie tam gdzie się jej każe, ale przez swój naturalny talent do panikowania i wyolbrzymiania w sytuacjach kryzysowych czuje potrzebę czyjegoś zwierzchnictwa. Sama nie wie jakie akcje powinna w takich momentach podjąć i liczy, że ktoś jej powie co robić. Pod wpływem stresu i z powodu problemów z głową może czasem podejmować złe i krzywdzące dla siebie i innych decyzje. Z początku unikała kompletnie sprzeczek i nie była w stanie bronić swojego zdania, ale przez obecną sytuację i większy kontakt z różnym typem ludzi nabyła trochę determinacji i nauczyła się, że nie wszystko da się załatwić pokojowo.

Biografia: Rodzina Camelli nigdy nie narzekała na biedę. Mimo, że jej ojciec zajmował się medycyną naturalną i nie był tak profesjonalny jak inni lekarze, to klientów i tak było sporo, bo leczenie było stosunkowo tańsze niż u specjalistów. W ten sposób rodzina żyła sobie w spokoju na obrzeżach miasta - pracujący ojciec i kobiety zajmujące się domem. Dziewczyna była jedynaczką i oczkiem w głowie dla obojga rodziców, przez co łatwo im było popaść w nadopiekuńczość. Przełomowym jednak momentem stało się odkrycie u dziewczyny mocy. Przydała się ona w ogródku zielarskim, który posiadali obok domu, ale też sprawiła, że rodzice zaczęli się bardziej o nią martwić. Wydało im się, że osoby władające żywiołami będą źle traktowane przez społeczeństwo, które skończyło jak skończyło właśnie przez nich. Dlatego nie wypuszczali córki nigdzie samej i opowiadali jak straszne rzeczy mogą się przydarzyć jeśli będzie się samotnie włóczyć po mieście, żeby zdusić w niej chęci do wędrówek. To bardzo wpłynęło na jej charakter i sprawiło że nabawiła się paranoi. Dodatkowo załatwiając za nią każdą sprawę i separując ją od rówieśników pozbawili ją samodzielności. Dziewczyna rosła i izolowała się co raz bardziej, do tego stopnia, że rozmawiała tylko z rodzicami. Nawet oni w końcu zauważyli jak okropne w skutkach było ich działanie i rozpoczęli próby naprawienia swoich błędów. Po głębokich przemyśleniach i rozmowach postanowili podjąć radykalne kroki. Mimo, że nadal martwili się wypuszczając ją do ludzi, zaczęli zachęcać dziewczynie do pracy w sadzie u swojego kuzynostwa, a wieczorami ojciec prosił ją o pomoc w opiekowaniu się chorymi. Czasem nawet zdarzyło się im wysłać córkę samotnie do sklepu. Dziewczyna powoli i nieśmiało zaczęła wracać do społeczeństwa.

Po zamieszaniu związanym z końcem świata i kłótni z ojcem opuściła rodzinny dom i zamieszkała samotnie (z armią kotów). Jej głównym źródłem dochodów nadal jest praca w sadzie, ale dorabia sobie na boku mając mały i skromny gabinecik lekarski w swoim nowym domku.

Dodatkowe informacje:

- Ma przerwę między jedynkami,
- Uczy się fitoterapii i prowadzi ogródek z ziołami. Obecnie głównie by eksperymentować ze swoją mocą i właściwością ziół. Wolny czas spędza próbując stworzyć nowe gatunki zdolne leczyć choroby, na które nie znaleziono jeszcze lekarstwa,
- Boi się ciemności,
- Lubi rysować, jej zainteresowanie w tej dziedzinie skupia się jednak głównie na rysowaniu zielnika,
- Ostatnio za jej hobby można też uznać chomikowanie informacji i śledztwo na temat tego co dokładnie się dzieje w miasteczku,
- Cierpi na zaburzenia lękowe,
- Jest acem~

__________________________________________________________________
EDIT 2: Update wyglądu. I trochę dopisków w charakterze i bio. Plus uporządkowałam dodatkowe info.

EDIT: Puki jeszcze rekrutacja trwa zmieniłam jej lekko ciuchy. Tamte jednak były za proste i nudne, teraz jest trochę lepiej

Powróciłam do życia... w końcu. Mój popyrkonowy kac trwał trzy miesiące :I
To moja druga próba w życiu żeby dołączyć do jakiejś grupy... zobaczymy czy się uda. Przynajmniej rysowanie do grup napełnia mnie motywacją :'D
Postaram się być bardziej żywa skoro są wakacje. I ogarnąć co miałam do roboty przed tą nagłą przerwą. Może spróbuję zarzucić jakimś fanartem... No, ale dobrze. To karta postaci a nie mój plan na życie. Koniec żali i rozmyślań :'D
Jeśli są jakieś błędy proszę mnie nie bić, jest trochę późno i już lekko nie ogarniam życia.

Character and art by me
Do not use or repost.

