alicewieckowska In reply to The-Psychid [2018-09-11 11:22:58 +0000 UTC]

Thank you!

👍: 0 ⏩: 0

alicewieckowska In reply to JJJawor [2015-11-07 22:16:58 +0000 UTC]

Hejka, miło słyszeć od ciebie
Siedzę w Anglii już od jakiś 2 miesięcy - Wojtek dostał pracę więc mogliśmy się przeprowadzić. Ja niestety nadal pracy szukam - nie jest to takie łatwe wcale. No, ale w międzyczasie rozwijam nowe umiejętności, robię różne projekty i rozwijam portfolio, więc nic nie idzie na marne

A co tam u ciebie? Jak idzie życie?

👍: 0 ⏩: 1

JJJawor In reply to alicewieckowska [2015-11-07 22:30:11 +0000 UTC]

Cóż... jak wiesz - dalej jestem w PJWSTK (czy Akademia, jak to kto tam woli) na magisterskich. Zostało mi 1,5 roku zabawy, żeby dostać tego magistra i jakiś etap swego życia zakończyć.

Chwilowo jeszcze mam pracę w agencji reklamowej/drukarni cyfrowej u siebie w mieście, choć ja jestem tam do spraw manualnych (cięcie plakatów, przygotowanie szarf, sporo pracy fizycznej, dostarczanie różnych rzeczy), więc grafiką tam się raczej nie bawię. Jestem tam na 0,5 rocznym stażu, więc zobaczymy czy mi przedłużą, choć może się jakaś inna praca przed końcem tej fuchy znajdzie. Pożyjemy... zobaczymy, hehehe.

A tak jeszcze to dobrze mi idzie w życiu, poznałem fajną koleżankę, z którą znajomość już mam ponad 3-miesięczną. Zobaczymy czy ona rozkwitnie w coś więcej. Także życie towarzyskie mi się rozkręca, częściej z domu wychodzę i z lekka rzadko, ale jednak na jakieś imprezki czy tańce.

A na jakiej ulicy lub części Londynu się wprowadziliście? Jakieś drobne zlecenia dostajesz tam w Anglii chociaż? Jeden czy wielu zleceniodawcy? Jakieś znajomości tam nabyłaś?

👍: 0 ⏩: 1

alicewieckowska In reply to JJJawor [2015-11-07 23:32:59 +0000 UTC]

I jak poziom nauczania na magisterskich? Jakieś ciekawe projekty robicie?

Najważniejsze, że coś masz - zawsze doświadczenie będzie, to potem pójdzie łatwiej nawet jeśli będziesz musiał szukać nowej pracy

Dajesz, dajesz, jak fajna panna Eh, poszła bym sama na jakąś imprezkę - do mnie na razie tylko raz kolega z Londynu wpadł (znajomy z Polski), a tak to właściwie koleguje się tylko z ludźmi z którymi mieszkam/mieszkałam (jesteśmy teraz w domu wynajmowanym przez firmę Wojtka - jak ściągają nowych ludzi to tu trafiają na trochę zanim nie znajdą własnego lokum). Więc jak na razie poznałam Chińczyka, Portugalczyka, Greków, paru Polaków... Jak wszystko dobrze pójdzie to się w tym miesiącu wprowadzimy do mieszkania nowego Będziemy wynajmować je razem ze wspomnianym Chińczykiem - spoko chłopak, a tak taniej wyjdzie na początek Mieszkamy teraz w Maidanhead, czyli jakąś godzinkę od Londynu.

Niestety zlecenia na razie mam tylko z Polski - więc coś tam robię, ale jak przeliczę to na funty to marnie to wygląda. No cóż, rozysyłam na razie dalej CV i mam nadzieję, że coś się ruszy.

W tym miesiącu chcę uderzyć na próby do chóru lokalnego, więc może w końcu poznam jakiś miejscowych A docelowo jest tu fajny klub łuczniczy do którego planujemy się z Wojtkiem zapisać.

👍: 0 ⏩: 1

JJJawor In reply to alicewieckowska [2015-11-07 23:43:19 +0000 UTC]

Hmmm... poziom raczej ten sam. Ja sobie co najwyżej Angielski na Niemiecki zamieniłem. Wiele przedmiotów się powtarza - ANIMACJA 2D czy 3D, dlatego śmieje się z towarzystwem czy dożyjemy przedmiotu ANIMACJA 4D. Hahaha!

Jednak tak na serio, to np. na zaliczenie np. ANIMACJI 3D mamy zrobić 30 sekundową animację powstającego dowolnego, lecz znanego obrazu malarskiego (np. nakładające się na siebie puzzle) z użyciem różnej perspektywy i manipulacjami kamery.
Jest tylko 14-16 osób na naszym kierunku zaocznym, więc istnieje tylko jedna grupa.

Ooooo... chór lokalny i klub łuczniczy? Koniecznie musisz mi później opowiedzieć, jak w którymś z tych miejsc było. A ten... Maidanhead to jakaś mała mieścina, bo nawet nigdy przez tą okolicę nie przejeżdżałem i nie słyszałem. A ten Chińczyk to też przyjechał ze swojego kraju czy urodził się w Anglii, ale szuka mieszkania, itp. ?

👍: 0 ⏩: 1

alicewieckowska In reply to JJJawor [2015-11-08 00:44:17 +0000 UTC]

Ja docelowo chce pójść tutaj na studia, bo poziom PJATK nie do końca mnie oczarował (szczególnie ten pojebaniec od 3d). Mam na oku parę kierunków, głównie animację, albo character design. I najfajniejsze jest to, że pewnie zapłacę za te studia tyle co ty (ok. 4000 funtów to kosztuje, czyli jakieś 30 tysięcy złotych). Jakbym była milionerem to najchętniej bym poszła do GOBELINS we Francji - tam żeby się dostać już musisz być zajebisty i uczą animacji poklatkowej na poziomie Disneya No, ale cóż, nie będzie mnie stać na 2 lata dziennych studiów w kraju do którego musiałabym latać samolotem XD

Co do animacji 4D - możecie uczyć się programu Cinema 4D

Maindenhead to mała mieścina, ale mamy centrum handlowe, kino i parę supermarketów I mamy dużo zieleni pod nosem - park z boiskami, siłownią na powietrzu, bieżnią i innymi takimi (m.in. tam sa zajęcia łucznicze), oraz regularny rezerwat przyrody w którym można spotkać dzikie zwierzęta.

Chińczyk (Sikai) jest w Wielkiej Brytanii od jakiś 10 lat. Ma mieszkanie w Szkocji, ale firma go tutaj oddelegowała więc musi coś wynajmować. A obecnie mieszka z pewną starą rąbniętą panią więc chcemy go przed nią uratować

👍: 0 ⏩: 1

JJJawor In reply to alicewieckowska [2015-11-08 09:18:35 +0000 UTC]

Sikai pierwotnie mieszkał w Szkocji, ale firma go oddelegowała do Maindenhead, zaś wy chcecie uchronić go od starej wariatki, u której mieszka. Hahahah... ale przygoda. Pozdrów odemnie swego chłopaka i Pana Sikai, bo pewnie ciężko pracują w kraju popołudniowej herbatki. xD

👍: 0 ⏩: 1

alicewieckowska In reply to JJJawor [2015-11-10 05:38:47 +0000 UTC]

Oj tak, Sikai po godzinach siedzi równo XD A Wojtka na razie szkolą, więc jeszcze nie musiał zostawać, ale jak w każdej pracy projektowej pewnie nadejdzie kiedyś ten moment.

👍: 0 ⏩: 0