Description

Postać do grupy

Imię i nazwisko: Camellia Breen

Pseudonim: brak

Płeć: Kobieta

Żywioł i poziom: Natura, poziom B

Wiek: 19 lat

Wzrost/waga: 166 cm / 54 kg

Charakter: Ogólnie jest osóbką z miłym usposobieniem, kiedy już nawiąże się z nią jakiś kontakt. Dużo się uśmiecha i potrafi być energiczna, ale cierpi na chorobliwą nieśmiałość i łatwo ją zawstydzić. Po takim zawstydzeniu przez długi czas będzie unikała kontaktu z osobą, która ją w ten stan wprowadziła. Mimo to nie jest pamiętliwa i unika bardziej z zażenowania samą sobą niż z żalu do tej osoby. Nie za bardzo wie jak obchodzić się z innymi ludźmi i dlatego nie zaczepiona nie odezwie się do obcych, chyba, że sytuacja będzie tego absolutnie wymagać. Za to często gada do samej siebie, albo nuci sobie pod nosem. Oczywiście może przez to z boku wyglądać na szurniętą, więc stara się unikać tego gdy ktoś jest w pobliżu. Pod wpływem niebezpieczeństwa potrafi nawijać jak opętana. Nie jest może typową chorągiewką która pójdzie tam gdzie się jej każe, ale przez swój naturalny talent do panikowania i wyolbrzymiania w sytuacjach kryzysowych czuje potrzebę czyjegoś zwierzchnictwa. Sama nie wie jakie akcje powinna w takich momentach podjąć i liczy, że ktoś jej powie co robić. Pod wpływem stresu i z powodu problemów z głową może czasem podejmować złe i krzywdzące dla siebie i innych decyzje. Z początku unikała kompletnie sprzeczek i nie była w stanie bronić swojego zdania, ale przez obecną sytuację i większy kontakt z różnym typem ludzi nabyła trochę determinacji i nauczyła się, że nie wszystko da się załatwić pokojowo.

Biografia: Rodzina Camelli nigdy nie narzekała na biedę. Mimo, że jej ojciec zajmował się medycyną naturalną i nie był tak profesjonalny jak inni lekarze, to klientów i tak było sporo, bo leczenie było stosunkowo tańsze niż u specjalistów. W ten sposób rodzina żyła sobie w spokoju na obrzeżach miasta - pracujący ojciec i kobiety zajmujące się domem. Dziewczyna była jedynaczką i oczkiem w głowie dla obojga rodziców, przez co łatwo im było popaść w nadopiekuńczość. Przełomowym jednak momentem stało się odkrycie u dziewczyny mocy. Przydała się ona w ogródku zielarskim, który posiadali obok domu, ale też sprawiła, że rodzice zaczęli się bardziej o nią martwić. Wydało im się, że osoby władające żywiołami będą źle traktowane przez społeczeństwo, które skończyło jak skończyło właśnie przez nich. Dlatego nie wypuszczali córki nigdzie samej i opowiadali jak straszne rzeczy mogą się przydarzyć jeśli będzie się samotnie włóczyć po mieście, żeby zdusić w niej chęci do wędrówek. To bardzo wpłynęło na jej charakter i sprawiło że nabawiła się paranoi. Dodatkowo załatwiając za nią każdą sprawę i separując ją od rówieśników pozbawili ją samodzielności. Dziewczyna rosła i izolowała się co raz bardziej, do tego stopnia, że rozmawiała tylko z rodzicami. Nawet oni w końcu zauważyli jak okropne w skutkach było ich działanie i rozpoczęli próby naprawienia swoich błędów. Po głębokich przemyśleniach i rozmowach postanowili podjąć radykalne kroki. Mimo, że nadal martwili się wypuszczając ją do ludzi, zaczęli zachęcać dziewczynie do pracy w sadzie u swojego kuzynostwa, a wieczorami ojciec prosił ją o pomoc w opiekowaniu się chorymi. Czasem nawet zdarzyło się im wysłać córkę samotnie do sklepu. Dziewczyna powoli i nieśmiało zaczęła wracać do społeczeństwa.

Po zamieszaniu związanym z końcem świata i kłótni z ojcem opuściła rodzinny dom i zamieszkała samotnie (z armią kotów). Jej głównym źródłem dochodów nadal jest praca w sadzie, ale dorabia sobie na boku mając mały i skromny gabinecik lekarski w swoim nowym domku.

Dodatkowe informacje:

- Ma przerwę między jedynkami,
- Uczy się fitoterapii i prowadzi ogródek z ziołami. Obecnie głównie by eksperymentować ze swoją mocą i właściwością ziół. Wolny czas spędza próbując stworzyć nowe gatunki zdolne leczyć choroby, na które nie znaleziono jeszcze lekarstwa,
- Boi się ciemności,
- Lubi rysować, jej zainteresowanie w tej dziedzinie skupia się jednak głównie na rysowaniu zielnika,
- Ostatnio za jej hobby można też uznać chomikowanie informacji i śledztwo na temat tego co dokładnie się dzieje w miasteczku,
- Cierpi na zaburzenia lękowe,
- Jest acem~

__________________________________________________________________
EDIT 2: Update wyglądu. I trochę dopisków w charakterze i bio. Plus uporządkowałam dodatkowe info.

EDIT: Puki jeszcze rekrutacja trwa zmieniłam jej lekko ciuchy. Tamte jednak były za proste i nudne, teraz jest trochę lepiej

Powróciłam do życia... w końcu. Mój popyrkonowy kac trwał trzy miesiące :I
To moja druga próba w życiu żeby dołączyć do jakiejś grupy... zobaczymy czy się uda. Przynajmniej rysowanie do grup napełnia mnie motywacją :'D
Postaram się być bardziej żywa skoro są wakacje. I ogarnąć co miałam do roboty przed tą nagłą przerwą. Może spróbuję zarzucić jakimś fanartem... No, ale dobrze. To karta postaci a nie mój plan na życie. Koniec żali i rozmyślań :'D
Jeśli są jakieś błędy proszę mnie nie bić, jest trochę późno i już lekko nie ogarniam życia.

Character and art by me
Do not use or repost.